W kwietniu b.r. byłam w biurze Powiatowego Rzecznika Konsumentów na Długiej. Zastałam tam odpychającą panią która ledwie raczyła na mnie spojrzeć i przemówić do mnie. Byłam w sprawie niedozwolonych klauzul zawartych w umowie pośrednictwa nieruchomości. Takie niedozwolone klauzule są ujęte w tzw. Rejestrze Klauzul Niedozwolonych stworzonym przez UOKiK.  Rzecznik powiedziała że nie będzie sie tym zajmować bo nie ma obowiązku.
Czy wiecie do kogo się w takim wypadku zwrócić czy napisać skargę do starosty czy jest taki Wojewódzki Rzecznik Konsumentów i do niego napisać skargę? Czy znacie tę kobiete Ewę Walczak ktora zajmuje stanowisko Rzecznika? Czy ona ma chociaż jakieś prawnicze wykształcenie czy też sobie tak funkcjonuje w tym Urzędzie? Ona mnie po prostu odesłała od progu i nawet nie chciała spojrzec na dokumenty a ja straciłam tyle czasu kiedy nie wiem do kogo sie zwrócić. Co to za bezczelna osoba. Nie spotkałam sie jeszcze w żadnej instytucji z takim zachowaniem a ona przecież bierze pensje z naszych podatków.