Aurelia napisał:

Były już asystent Dunina ma wielkie ambicje.
Jednak same chęci, to zbyt mało.

Idzie do PiS?

Czyżby Ogrodowczyk postawił"krzyżyk" na PO i czmychnął z tonącego okrętu?

Żaden PiS ani nikt inny nie stopuje Platformy. W ostatnich dniach po 7 latach pracy odszedł asystent Posła Artura Dunina. To dobitnie świadczy o kryzysie w zgierskich strukturach i o tym, że PO samo się rozpada.

W wywiadzie poseł Dunin ostro ocenił wypowiedzi wtedy funkcjonariusza PiS Radosława Gajdy.
Musze się zgodzić, że wielu kandydatów na radnych Prawa i Sprawiedliwości dzięki kłamstwu i obłudzie zostalo wybranych.

Krzysiek napisał:

Zgierska Platforma rozsypała się na wyraźne życzenie Gołka oraz Budziarskiego zaraz po tym gdy obaj panowie w wyborach samorządowych w II turze poparli Iwonę Wieczorek. Dodatkowo wpadli w spór ze Świątczakową oraz Janiszewskim podczas gdy mogli z nimi rozmawiać.

Ale o czym mieli rozmawiać z Janiszewskim? To chyba dorosły czlowiek i wiedział co robi zmieniając barwy klubowe. Ciekawe czy podziękował platformersom za pomoc w kampanii?

Zgierskie struktury PO wspierają posła Grabarczyka i dlatego nie ma tam miejsca dla inaczej myślących.
Jak tak dalej będzie, to w niedługim czasie nie będzie nawet z kogo wybrać władz miejskich i powiatowych.
Wszystko co złe w zgierskiej PO to zasługi Gołka i Budziarskiego, a ich czas minął.
Najgorsze, że nie chcą ustąpić miejsca młodszym, mającym jakieś pomysły.

Zgierski PiS nic nie musiał robić aby w Zgierzu PO się rozsypała.

Zgadzam się, że to co wydarzyło się w zgierskiej PO to "zasługa" Budziarskiego i Gołka.
To Oni doprowadzili ją do obecnego stanu.
Jak tak dalej będzie to zostaną sami.

Zgadzam się, że można było rozmawiać z radną Beatą Świątczak i radnym Bartoszem Janiszewskim jednak na pozostanie wspomnianych w PO nie było szans.
Ta dwójka zamierzała być jak najbliżej koryta dlatego ochoczo wsparli Staniszewskiego.
Czy im się to opłacało, to zupełnie ina sprawa?

Platformą Obywatelską w regionie łódzkim od końca lutego 2016 kieruje Świętosław Gołek, ale jest tylko pełniącym obowiązki przewodniczącego. Został nim, po tym jak prokurator postawił zarzuty łódzkiemu baronowi PO Andrzejowi Biernatowi.