Radny Rady Miasta Zgierza Andrzej Mięsok złożył projekt uchwały w sprawie likwidacji Ilustrowanego Tygodnika Zgierskiego
tekst projektu na:http://zgierz.ucoz.pl/blog/likwidacja_itz/2013-03-15-2
Nareszcie, jakaś dobra inicjatywa. Po co Prezydent wydaje, aż takie pieniądze na coś czego nie da się czytać. Jak chce niech wydaje darmowy biuletyn, jak chociażby w gminie Zgierz.
Jeśli Prezydent doktor pragnie się reklamować to najlepiej nich to robi w biuletynie PSL-u.
Koszty działalności ITZ są gigantyczne jesli patrzeć na jednostkowy koszt sprzedanego egzemplarza.
Raczny koszt ITZ 370.000 złotych.
W roku 26 numerów miesiecznika.
Sprzedaż 1000 sztuk każdego numeru, czyli łącznie 26000 sprzedanych egzemplarzy w ciągu roku.
Średni kwota wydatkowana na jednostkowy sprzedany egzemplarz to ponad 14 zł.
Jeśli chodzi o spadek dochodów z tytułu ogłoszeń – nie mam na to wpływu. Wcześniej publikowaliśmy również ogłoszenia o wszczęciu przetargu. W międzyczasie ustawodawca zabronił reklamowania się aptekom i radcom prawnym. Cykl co dwutygodniowy również przekłada się na spadek liczby ogłoszeń i dochodów. Muszę zwrócić uwagę na to, że dochody ze sprzedaży wzrosły. Jestem za tym, by cena była wyższa, inne gazety codzienne kosztują nawet 1,50 zł.
Honoraria autorskie są wypłacane za każdy tekst
cytat z dyskusji o ITZ na Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Zgierza w dniu 18 marca 2013 roku
http://gazetazgrzyt.pl/?p=2090
projekt uchwały dotyczący likwidacji ITZ. Uchwałę przedstawia radny Andrzej Mięsok. Misja do której powołany był ITZ nie jest realizowana. Radna Grzelak-Makowczyńska – czy likwidacja przyniesie jakieś koszty, czy są jakieś koszty. Mięsok -likwidacja skróci czas wydawania tej gazety. Grzelak – czy można poznać stanowisko pani prezydent, jakie są koszty? Hiliński – czy pani panowie prezydenci mają stanowisko co do kosztów? Staniszewski – nie ma takiej kalkulacji. Skupiński – jakie jest stanowisko pani prezydent? Bączak – nie rozmawialiśmy z panią prezydent. Pytanie co dalej. Mięsok – możliwe jest wydawanie biuletynu, który generowałby niższe koszty. Hiliński – proszę przygotowanie wyliczenie kosztów dla miasta przy okazji likwidacji. Trwa dyskusja na temat wydawnictw gminy i powiatu. Opinia pozytywna.
Cytat z reaacji z posiedzenia Komisji Spraw Obywatelskich w dniu 21 marca 2013 roku
http://gazetazgrzyt.pl/?p=2258
Tradycyjnie opinia komisji pozytywna.
Podobnie pozytywana była opinia komisji w sprawie inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców.
Jednak podczas posiedzenia Rady Miasta Zgierza radni koalicyjni odrzucili wspomniany projekt.
Los uchwały w sprawie likwidacji ITZ także zostanie odrzucony głosami koalicji PSL, SLD, PiS radni z Klubu Sokoła.
Koalicja: PSL, SLD, PiS, Sokół, Steglińska-Maciak, Krzewina, Wężyk oraz Maciński ma gębę Gajdy.
Dyskusja o likwidacji ITZ na Komisji Budżetu i Finansów w dniu 26 marca 2013 roku
Projekt dot. likwidacji jednostki budżetowej „Redakcja „Ilustrowanego Tygodnika Zgierskiego” w Zgierzu”. Mówi projektodawca radny Andrzej Mięsok. – W wyniku likwidacji ITZ możliwe będzie zaoszczędzenie w budżecie 300 tys. zł rocznie. Pojawiają się głosy krytyczne nt. funkcjonowania ITZ. To wydawnictwo zatraciło misję, do której zostało powołane 20 lat temu. Myślę, że w budżecie potrzebne są bardziej racjonalne wydatki.
Radny Skupiński: Mamy tu prezydentów Zaparta, Sokoła. Ta gazeta wtedy też wychodziła, jest wydawana i będzie wydawana za kadencji prezydent dr Iwony Wieczorek. Nie wyobrażam sobie, by nasze miasto nie miało swojej gazety
Głosem koalicyjnego radnego decyzja w sprawie ITZ zapadła.
Nadal będzie wydawane czasopismo jedynie generujące koszty.
Dyskusja o likwidacji ITZ podczas sesji RMZ w dniu 26 marca 2013 roku
Dyskusję rozpoczyna radna Zielińska – Mówi się o gospodarności, ale nie likwiduje się innych instytucji. Można dyskutować czy pieniądze można wydawać inaczej. Niektóre osoby są przywiązane do tego wydawnictwa. Jako radni możemy korzystać z gazety, nasze sukcesy są tam drukowane. Możemy drukować ogłoszenia w ITZ, ale koszty byłyby większe. Przyznaję radnemu Mięsokowi treści powinny wyglądać inaczej, kiedyś funkcjonowała Rada Programowa. Zwracam się do pani prezydent- czytelnicy są przesyceni ilością wizerunków pani w gazecie. Może to doprowadzić do mdłości, kiedy zdjęć prezydenta jest za dużo. To tak jak zjeść za dużo ciastek. Przewodniczący Urbanowski – zawsze tak było, że opozycja jest zawsze za likwidowaniem, a koalicja chce zostawić. Tym razem jest inaczej – radny Wężyk i radny Sencerek jest za likwidacją ITZ. Kiedy redaktorem była Agata Drewnicz, pani prezydent dała ultimatum, że ITZ ma w czasie kilku miesięcy się sam utrzymać.
relacja z sesji RMZ w dniu 26 marca 2013 roku
http://gazetazgrzyt.pl/?p=2333
Radny Zapart – Chcę sprostować ostanie zdanie pani radnej Świątczak – prawie we wszystkich kadencjach toczy się ta dyskusja. Czas zostawić politykę na boku, po co wydajemy gazetę – można z nostalgią wrócić, bo to 21 lat jak wydawana jest ta gazeta. Wymyślenie czegoś innego nie jest takie proste. Koszty wydawania oscylują między 180 000 a 250 000 zł. Analiza przeprowadzona na spokojnie, wskazuje, że sprzedaż tytułu wzrasta. Zmieniono gazetę z tygodnika na dwutygodnik, błędem jest zmiana ceny do złotówki. Ważna formuła jest wydawania tej gazety. Nie wolno zaprzepaścić tytułu, który ukazuje się od 21lat.
Głos w dyskusji radnego Zaparta z SLD w sprawie likwidacji ITZ.
cała dyskusja na:http://gazetazgrzyt.pl/?p=2333
Najciekawsze stwierdzenie, że: "Nie wolno zaprzepaścić tytułu, który ukazuje się od 21lat."
Dziwne, że Pan Zapart nie rozpaczał aż tak głośno gdy likwidowano organ KC PZPR, czyli Trybunę Ludu. Wszak to kłamliwe pisemko winno być mu bliższe.
Kolejne głosy w dyskusji dotyczącej likwidacji ITZ:
Skupiński (radny PSL)– nie wyobrażam sobie, żeby tej gazety nie było. Na łamach ITZ poruszano temat śmieci, mieszkańcy zadają pytania, a prezydent Przemysław Staniszewski przekazuje swoją wiedzę. To nowy temat w naszej Ojczyźnie. Mieszkańcy nie wiedzą jak to będzie. ITZ jest gazetą markową. Dlaczego likwidować tą gazetę za kadencji prezydent dr Iwony Wieczorek? Panie Urbanowski może pan pisać do tej gazety, ja też mam uzdolnienia i może będę mógł tam pisać
.
Sencerek (radny PiS) – Nie oszukujmy się, każdy z ludzi, którzy był przy władzy próbował wykorzystywać gazetę jako tubę propagandową. Mnie jako radnemu koalicji nie jest wygodnie to mówić, nie można straszyć tak jak robić prezydencja. Tygodnik jest nadużywany przez każdą z władz. To jest niesmaczne, mamy XXI wiek. Są inne problemy niż nawalanie się koalicji z opozycją.
Klamka zapadła Ilustrowany Tygodnik Zgierski zlikwidowany 16 głosów za likwidacją, 6 głosów przeciw (Zapart, Komorowski, Maciński, Pelikan, Skupiński, Zielińska) 1 głos wstrzymujący (Gajda).
Nawet Radio Łódź już zauważyło że ITZ został zlikwidowany.
http://www.radiolodz.pl/serwis/index.ph … &idd=22500
Wreszcie radni poszli po rozum do głowy i w zdecydowanej większości opowiedzieli się za likwidacją tej deficytowej gazety na, którą łożono z publicznych pieniędzy około 300 tyś zł. Zastanawiające jest zachowanie radnych, którzy bronili iTZ jak niepodległości. Czy radni Zapart, Komorowski, Pelikan, Skupiński i dwoje radnych niezrzeszonych Maciński i Zielińska nie widzą potrzeby racjonalniejszego wydawania publicznych pieniędzy ?
Dla Zaparta, Komorowskiego, Skupińskiego, Pelikana, Zielinskiei i Macińskiego ważniejsze jest wydawanie pisemka za publiczne pieniądze, niz pomoc potrzebującym.
Brawo panie radny Andrzej Mięsok! Gratulacje!
Likwidacja ITZ jest to pierwsza pozytywna wiadomość za prezydentury doktor Iwony Wieczorek.
Jednak ta decyzja zapadła wbrew woli Prezydent Miasta Zgierza.
Skąd teraz zaciekawieni mieszkańcy dowiedzą się "plotów, plot i ploteczek", które serwowała mieszkańcą Iwona Wieczorek?
Redakcja ITZ rozpoczęła praotest i nagonkę na radnych którzy opowiedzieli się za likwidacją tego pisemka.
ponizej foto znajdujące się na drzwiach wejściowych
Pismakom z ITZ piszącym pod dyktando miejskich władz (czytaj prezydent Iwony Wieczorek) wreszcie zlikwidowano bankomat (czytaj źródło pobierania środków z miejskiej kasy).
Niezależni dziennikarze z ITZ zaczęli protestować.
Skoro są tacy dobrzy mogą założyć własne wydawnictwo o wzorem innych jeszcze dodatkowo na tym zarobić.
Jednak najłatwiej wyciągać rękę po pieniądze z mijeskiej kasy.
Dziwne, że tak długo to beznadziejne wydawnictwo istniało i co więcej nic nie wnosiło poza kosztami. Redakcja słaba zależna od wydawcy dobrze opłacana. Nikt nie stracił poza kilkoma osobami z redakcji żyjących całkiem dobrze za publiczne pieniądze.
Redakcja ITZu nie ma racji no bo jak można utrupić trupa. Radni po prostu odcięli kroplówkę i tyle.
Rozpacz w redakcji ITZ.
Radni to barbarzyncy.
Natomiast opluwający oponentów politycznych na stronach tego pisemka to "głosiciele prawdy i wartości".
Za sposób i styl informowania przez ITZ już dziękujemy.
Wybitni dziennikarze ITZ mogą kontynuować swą dzialalność pod własnym sztandarem (czytaj TYTUŁEM).
Nawe jedną nazwę mogę im polecić, oczywiście za "friko" by już na samym starcie nie popadli w długi.
DOKTOR DIAGNOZUJE ZGIERZ.
Tekst na łamach ITZ dotyczący likwidacji wpisuje się w styl wypowiedzi prezydent Wieczorek z cyklu "podłość ludzka nie zna granic".
Autorce (autorowi) tego lamentu pragnę zadać pytanie, dlaczego podatnicy mają utrzymywać 5 pasożytów zarabiających kosztem zgierskich podatników?
Doroto Jankiewicz, czy nie zauważyła Pani, ile dotychczas osób dr. Wieczorek wyrzuciła z pracy, a ile musiało odejść "na własną prośbę". I nikt z tego powodu nie lał łez, ani nie szermował hasłem "barbarzyństwa". Gdy się służy takiemu Wydawcy, nigdy nie można czuć się bezpiecznym, nawet przymilnie kręcąc ogonkiem.
Pani Jankiewicz jakoś w ramach misji informacyjnej nie pisała o "wyrzuconych" z pracy przez Iwonę Wieczorek. Nie wspominała także o rzeczywistych kosztach bezprawnych zwolnień pracowników, którzy otrzymali odszkodowania ze niesłuszne zwolnienia w związku z zawartą ugodą lub wyrokiem Sądu.
A teraz larum bo skończylo się czerpanie z miejskiej kasy.
A teraz D. Jankiewicz ma czelność wszczynać akcję protestacyjną przeciw utrupieniu ITZ-u! Ta dziennikarka, która służalczo wykonywała wszystkie polecenia władzy. Która zamieściła tekst Młynarzy opluwający redaktora "Głosu Zgierzan", po którym "nieznani sprawcy" napadli na jego dom.
Wstyd!
Odstawiają koryto to zaraz protest.
A gdzie znajdą pracę osoby zatrudnione w ITZ? Myślę,że likwidacja ITZ jest porażką opozycji a nie sukcesem.
Szefowa Dorota Jankiewicz jako doświadczona twórczyni bytów medialnych może przejąć cały skład i podbić zgierski rynek medialny.
Jeszcze raz mocno podkreślam, że tak na prawdę to nie radni zlikwidowali ITZ - tylko sama pani prezydent. Przekształciła ona tą gazetę w tubę propagandową swojej osoby, oraz szkalującą osoby mające inny poglądy na sprawy Zgierza. W tej gazecie I.Wieczorek ciągle mówiła o podłych ludziach w naszym mieście i redagowała kompromitująca rubrykę "Ploty, plotki, ploteczki". Pytam się: czy istnieje gdziekolwiek na świecie szanujący się prezydent miasta, który zajmowałby się plotkami? Ponadto pani prezydent sama pokazała, że ITZ nie jest jej potrzebny, skoro daje publikacje do bezpłatnej gazety, która ma nakład 5-krotnie większy od ITZ.
ITZ zawsze był tubą informacyjną Prezydentów ale nikomu nie przyszło do głowy by pozbawiać ludzi pracy. Jeszcze raz gratuluję opozycji "sukcesu".
Ale za likwidacją ITZ głosowali radni z opozycji i koalicji.
okno ! Etaty w ITZ-e były sponsorowane przez budżet miasta. Przyjmij to do wiadomości. Za takim rozwiązaniem kwestii ITZ-u zagłosowali radni, którzy rozumieli czym się stała się ta gazeta i dokąd zmierzała.
Wieczorkowa może zagospodarować pracowników ITZ w Urzędzie. Na przykład D. Jankiewicz może być rzecznikiem prasowym, a reszta może informować na hollu w charakterze witaczy.
Pracownicy ITZ rozpaczają, że stracili etaty.
Dziwne, że nie rozpaczali, gdy Wieczorkowa zwalniała bez uzasadnienia pracowników Urzędu Miasta Zgierza.
A teraz lament, bo mieszkańcy nie będą finansować 5 etatów.
kano sugerujesz aby wymienić Panie, które teraz pełnią funkcję witaczy? A może zagospodarować ludzi ITZ w Wydziałach, a Panie niech dalej spełniają swoja rolę.
okno wypisuje absurdy za absurdami. Proponuje aby panie witające dalej to robiły. Nic bardziej błędnego ponieważ nie po to były i są zatrudnione i mają płacone pensje. Natomiast redaktorzy ITZ-u mogą informować mieszkańców na parterze magistratu i ich witać jak najbardziej, najlepiej na czele z red. D. Jankiewicz. Wydaje się oczywistym, że podawanie informacji, w każdej dostępnej formie redaktorzy ITZ-u mają wpisane w zakres obowiązków.
Osoby zatrudnione w ITZ mogą zostać "krzykaczami miejskimi".
Taką funkcję wymyslił za swej prezydentury Jerzy Sokół.
Jeśli prezydent Iwona Wieczorek potrezbuje "propagandy i promocji" może zlecić wykrzykiwanie haseł na swoją cześć lub zlecić czytanie w parafiach "listów prezydenckich" z cyklu Ploty, plotki i ploteczki...
W celu zwiększenia mocy przekazu propagandowego przez byłych pracowników ITZ proponuję, w tym względzie, spotkanie robocze Pani Prezydent z ambasadorem Korei Północnej. Podobne spotkanie odbyło się już z ambasadorem Białorusi.
Pani prezydent Wieczorek musi się spieszyć w sprawie spotkania z ambasadorem KRLD.
Może się okazać, że to państwo przestanie istnieć lub jego wojska opanują cały Świat.
W tym drugim przypadku spotkanie z ambasadorem KRLD należy załatwiać "na cito".
Ponieważ Zgierzanie mają dość prezydent Wieczorek będzie mogła zostać namiestnikiem Kim Dzong Una na Województwo Łódzkie
Gratuluję dobrego samopoczucia.5 osób zostało bez pracy!!! a tu zabawa trwa dalej.Smutne.
Rozpacz nad ITZ, że kilka osób straci pracę.
Jakoś ITZ nie rozpacza nad losem kilku tysięcy bezrobotnych w Zgierzu.
Ale ucieło się pełne "koryto" to rozpacz i dramat.
Jeśli pracownicy ITZ są fachowcami jak się kreują zawsze pracę znajdą.
Jako przykład mogę przytoczyć zwolnienie redaktor w TV Centrum, która obecnie pracuje w Urzędzie Miasta Aleksandrowa Łódzkiego.
Pasożyty z ITZ niech wreszcie wezmą się do jakiejś pracy.
Zobaczą wtedy, że praca nie polega na wchodzeniu w ......, i oczernianiu oponentów politycznych aktualnego wydawcy.
Smutne to, że ktoś stracił pracę, ale w tym przypadku to pretensje redakcja ITZ-u niech zgłasza do Iwony Wieczorek. To ona nie kto inny swoimi działaniami doprowadziła do zamknięcia wydawnictwa.
W tej gazetce zatrudnionych było, aż 5 osób.
To jawne marnowanie pieniędzy podatników.
W prywatnym przedsięwzięciu tego rodzaju te zadania wykonałyby 2 osoby.
Przeglądam archiwalne ITZ i cóż.ITZ zawsze było tubą propagandową urzędujących Prezydentów, zawsze"oczerniało" opozycję, nigdy nie rozpaczało nad losem bezrobotnych w Zgierzu, ale dawało pracę.Myśląc zaś jak Kloss,to należałoby zwolnić jeszcze przymajnmiej 1/3 pracowników.
5 osób bez pracy!!!! Przydałoby się trochę zastanowić zanim podejmie się jakieś działanie.
Mozę ITZ była tubą propagandową poszczególnych prezydentów, jednak to co ma miejsce w obecnej kadencji przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Ta gazeta dorównywała gazetom wydawanym na Białorusi i w Korei Północnej.
A mnie bardziej działania opozycji - szczególnie to ostatnie, które pozbawiło środków do życia 5 osób, kojarzy się z reżimem Białorusi i Korei.Kto przeciw nam - ten przestaje istnieć.Tylko czy o to chodzi by zdobywać władzę po trupach innych???.
Okno raczy nie zauważyć, że za likwidacja ITZ glosowali także radni koalicji. Także do "Okna" nie trafiają argumenty, że to sama pani prezydent, poprzez swoją politykę przyczyniła się do likwidacji ITZ. Taka wielka rozpacz jest za 5 osobami, które będą zwolnione - choć nie muszą. Natomiast jak I.Wieczorek zwolniła wiele ludzi niesłusznie, to "Okno" wcale nie rozpaczało.
Mam propozycję niech okno otworzy się szerzej i przewietrzy pomieszczenie, w którym siedzi ponieważ opary absurdu nie pozwalają racjonalnie i obiektywnie spojrzeć na obecne i historyczne wydania ITZ-u. Jeżeli okno nadal nie widzi różnicy to może niech zapali światełko, bo naklejki na oknie przysłaniają obiektywizm.
Sugestia otwarcia okien przez okno jest słuszna.
Podejrzewam, że tam gdzie przebywa okno są nie tylko opary absurdu.
Ponieważ redakcja ITZ jest za każdym "reżimem", dlatego "dziennikarze" moga znaleźć zatrudnienie w "bratniej" Białorusi.
Prezydent Wieczorek spotkania z ambasadorem tego jedynie demokratycznego kraju w Europie odbyła to może dla piewców swych osiągnięć tam coś załatwi.
Pani Prezydent spotyka się z ambasadorem Białorusi, zaś Pan Mięsok i pozostali biorą przykład z Łukaszenki. 5 osób bez pracy z nie można z tego urządzac kpin jak to nadal czynicie.
okno nie histeryzuj. Zacznij szukać pracy.
Okno nie ma wystarczającego dostepu do swiatła, to ma dziwne wizje.
A wystarczy tylko poodklejąc hasła z drzwi wejsciowych, to może światłość spłynie na 5 osób, które siedzą w siedzibie ITZ.
Chyba, że te dziwne wizje spowodowane są innymi powodami.
Zainteresowani, podobnie jak dziennikarze z zgierskiego oddziału Expressu zapewnie wiedzą o czym piszę.
Odsłoniliście swoje prawdziwe oblicze.Ludzie sa nieważni, ważna jest władza. 5 osób bez pracy.Bedziem pamiętać o tym w przyszłym roku.
Pamiętaj. Nie głosuj na Wieczorkową.
W Zgierzu aktywnie działają obrońcy wolnych mediów.
Zatrudnienie w ITZ powinni poprosić Młynarza ze Zgierza, którego publikowali o organizację marszu w obronie ITZ.
Napewno będzie więcej protestujących niż w marszu wsparcia dla TV TRWAM.
Kano dopisz do listy Radnego Mięsoka, któremu zawdzięczamy wzrost bezrobocia w Zgierzu.
Radny Mięsok zadbał o nasze pieniądze w budżecie Miasta w wysokości 300 tys. zł, które na ITZ, były wydawane bezzasadnie. Ponadto większość miała już dosyć(!) wazeliny Redakcji i pretensjonalnych komentarzy starzejącej się kobiety.
Rzadko czytałem ITZ.
Ostatnio wobec decyzji o jego likwidacji postanowiłem przeczytać niektóre czerstwe kawałki.
Czytam tekst pod tytulem Kowal zawinił, Cygana powiesili będący realacją ze spotkania władz z mieszkancami miasta w sprawie opłat za smieci.
Ponieważ także bylem na tym spotkaniu zastanawia mnie jak mogą w relacji pojawić się fakty, o których nikt nie mówił. Ale pomyślałem ,że to widocznie nowy sposób informowania.
Ja natomiast jako nienadążający za nowinkami nie wiem o tej odkrywczej metodzie.
A buta Mięsoka i jego kolesi doprowadziła do utraty pracy 5 osób! Jak widać żądza władzy przesłania los innych.
Kano dżentelmenem ty Ty nie jesteś.
Okno dżentelmeni w Polsce byli przed II wojną światową.
Wieczorkowa wcale nie dba o zmniejszenie bezrobocia w Zgierzu, gdyż do UMZ i spółek miejskich przyjmuje ludzi z Łodzi, Głowna, Ozorkowa.
Pani prezydent traktowała ITZ jak swój prywatny folwark. Skoro jest teraz taka rozpacz nad tymi 5 osobami zwolnionymi z ITZ, to niech teraz założy ona swoją prywatną gazetę i zatrudni te 5 osób. Iwona Wieczorek mogła by w dalszym ciągu zajmować się plotkami, promować swoją osobę. I to byłoby uczciwe jeśli robiłaby to za swoje pieniądze, a nie zaś publiczne - jak do tej pory.
Szeryfie zapomniałeś w kontekście bezrobocia napisać o osobie z Sokolnik, czyli Bohdanie Bączaku.
Redakcja ITZ jest tak wciekła z powodu jej likwidacji, że zamieściła na całą stronę nekrolog swego adwersarza.
okno napisała:
A buta Mięsoka i jego kolesi doprowadziła do utraty pracy 5 osób! Jak widać żądza władzy przesłania los innych.
Brzydko mówić z lekceważeniem o radnych, jako o kolesiach Mięsoka. Przypominam o kogo chodzi:
Beata Świątczak
Aleksander Frach
Marek Hiliński
Katarzyna Kupis-Wojciechowska
Tomasz Kupis
Bożena Palmowska
Zdzisław Sobczak
Marek Sencerek
Mariusz Forfecki
Agata Grzelak-Makowczyńska
Michał Pilarski
Jerzy Sokół
Elżbieta Krzewina
Ewa Steglińska-Maciak
Krzysztof Wężyk
Redakcja ITZ-u daje pokaz irracjonalnego zachowania. Wydziwia i uprawia propagandę odwrócenia uwagi od istoty problemu. W szale wściekłości niektóre osoby zdolne są ugryźć się w cztery litery.
A w Dzienniku Łódzkim Jankiewiczowa liczy na unieważnienie podjętej uchwały. Może przez radnych, przez nią opluwanych?:D
Dzięki za listę kano.W przyszłym roku Pan Mięsok i pozostali zostaną rozliczeni za swoje decyzje.
Redakcja ITZ bardzo rozpacza nad likwidacją tej gazety, tylko zapomina iż sama przyczyniła się do tego - gdyż brała udział w swoistej "grupie przestępczej", szkalującej wszystkich, których zleciła jej pani prezydent. Do tego, aby tak postępować trzeba mieć odpowiednie predyspozycje i być pazernym na pieniądze. Redakcja ITZ nie może tłumaczyć się, że jest niewinna, gdyż wykonywała jedynie podłe polecenia Iwony Wieczorek. Tak to tłumaczą się jedynie (zachowując odpowiednie proporcje) - zbrodniarze wojenni.
Wybitni dziennikarze z ITZ, a nie znali wyników głosowania na sesji RMZ.
Nikt nie raczy, nawet obserwować obrad a pózniej artykulik na zamówienie.
A w nim opis jacy to są niedobrzy radni.
No i oczywiście Ploty, plotki i ploteczki....
Okno! Listę radnych, którzy głosowali za likwidacją ITZ-u masz u siebie na oknie. Nie rozumiem za co dziękujesz kano.
Okno ma już omamy wzrokowe.
Nawet nie widzi co znajduje się przy wejściu.
Ciekawe jakie są powody akurat takiego stanu?
ITZ znalazł sprawcę nieszczęść nawiedzających Zgierz.
Bez zgody wydawcy, czyli Iwony Wieczorek trudno sobie wyobrazić taki nekrolog. Ta pańcia, dzięki taniej propagandzie leczy swoje frustracje związane z upadkiem jej wszechwładzy. A redaktor naczelna, to się teraz na śmierć zachla.
Zdjęcie z pierwszej strony ITZ stanowi naruszenie dóbr osobistych radnego Mięsoka.
Ciekawe kto odpowie za takie naruszenie prawa.
Zgodnie z prawem prasowym solidarną odpowiedzialność ponoszą Wydawca czyli Prezydent Miasta Zgierza oraz Redaktor Naczelny.
Ewentualny proces w tej sprawie będzie "przyslowiowym gwoździem do trumny" Pani Doroty J. oraz Iwony W.
No to ja dziękuję.Nie mam zamiaru prowadzić polemik na poziomie rynsztoka.
Okno wreszcie jakaś sensowna decyzja.
Jest szansa, że się "zamkniesz", gdyż każda kolejna wypowiedź tylko Cię pogrąża.
Masz talent do skłócania ludzi, a nie każdy jest na tyle tolerancyjny aby Ci to wybaczyć.
Ale zyczę Ci wszyustkiego najlepszego na nowej postitezetowskiej drodze życia.
Poziom rynsztoka to poziom okna. Prawda zabolała?
Samorząd likwiduje "Ilustrowany Tygodnik Zgierski". Mieszkańcy protestują
Szyld redakcji został opasany kirem, w oknach pojawiły się plakaty z napisami: "Radni utrupili ITZ", "Zgierzanie żądają dostępu do informacji".
Wczorajsze marsze PiS w rocznicą Katastrofy Smoleńskiej, to przy zapowiadanych protestach w sprawie likwidacji ITZ to spacerki.
Obawiam się, o to czy mieszkańcy Zgierza, nie zaczną budować barykad w obronie "wolnego słowa" płynącego z ITZ.
Tylko nie wiem przeciw komu będzie ten protest.
Może ktoś mnie oswieci.
ITZ likwidowany na własne życzenie redakcji
Anonimowe artykuły, manipulacje wypowiedziami krytykującymi władzę i tworzenie z miejskiej gazety prywatnego pamiętnika prezydent Wieczorek - to wszystko doprowadziło do likwidacji Ilustrowanego Tygodnika Zgierskiego. Wyjątkowo niesmaczne jest także to, co redakcja ITZ zrobiła w najnowszym wydaniu gazety.
całość na: http://ezg.info.pl/index.php/wlasnym-ok … e-redakcji
Itezecik protes pracowników ITZ będzie przeciwko redaktor naczelnej Dorocie Jankiewicz.
W numerze z 10 kwietnia 2013 roku, fotomontażem na pierwszej stronie oraz tekstem przypominającym nekrolog na ostatniej, zamknęła drzwi zatrudnienia dla współpracowników po zakończeniu zatrudnienia w ITZ.
Raczej wątpię, aby ktoś chciał zatrudniać u siebie osoby, które opluwają organy sprawujące nadzór (czytaj radnych miejskich).
Radnych opluł wydawca, czyli Iwona Wieczorek, wyrażając zgodę na chamski fotomontaż i nekrolog. Został znieważony funkcjonariusz publiczny.
W praktyce zniewaga najczęściej wypowiadana jest w formie wypowiedzi słownej - ustnej lub pisemnej. Sprawca w takiej sytuacji wypowiada pod adresem pokrzywdzonego znieważające go wulgaryzmy czy epitety. Jednak zniewagę równie dobrze można wyrazić za pomocą obrazu, np. złośliwej i poniżającej karykatury. Szczególnym sposobem popełnienia zniewagi jest wykorzystanie do tego celu środków masowego komunikowania.
.
W obecnej sytuacji nie może być mowy, aby był wydawany chociażby biuletyn przez Urząd Miasta.
Pani Dorota Jankiewicz rozpacza, że 5 osób zostanie bez pracy.
Na stronie internetowej redakcji widnieje, zaś 6 nazwisk( foto składu redakcji poniżej).
W takiej sytuacji mamy takie rozwiązania:
1. Dorota Jankiewicz nawet nie wie, ile osób jest zatrudnionych w ITZ.
2. Dorota Jankiewicz umie liczyć tylko do pięciu.
3. Dane ze strony internetowej są nieaktualne. 
Szefowa ITZ nawet nie wie ile osób ma zatrudnionych.
Albo są tak zapracowani, że nawet nie są w stanie zmienic danych na stronie internetowej.
Paradoksalnie, pan Radny Mięsok i pozostali Radni Miasta Zgierza, którzy poparli wniosek ww., zrealizowali przedwyborczą obietnicę pani Prezydent. Myślę, że za chwilę likwidacja ITZ zostanie ogłoszona jako kolejny sukces pani Prezydent.
O polityce publikacji, decyduje WYDAWCA, a nie Redaktor Naczelny ( ten ostatni może co najwyżej zrezygnować z pracy}. Reasumując za treści publikowane w tej "gadzinówce", a co za tym idzie również za jej likwidację, odpowiada wyłącznie Prezydent Miasta Zgierza. Ufam, że w miejsce zlikwidowanej gazety powstaną dwie nowe prywatne, do których budżet nie będzie dokładał.
Przypomnę, że podczas kampanii wyborczej, pani Iwona W., twierdziła, że jest niedopuszczalne, aby dopłacać ze środków publicznych do gazety. Podawała wówczas przykład swojej koleżanki z Wielunia, która prowadzi tam gazetę prywatną. Mówiła wówczas, że w Wieluniu utrzymują się dwie prywatne gazety, mimo, że miasto jest dwa razy mniejsze od Zgierza.
Krzysztof Jacek
W pełni zgadzam się z powyższym wpisem.
Udostępnianie przez redakcją ITZ rubryki Młynarze ze Zgierza było jednym z powodów podjęcia uchwały o likwidacji Redakcji ITZ
Wątłą stronę merytoryczną tekstów Młynarzy wzmacniały docinki odnośnie do sfery prywatnej, od błędów ortograficznych po fryzurę. Inspiratorką i nadzorczynią ich artykułów w ITZ była prezydent Wieczorek. Nic z opisywanych ludzi i zgierzan nie robiła sobie ani ona, ani oboje jej wiceprezydenci (w tym jeden czynnie w twórczość literacką zaangażowany), ani redaktor naczelna "dwutygodnika promocyjno-informacyjnego", Dorota Jankiewicz. Wszyscy uznawali, że dużo fajniej jest anonimowo kogoś obsmarowywać, niż z nim odpowiedzialnie, bo pod nazwiskiem, rozmawiać. I wciąż tak zapewne uważają, bo choć Grzegorz Leśniewicz za młynarską twórczość „już nie odpowiada”, to młynarskie wpisy nadal się ukazują (choć nie w ITZ). I ukazywać się będą. Ku uciesze zgierskiej gawiedzi, dla której jest to niezobowiązująca forma rozrywki, oceniana wyłącznie przez pryzmat fajności/nudności, różnorodności/monotonności.
ze strony: http://ezg.info.pl/index.php/wlasnym-ok … ynem-w-tle
Głównym argumentem wspierającym inicjatywę Andrzeja Mięsoka był fakt, że ITZ używany był jako tuba propagandowa prezydent miasta Iwony Wieczorek. Od początku kadencji obecnej prezydent nie było wydania ITZ, w którym na co drugiej stronie nie pojawiały się informacje i artykuły o tym co właśnie robi. Wszechobecność pani prezydent byłaby nawet mile widziana, o ile artykuły jej poświęcone dotyczyłyby ważnych dla miasta inwestycjach i decyzji. Niestety, jak podkreślali radni głosujący za likwidacją – ITZ głównie stanowił źródło „plotek i ploteczek”. Największą konsternację wywołały zdjęcia Iwony Wieczorek leżącej na szpitalnym łóżku, będące dodatkiem do rubryki „Z pamiętnika Pani Prezydent”. Mieszkańcom wystarczyłaby kilku zdaniowa informacja, o tym że pani prezydent czuje się już dobrze. Prywatne sprawy prezydent nie są interesem mieszkańców, o ile ich osobiście nie dotykają.
Czytając ITZ można było odnieść wrażenie, że żyjemy w mieście rządzonym przez monarchinię, a nie przez wybraną na drodze demokratycznych wyborów prezydent i radnych. Opozycja nie często miała okazję zaistnieć w ITZ, a kiedy już się pojawiała to zawsze w negatywnym kontekście. Podczas sesji podkreślano, że ITZ zawsze był wykorzystywany instrumentalnie, jako źródło promocji obecnie urzędującego. Jednak w trakcie obecnej kadencji tendencja ta nasiliła się.
Na gazetę głównie składają się zdjęcia prezydent, jej wypowiedzi w artykułach,a także jej felietony. W wydaniu z 10 kwietnia, w rubryce „Okiem Prezydenta” pani prezydent, ze skromnością podkreśla: – Wiele osób boli i drażni fakt, że w gazecie są zamieszczane moje zdjęcia, albo pada moje nazwisko. To zasadne, skoro w bardzo wielu organizowanych przedsięwzięciach biorę udział. Tego nie da się wymazać gumką. Jak słusznie zauważyła radna Beata Świątczak podczas sesji Rady Miasta, mieszkańców nie interesuje, gdzie była pani prezydent ani jak się prezentuje na zdjęciu. Przede wszystkim nie jest to istotne dla rozwoju miasta.
cytat ze strony:http://gazetazgrzyt.pl/?p=2606
Miejska gazeta powinna służyć do informowania, o tym co się dzieje w mieście i to robiła.
A ponieważ najwięcej do powiedzenia, w sprawach miasta mają jego władze logiczne jest, że to własnie one najczęsciej znajdowały się na stronach ITZ.
Tak było od początku powstania tego tygodnika.
Promocję własnej osoby uskuteczniali: Zbigniew Zapart, Karol Maśliński, Jerzy Sokół, a ostatnio Iwona Wieczorek.
Wkur-jący ludzi, uprawiany przez Wieczorkową, fatalny PR doprowadził do likwidacji ITZ. A redakcja mściwie, chce za to obarczyć winą inicjatora projektu uchwały. Bo może, gdyby nie jego pomysł, radni dalej tolerowaliby zawłaszczanie tygodnika do uprawiania propagandy przez Iwonę Wieczorek.
Przedstawiony przez J. Komorowskiego, potępiający ITZ, projekt uchwały Rady Miasta Zgierza, w celu zakamuflowania osoby i przedmiotu sprawy został napisany językiem ezopowym charakterystycznym dla propagandy PRL-u, gdzie peryfraza miała na celu ukrycie prawdziwego znaczenia za aluzją. W tym wypadku, zamiast wprost napisać o ITZ i radnym A. Mięsoku, posłużono się określeniami: "środki masowego przekazu" i "osoby pełniące funkcje publiczne".
Poprawność polityczna (lojalność wobec I. Wieczorek) J. Komorowskiego nie pozwala mu wprost nazwać rzeczy po imieniu.
http://www.umz.zgierz.pl/bip/files/File … /35_11.pdf
Problem J.Komorowskiego polega na tym, że on nie może wyzwolić się z bycia akwizytorem Akuny. Jakiekolwiek pełnienie funkcji publicznych tego człowieka o mentalności lokaja go przerastają. Nie ma co spodziewać się innej oceny jego działalności.
Czego spodziewać się po Komorowskim.
W głosowaniu nad uchwałą o likwidacji ITZ był przeciwny temu rozwiązaniu.
Jako przewodniczący RMZ jest dyspozycyjny wobec Iwony W. oraz Młynarza.
W dniu kwietnia 2013 r. Rady Miasta Zgierza przyjęła 17 głosami za, przy 2 wstrzymujacych się oraz przy braku głosów przeciw
STANOWISKO DOTYCZĄCE ZAWARTOŚCI PUBLIKACJI
W ŚRODKACH MASOWEGO PRZEKAZU ZWIĄZANYCH Z OSOBAMI PEŁNIĄCYMI FUNKCJE PUBLICZNE
Rada Miasta Zgierza wyraża zdecydowany sprzeciw wobec publikacji treści przekraczających dozwoloną krytykę prasową, granice dobrego smaku i kultury, naruszających dobra osobiste oraz mogących służyć dyskredytowaniu osób pełniących funkcje publiczne.
Redakcja Ilustrowanego Tygodnika Zgierskiego w wydaniu Nr 8 (1061) z dnia 10 kwietnia 2013 r. przekroczyła granice przyzwoitości i rzetelności dziennikarskiej. W gazecie tej opublikowano, za publiczne pieniądze, bezpardonowy atak na radnego, autora projektu uchwały o likwidacji tego wydawnictwa, naruszając jego dobre imię. Zamieszczony na tytułowej stronie dwutygodnika fotomontaż z wykorzystaniem podobizny radnego Andrzeja Mięsoka, miał na celu jego ośmieszenie i zdyskredytowanie w oczach społeczności, której jest reprezentantem. Użycie zaś jego nazwiska w kontekście swoistego nekrologu było wysoce niestosowne.
Używanie przez Redakcję określeń "barbarzyńska likwidacja" czy "Radni utrupili ITZ" w stosunku do podjętej w majestcie prawa uchwały jest niedopuszczalne i karygodne.
Radni Rady Miasta Zgierza czujący się dotknięci pubikacją, oczekują przeprosin na łamach tego czasopisma w najbliższym jego wydaniu.
Szef Rady Miejskiej dostał też projekt uchwały, która ma uchylić decyzję radnych o likwidacji "ITZ". Projekt uchwały ratującej czasopismo złożył Mirosław Gajda.
. Czyli, że klub PiS-u zagłosuje za tym projektem. A swoją drogą jak radni, którzy głosowali za likwidacją, a później potępili artykuły naruszające dobra osobiste radnego, mogą głosować teraz za utrzymaniem ITZ-u? Przecież to jakaś paranoja.
A ludzie, których Mięsok pozbawił środków do życia powinni być przez niego zatrudnieni
Mięsok nikogo nie pozbawił środków do życia. To demagogia. Ludzie ci zamiast lamentować, powinni wymyślić formułę na wydawanie tańszej gazety albo się wziąć za poszukiwanie nowego zajęcia. A nie wyciągać łapy po publiczne pieniądze. Chyba, że do żadnej roboty się nie nadają.
Zgierz jest jedynym miastem, któr znam wydającą publiczne pieniądze na "brukowiec".
Łódź miasto ponad 10 razy większe od Zgierza zlikwidoało swoje wydawnictwo promocyjne 104 argumentując to oszczędnościami.
Lament, że w Zgierzu brak będzie informatorów także jest nieprawdziwy.
Na zgierskim rynku działają :
alezgierz.pl
Zgrzyt
Tygodnik Zgierski (organ SLD)
Puls powiatu
Bliżej Ciebie (ukazujący się w soboty dodatek do Expressu Ilustrowanego)
to pytam po co miasto wyrzuca grubo ponad 300.000,00 zł rocznie na druk ITZ?
Zapowiadana jest uchwała uchylająca uchwałę w sprawie likwidacji ITZ.
Projektodawcą jest radny zwany Suchowalcem ojciec Młynarza ze Zgierza.
Prawdopodobnie synalek, w ramach podziękowania napisł uchwałę przywracającą jedyne wolne media (oczywiście poza Gazetą Polską Codzienną).
A gdy Mięsok w ramach odwetu chce likwidacji ITZ, a co za tym idzie wyrzuca na bruk ludzi tam zatrudnionych, to takie zagranie jest cacy?
Okno coś Ci uwiera mózg.
Oświeć wszystkich i napisz w ramach jakiego odwetu Mięsok chce likwidacji ITZ?
To że 16 radnych stwierdziło, że ITZ należy zlikwidować, podejmując stosowną uchwałę świadczy, tylko o tym że te osoby uznały ten "brukowiec za zbędny.
Mięsok może sobie chcieć. Likwidację ITZ-u uchwalili radni popierający wydawcę ITZ-u, czyli PiS i ci od Sokoła. Gdyby nie oni, PO z Mięsokiem nic by nie wskórali. To obnażyło słabość prezydenta, który w tak newralgicznym punkcie nie umiał zmobilizować "swoich" radnych do głosowania przeciw. Teraz chcą to odkręcić, bo zobaczyli jakiego babola prezydentowi klepnęli. Ale, jeśli zagłosują teraz odwrotnie, wystawią sami sobie świadectwo serwilizmu i pokażą że są bez jaj.
Niech "Okno" zacznie logicznie myśleć. Po pierwsze, to tych ludzi nie trzeba wcale wyrzucać z pracy, gdyż z powodzeniem można by dla nich znaleźć pracę w UMZ. Warunek jest jeden - niech pani prezydent przestanie ciągle przyjmować swoich znajomków. W ramach oszczędności powinno szukać się wszelkich sposobów, a bez ITZ też można żyć. Oczywiście jednym ze sposobów oszczędności jest zmniejszenie poziomu zatrudnienia. I tutaj jakość nikt łez nie wylewa, gdy mówi się o zapowiadanych dużych zwolnieniach w administracji państwowej.
Tylko, że nasza pani prezydent lubi szastać publiczne pieniądze i codziennie udowadnia, że jest najgorszym prezydentem w dziejach Zgierza. Jej ITZ jest potrzebny, aby ta "Światowej klasy" pisarka, mogła zamieszczać swoje głupoty typu "Plotki, ploty, ploteczki".
Babola to popełnił ghostwriter Mięsokaprzygotowując mu tą uchwałę dzięki której ludzie zostają pozbawieni pracy.Dobrze,że niektórzy radni w porę się opamiętali i zgłaszają swój sprzeciw.Trzeba mieć jaja,żeby przyznać się do błędu i go naprawić, a nie tchórzliwie odwracać kota ogonem.
Podejrzewam, że "Okno" to jest mamusia pani prezydent, która pod pozorem obrony miejsc pracy, chce bronić ITZ, żeby jej córeczka miała gdzie publikować swoje wypociny na żenującym poziomie. Zresztą to ostatnio jedynie "mamusia" wychwalała pod niebiosy swoją córeczkę. Tak było też na tym "wieczorze literackim". To wszystko jest wielką żenadą i pachnie wiochą.
No, ale żadne działania już nic nie dadzą i wkrótce po nadchodzących wyborach - raz na zawsze pozbędziemy się tego nieudolnego prezydenta.
Młynarz przygotował ojczulkowi projekt reaktywacji ITZ.
Powyższy projekt wspiera podobno 1000 podpisów zwolenników czytania "Plot, plotek, ploteczek...".
Zważywszy na deklarowaną sprzedaż podobno 2000 egzemplarzy ITZ, które czytają całe rodziny oraz szeroką akcję zbierania podpisów liczba zwolenników tego "brukowca" jest symboliczna.
Podpisy zbierano przecież takze w Urzędzie Miasta Zgierza oraz placowkach oświatowych.
Podczas zbierania podpisów w sprawie pływalni przy ul Łęczyckiej tych podpisów bylo ponad 2500, a akcja miała zdecydowanie mniejsze nagłośnienie i zaangazowanie ze strony rządzących.
I co? Teraz ten 1000 podpisów ma być ratunkiem dupy redakcji ITZ i argumentem za dalszym wydawaniem naszych pieniędzy na wypociny Wieczorkowej? Kto się na to nabierze? Przecież to była akcja reżyserowana przez, mających w tym interes, ludzi władzy.
Na majowej sesji będzie wniesiony projekt uchwały o przywróceniu ITZ. To głosowanie radnych będzie papierkiem lakmusowym szczególnie dla Sokoła. Jeśli się okaże, że zagłosuje on za przywróceniem ITZ - tak samo jap PiS, to będzie oznaczało potwierdzenie krążących informacji, że w najniższych wyborach będzie startował na prezydenta Zgierza z listy PiS.
Obrońcy ITZ w TV Łódź
http://www.tvp.pl/lodz/informacja/lwd/w … tart_rec=8
Lament, że zlikwidowano ITZ.
Na szczęście "jedyny sprawiedliwy" czyli radny Gajda (PiS) zgłasza propozycję dalszego finansowani kwotą ponad 300.000,00 zł rocznie 6 osób zatrudnionych w ITZ.
Ale Ilustrowany Tygodnik Zgierski wypełniał swą misję informacyjną w sposób rzetelny.
Itz wypełniał misję, finansowania nieudaczników z redakcji i serwilizm wobec Wieczorkowej o niespotykanej skali.
kicia na jakiej podstawie i dlaczego uważasz ludzi zatrudnionych w ITZ za nieudaczników?
Ludzie kreatywni i prawdziwi dziennikarze nie pozwolą sobie na wodzenie siebie za nos i pomiatanie przez takie osoby jak Wieczorkowa czy Gajda i Leśniewicz jako Młynarze. Wciskanie redakcji wierszówek urągających rzetelności dziennikarskie świadczy o słabości osób tam pracujących, którzy przez takie postępowanie nie powinni nazywać się dziennikarzami. Zrozumiałe jest, że każdy chce pracować, ale czy aż tak można się zaprzedać?
kicia, a ty skąd się urwałaś, że tak piszesz.Wiesz jaka jest sytuacja na rynku pracy.Pewnie nie dotknął cię problem szukania pracy, wypisujesz bzdury i poniżasz ludzi.
Obrońcy "pismaków" zwiacych się dziennikarzami uważają, że miasto musi finansować ich pensje.
Pytam, dlaczego mieszkańcy maja płacić z podatków, na jak to okresliła kicia nieudaczników?
Niektórzy piszą dyrdymały, że niezależnie jakie brednie wypisywane są w ITZ i niezależnie od tego jakie pieniądze idą na tą gazetę, to i tak musi ona istnieć - gdyż jest trudna sytuacja na rynku pracy.
To Wieczorkowa doprowadziła do sytuacji, że tą gazetę powinno się zlikwidować. W mieście jest tyle ważniejszych spraw do zrobienia na które nie ma pieniędzy, niż wydawanie pieniędzy na tą gazetę, promującą jedynie nieudaczniczkę Wieczorkową. A swoją drogą trzeba mieć swoiste predyspozycje dziennikarskie, aby uczestniczyć w tej paskudnej propagandzie sukcesu obecnych władz miasta i poniżania innych ludzi.
Szeryfie masz rację, że w Zgierzu są ważniejsze potrzeby, na które można wydać zaoszczędzone pieniądze.
Nawet Łódź posiadająca kilkanaście razy większy budżet niż Zgierz, zlikwidowała miejskie pismo 104, argumentując to oszczędnościami.
Wrzask obrońców ITZ może przynieść pozytywny dla nich skutek. PiSokoły są ponoć dogadane co do utrzymania tego szmatławca w rękach Wieczorkowej.
Zaplanowano także podniesienie wydatków na utrzymanie i tak już deficytowego „Ilustrowanego Tygodnika Zgierskiego” – nadwornej tuby propagandowej prezydenta Sokoła, by raz w miesiącu w wywiadach prezydent mógł opowiadać, jaki to jest mądry, przystojny itd.
Powyższy cytat pochodzi z tekstu Jeździec bez głowy znajdującego się w biuletynie zgierskiego Prawa i Sprawiedliwości Pismo zgierskie
http://www.zgierz.dbv.pl/news.php?readmore=74
Wreszcie klamka, ostatecznie zapadła ITZ zlikwidowany.
Apeluję, żeby radni i radne podejmowali przemyślane decyzje. Radny Skupiński – mam pytanie do radnego Gajdy, dlaczego 26 marca wstrzymał się pan od głosu przy likwidowaniu ITZ, a teraz ma pan tą uchwałę. Ta gazeta powinna być do tej pory (płaczliwie) Pilarski- co te krokodyle wnoszą? Niechciał idzie z chustką do Skupińskiego. Skupiński, bo strzelę pani z liścia. Frach – jaki procent mieszkańców Zgierza podpisało wniosek o nie likwidowanie ITZ? Przewodniczący – ponad 1000 podpisów, nie jestem za dobry z matematyki, żeby to wyliczyć. Gajda – to był krótki czas, kiedy zbierano podpisy. Radni przechodzą do głosowania – 6 głosów za, 13 przeciw. Skupiński wyszedł na głosowanie – radni- gdzie pan był panie Stanisławie?
z dyskusji w sprawie uchylenia uchwaly likwidującej ITZ
http://gazetazgrzyt.pl/?p=2897
Jest to spektakularna porażka coraz słabszej pani prezydent. Widać z tego, ze ma tańczyć, jak jej zagrają.
Już niedługa Pani prezydent, nawet bez zgody koalicji nie bedzie mogła tańczyć.
Chyba, że koalicjanci zarządzą, że Iwona Wieczorek ma tańczyć kankana.
Ciekawe, czy pozwolą jej odejść z twarzą, czy może w atmosferze skandalu? Znając nerwowość i chaotyczność pani prezydent możliwe, że sama da asumpt do kompromitacji.
Dzisiejsze głosowanie radnych o nie przywróceniu wydawania ITZ jest jednocześnie porażką pani prezydent jak też Młynarza Radka, który przygotował swojemu ojcu Suchowolcowi tenże projekt uchwały. W głosowaniu nawet radni PiS wypieli się na Radka, gdyż 2 z nich wstrzymało się od głosu, zaś radny Sencerek - przewodniczący klubu PiS był przeciwko przywróceniu ITZ.
Interesująco zachował się Jerzy Sokół - kandydat PiS na prezydenta Zgierza, który w czasie głosowania dał dyla (lub inaczej mówiąc wyfrunął), aby nikomu nie narazić się.
Sokół boi się Gajdy i nie chciał mu się narazić.
Interesujące będzie jak Sokół zagłosuje nad absolutorium pani prezydent. A może podczas głosowanie też da dyla?
Bo Sokół to taki dyl(etant).