Od poczatku kadencji prezydent doktor Iwony Wieczorek nastąpiły istotne zmiany w funkcjonowaniu urzędu.
Jednak chyba bardziej zauważalny jest ogrom zmian personalnych nawet na najniższych stanowiskach.

Częścią składową UMZ jest  Wydział Zarządzania Kryzysowego - Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Jest to pręzna jednostka składająca się z 1 pracownika (stan na koniec lutego 2012 roku) w randze p.o. Naczelnika.
Gdyby w mieście były jakieś poważne zagrożenia lub mialo się coś wydarzyć ciekawe jak jedna osoba bylaby w stanie sprostać obowiązką.

Szczególowy zakres zadań i obowiązków MCZK

http://www.umz.zgierz.pl/bip/?bip_umz_did=2234

Jeśli Pani Prezydent Wieczorek straci urząd to kto będzie urzadzał nam koncerty Piotra Kowalczyka?

Brawo Pani Prezydent za zmiany w urzędzie. Dzięki reorganizacji zmniejszono koszty działalności urzędu.
Z pracy odchodzą osoby, które źle wywiązywały sie z obowiazków.

Zmiany (czytaj wymiana personelu) w Urzędzie Miasta Zgierza są dość kosztowne.
W dwóch już zakończonych sprawach Urząd musi wypłacić odszkodowania za niezgodne z prawem zwolnienie z pracy.
Ciekawe jak zostanie to zrobione, gdyż w zatwierdzonym budżecie miasta na 2012 rok nie zabezpieczono srodków na ten cel.
Może Pani prezydent przeznaczy część swego uposażenia na wypłatę odszkodowań.

W zgierskim urzędzie chyba jakaś epidemia.
Prezydent doktor bardzo często na zwolnieniu lekarskim, jej tropem podążają zastępczyni i doradcy.
Nawet nie ma komu dokonywać zmian wśród jeszcze ostałego po czystkach personelu.
Jedynie nizatapialny pozostaje doktor Leśniewicz.

Prezydent doktor Iwona Wieczorek pożegnała się ze swą zastępczynią Bogumiłą Kapustą.
Można to podsumować polskim porzekadłem: "murzyn zrobił swoje murzyn moze odejść".

Teraz najwyższy czas na odwołanie Leśniewicza.
Nie posiada on wsparcia wsród radnych Klubu Sokoła.
Na jego miejsce już szykuje się prezes TBS Bohdan Bączak.

W dniu dzisiejszym złożyłem na ręce Pani Prezydent rezygnację z zajmowanego stanowiska. Powodem podjęcia takiej decyzji jest mój stan zdrowia. Dziękuję wszystkim radnym, współpracownikom i Zgierzanom za możliwość pracy na rzecz Mojego Miasta. Dziękuję Pani Prezydent za współpracę i życzę powodzenia w działaniach na rzecz rozwoju Zgierza.

Wpis doktora Grzegorza Lesniewicza na Facebooku.

Ciekawe jakie bedą kolejne zmiany w UMZ?
Wymiana 100% zastępców prezydenta w ciągu kilku dni. Nawet na początku urzędowania prezydent Wieczorek dokonywała wolniej zmian. Strach co będzie dalej z zatrudnionnymi w UMZ. 

Uuuu mają być jeszcze zmiany wsród pracowników?

Teraz palanty, choć zgierzanie w ogóle sobie tego nie życzą, dziękują i żegnają się z mieszkańcami miasta za pośrednictwem Facebooka.

Dalsze zmiany oczywiście w UMZ będą, bo Bohdan Baczak ma innych znakomych niż Grzegorz doktor Lesniewicz.

Teraz czas na wymianę Sekretarza Miasta. Pani Majewska już powoli powinna przenosić sie do innego pomieszczenia, gdyż obecne stanowisko będzie musiała zwolnić wzorem Zastępców Prezydenta Miasta Zgierza.
Ale cóż Prezydent Wieczorek musi pospłacać zobowiazania powstałe przy głosowaniu za absolutorium.

Po uzyskaniu absolutorium prezydent Wieczorek skonsumowała kapustę z naleśnikiem i stanowszy wpuściła do magistratu bączka.

Szykują się kolejne zmiany w UMZ w związku z zarzutami prokuratury wobec Naczelnika Tomasza T.
http://www.zgierz.dbv.pl/readarticle.php?article_id=538

Nowy zastępca prezydenta miasta Zgierza rekomendowany przez PiS nie wie i nie rozumie zasad działania samorzadu.

http://www.ezg.info.pl/index.php/zgierz … niszewskim

Nowi zastępcy prezydenta miasta to zupełna pomyłka. Znają się chyba tylko na laniu wody z racji doświadczenia zawodowego.

Zmiany personalne w Urzedzie Miasta Zgierza sporo kosztują zgierskich podatników.
Po raz kolejny przedstawiciel UMZ przed Sadem pracy zgodził się na odszkodowanie za niesłuszne zwolnienie z pracy.
Po odszkodowaniu dla bylego naczelnika Wydziału Infrastruktury teraz odszkodowanie otrzymał byly Sekretarz Miasta Zgierza.
Gdyby te odszkodowania Pani prezydent płaciła z własnej kieszeni zastanowilaby się czy kogoś zwolnić z pracy z naruszeniem prawa.

{oinformowany uchyl rąbka tajemnicy jakie kwoty odszkodowań wchodzą w grę.
Czy odszkodowania przed sądem uzyskali tylko dwaj wspomniani przez Ciebie czy także inne osoby.

Władze nie płacą ze swoich pieniędzy to ochoczo zgadzają się na ugodę przed Sądem.
Poza kosztami odszkodowania za niesłuszne rozwiązanie stosunku pracy są także koszty zastepstwa procesowego oraz koszty postępowania sądowego.

A w UMZ ponownie zmiany, pracownicy przenoszenia są miedzy budynkami.
Jest w tym jakaś metoda.
Interesanci poszukujac konkretnego Wydzialu gdzi mogliby zalatwic sprawę może zrezygnują.

Wiecej o ostatnich zmainach:
http://www.naszewladze.pl/o.php?n=Zgierz &c=m

Podobno dni byłej zastepcy Iwony W. Bogumiły Kapusty są w UMZ policzone.
PiS (czytaj Radzio G.) zarządał jej zwolnienia.
Pani Bogumiła ewakułowała się w tej sytuacji na zwolnienie lekarskie.

Administracja czyli funkcjonowanie UMZ ma kosztować podatników ponad 13,5 mln złotych.

Więcej o zmianach w zgierskim magistracie na:

http://ezg.info.pl/index.php/zgierz/143 … tko-plynie

Sukces goni sukces. Aktywny działacz PSL-u Tomasz Tołłoczko już nie pracuje w UMZ. Widać popadł w niełaskę. Ciekawe jakie to powody Radnego Powiatowego zmusiły do złożenia rezygnacji z naczelnika wydziału?

Tomasz Tołłoczko zwolniony. Ale trunkujący kierowca jeszcze pracuje.
Może doktor (lekarz) Tołłoczko był za mało trunkowy?

O zmianach w UMZ i kosztach z tym związanych szerzej w tekście Gazety Zgrzyt na:

http://gazetazgrzyt.pl/?p=1772

W minionym tygodniu dr.Tomasz Tołłoczko pełniący funkcję naczelnika wydziału kultury i sportu, złożył na ręce dr.Wieczorek, wymówienie z pracy. Pani prezydent mimo braku zastrzeżeń do jego pracy, miała prawie od początku swej prezydentury, szereg zastrzeżeń do politycznego światopoglądu dr Tołłoczko.
Oboje należą do PSL i oboje mają inne wizje reprezentowania swojej partii.
Polityka kadrowa w urzędzie jest przyporządkowana osobistemu widzi mi się, dr.Wieczorek i w przypadku naczelników nie budzi niczyich zastrzeżeń, ponieważ osoba przyjmująca tę funkcję, liczy śię z kadencyjnością.
W przypadku T. Tołłoczko, problem polegał na tym, że jest on radnym powiatowym i na zmianę warunków zatrudnienia, zgodę musiałaby wyrazić rada powiatu.  Można więc było znaleźć dobry powód do dyscyplinarki, umilić mu życie aby sam zrezygnował lub męczyć się z nim do końca.

wiecej na stronie: http://www.naszewladze.pl/ miasto Zgierz

Zmiany na stanowiskach w Urzędzie Miasta Zgierza

http://zgierz.naszemiasto.pl/artykul/17 … 1220,1,3,4

Pustkę w Mieście Tkaczy wypełni nowy Wydział ds. Rozwoju Parku Kulturowego Miasta Tkaczy. Na razie jednak pilnie poszukiwany jest jego naczelnik (przez kilka dni funkcję tę sprawował Mariusz Miśkiewicz, były szef Miejskich Usług Komunikacyjnych) lub naczelniczka (w tym kontekście wymieniano nawet nazwisko Bogumiły Kapusty). Pewne jest to, że nie należy się spodziewać w najbliższym czasie transparentnego naboru na to stanowisko – w zgierskim Urzędzie nie od dziś tego typu konkursy są po prostu „passé”.Prawdziwą wisienką na urzędowym torcie jest Stanowisko ds. Spółek z Udziałem Miasta (oraz Współpracy z Przedsiębiorcami). Jego powołaniu w listopadzie 2011 r. towarzyszyły pewne kontrowersje. Otóż w myśl wytycznych konkursowych miejskimi spółkami mogła zajmować się osoba z zaledwie… wykształceniem średnim. Wszystko jednak stało się jasne, gdy ogłoszono wyniki naboru: kandydatem spełniającym wszystkie wymogi formalne i merytoryczne został – uwaga – Karol Maśliński, prezydent Zgierza z lat 2002-2006 i partyjny kolega prezydent Wieczorek. Pierwszą siedzibą owego stanowiska był budynek Urzędu Stanu Cywilnego. Niedawno do byłego prezydenta dołączyła Magdalena Michalak (przypomnijmy: była naczelniczka Wydziału Promocji), której stanowisko od października bieżącego roku przeniesiono do… głównego budynku Urzędu Miasta Zgierza. Miejsce pracy Karola Maślińskiego pozostaje chwilowo nieustalone – za zmianami nie nadążył Biuletyn Informacji Publicznej

.

szerzej o zmianach na: http://gazetazgrzyt.pl/?p=1810

Express Ilustrowany - Bliżej Ciebie z dnia 23 lutego 2013 roku

Express Ilustrowany - Bliżej Ciebie z dnia 23 lutego 2013 roku

Miasto Tkaczy (się) rozwija!

Pośrednio i bezpośrednio dzięki wydziałowi o podobnie brzmiącej nazwie. Co prawda z końcem roku zamknięto Dom Turysty i restaurację, o czym można było przeczytać w poprzednim numerze „Zgrzytu”. Dla równowagi jednak zatrudnienie przy ul. Rembowskiego znalazło się dla Karola Maślińskiego (były prezydent Zgierza) i Magdaleny Michalak (była naczelniczka Wydziału Promocji), którzy jeszcze w październiku i listopadzie związani byli ze „Stanowiskiem ds. Spółek z Udziałem Miasta i Współpracy z Przedsiębiorcami”.

całość zmian w UMZ Kreatywnego zarządzania w Urzędzie ciąg dalszy

ze strony: http://gazetazgrzyt.pl/?p=2082

Prezydent Wieczorek na łamach ITZ "zdradza" kulisy rezygnacji ze stanowiska Naczelnika wydziału Tomasza Tołłoczki.
Tekst opatrzyła mottem, "Cóż zespół pracowników jest jak orkiestra, a dobry szef niczym dyrygent wie, kto fałszuje, kto gra czysto i stara się, a kto zbytnio się nie wysila".

Jednak Iwona Wieczorek zapomniała, odnieść się do sytuacji gdy szef-dyrygent, nie nadaje się do tego co robi.
Sam nawet najwyższy tytuł naukowy nie gwarantuje, że ktoś jest dobrym szefem.

Czytam te posty i się zastanawiam, czy prezydent Iwona Wieczorek rzeczywiscie jest z PSL.
Najwyraźniej dba tylko o interesy dzialaczy PiS.
Faktem jest, że w przeszłości Iwona Wieczorek była aktywnym członkiem PiS, może takie są powody rozdawnictwa posad dla osób powiązanych z tym ugrupowaniem oraz rozbudowa lodowiska, z którego korzysta poseł PiS Marek Matuszewski.

A w urzędzie ciągłe zmiany. Opublikowano nowy, który to już za tej kadencji, spis telefonów urzędników magistratu. Warto odnotować, że w urzędzie nie pracuje już doradca ds. finansowych - p. Krystyna Beniak. Pojawił się etatowy radca prawny. Po likwidacji wydziału radców prawnych jest to powrót do poprzedniego rozwiązania. O 100% powiększono stanowisko ds. kadr. Swoje stanowisko stracił zastępca naczelnika Wydział Rozwoju Parku Kulturowego Miasto Tkaczy.Skarbnik Miasta pozostał, na razie, ten sam.

A w toaletach brakuje papieru.kano, jak nie ma się czego czepiać to dobry i spis telefonów no nie?

Med, to już ekipa Wieczorkowej papier toaletowy "wynosi".
Czy te Panie dyżurujace przy wejsciu w urzedzie Miasta Zgierza wobec tego, wydają klientom kawałki papieru toaletowego, wzorem "Świata według Kiepskich"?

kalafior, świetny pomysł z tym papierem, petent zgłasza brak papieru w toalecie  i otrzymuje od pani odpowiednia długość. Zastanowić by się trzeba nad wdrożeniem tego pomysłu.

Med za ten pomysł, jak go wdrożysz, przy następnym pobycie w Złotej Rybce z racji poczynionych "oszczędności" dostaniesz "setkę" extra...

ok. kalafior jak się uda to wypijemy razem, Ty za pomysł, ja za wdrożenie.

Med dzięki za propozycję ale nie jestem godzien uczestniczyć w biesiadach w Zlotej Rybce.

W dniu dzisiejszym 11.07.13 r. Wieczorkowa rękoma Staniszewskiego utworzyła nowe stanowisko pracy w urzędzie - zastępcę skarbnika miasta. Ciekawe, czy ogłoszony zostanie konkurs, czy poprzez zwykłe przeniesienie, ktoś obejmie to nowe stanowisko. Można się domyślać, że do czasu odwołania i powołania nowego skarbnika - zastępca będzie podpisywał wszystko, czego zażąda pani prezydent.

Ale osoba na nowej funkcji zastepcy skarbnika miasta nie posiada ustawowych kompetencji do kontrasygnaty dokumentów finansowych.
Może okazać się, ze jedynym jej dokonaniem bedzie sygnowanie naruszenia dyscypliny budżetowej.

Dr ekonomii da radę i bez skarbnika trzeba jej dać szansę. Taki potencjał wiedzy w każdej dziedzinie, tłamszony i ograniczany przez jakichś skarbników i innych podłych ludzi, niech wreszcie eksploduje.

Iwona Wieczorek zatrudnila kolejną osobę w Wydziale Finansowym.
Zatrudnienie odbylo się oczywiscie bez wymaganego przepisami prawa konkursu.
Miejsce pracy znalazlo się dla znajomej PREZYDENT DOKTOR Danuty Bando.
Wspomniana Pani jest pottencjalnym kandydatem na wakujace stanowisko Skarbnika Miasta.
Jej kwalifikacjami są:
- dyscyplinarne zwolnienie z poprzedniego zakładu pracy (Powiatowej Stacji Sanitarno-epidemiologicznej w Zgierzu).
- postepowanie prowadzone przez prokuraturę w związku z podejrzeniem popełnienia przestepstwa
- bycie pełnomocnikiem Komitetu Wyborczego Wspólnie dla Ziemi Zgierskiej w wyborach samorządowych w 2006 roku - Iwona Wieczorek była wtedy kandydatem na prezydenta Zgierza z tej listy.

Skarbnik Zgierza rezygnuje z funkcji

Po 27 latach pracy, z Urzędu Miasta w Zgierzu niespodziewanie odchodzi skarbnik Dorota Kubiak.

Rezygnacja budzi wiele kontrowersji. Pojawiły się informacje o tym, że skarbnik mogła być zmuszana do podpisywania niezgodnych z prawem dokumentów.

Zgierscy radni obawiają się również, że dymisja Doroty Kubiak może oznaczać spore zagrożenie dla unijnych inwestycji, na które Zgierz pozyskał ponad 8 milionów złotych.

http://www.radiolodz.pl/serwis/index.ph … &idd=24553

lidor, a jesteś pewien,że nie było to jak wy naywacie"nisłuszne zwolnienie".Toczące się postępowanie nie oznacza,że ktoś jest przestępcą.

Med toczące się postepowania jeszcze o niczym nie swiadczą.
Ale to Ty napisałeś że jest przestępcą.
Ja ewentualnie wspominałem osobę pełnomocnika wyborczego Iwony Wieczorek w kontekście "podejrzanej".

lidor nie interpretuj moich wypowiedzi tak jak tobie się wydaje.

Odejście dotychczasowego skarbnika do potężny cios w funkcjonowanie miasta. To zerwanie pewnej ciągłości w zarządzaniu finansami samorządowymi (dobre kontakty z RIO, znajomość problemów miasta). Ze skarbnikiem trzeba się liczyć, nie można lekką ręką pozbywać się osoby odpowiedzialnej i kompetentnej. To wina Wieczorkowej. Ona jest mistrzynią destrukcji. Potrafi wszystkich do siebie zniechęcić. Swoim głupim postępowaniem doprowadza ludzi do ostateczności. Ciekawe kogo desygnuje radzie na stanowisko skarbnika i jakie konsekwencje przyniesie to w przyszłości?

Med interpretatorem to jesteś Ty.
Wyinterpretowałeś z zapisów tzw. ustawy smieciowej nakaz likwidacji wysepek ekologicznych.
Tę cenną interpretację powinieneś promować w kraju rozsławiłbyś Zgierz.

Kano zadajesz dziwne pytania:

kogo desygnuje (Wieczorkowa) radzie na stanowisko skarbnika

.
Pewne jak, to że w lipcu w Zgierzu nie spadnie śnieg, że tą osobą będzie pełnomocnik wyborczy komitetu wyborczego Iwony Wieczorek w wyborach samorządowych 2006 roku.

Przyszłość w przypadku Wieczorkowej to max. 17 miesięcy. To jednak zdecydowanie dużo, w takim czasie można wiele złego uczynić. Jeżeli odważyła się  na zmianę skarbnika i z przyczyn nie po stronie Doroty Kubiak to to jest namacalny dowód sobiepaństwa, wręcz głupoty. A w Urzędzie trwa łapanka na Skarbnika Miasta.

Jeśli będzie tak jak sądzi Valery, to już niedługo będzie można zaśpiewać Wieczorkowej: "Bando, Bando, rozstania nadszedł już czas ..."

Przez zaniedbania Wieczorowej mieszkańcy Zgierza nie mogą brać ślubów cywilnych. Dotychczasowy kierownik USC przeszedł na emeryturę i nie został wybrany nowy kierownik. Ślubów mogłaby też udzielać też szefowa Kadr, ale ta z kolei połamała się w pracy. Jedni mówią, że połamała się na tych ślizgich teatralnych schodach, zaś inny twierdzą że jest podłamana tym ciągłym zwalnianiem dobrych pracowników i przyjmowaniem słabych, ale za to znajomków władz miasta.

Szeryfie, a po co brać ślub?
Wzorem panującej w Zgierzu Iwonki W. należy zakwaterować u siebie konkubenta.
Jak się znudzi lub jest zbyt mało jurny to "kopa w tyłek".
Taki wzorzec jest lansowany przez Panią doktor nauk ekonomicznych.
Na Wydziale UŁ było z kogo wybierać.

no, to rozumiem postępowanie niektórych urzędniczek.

"Konkubencie" ja widzę tę sprawę trochę inaczej. Otóż to chyba nie przypadek, że od pani prezydent odchodzą nie mogąc się z nią porozumieć - zarówno: urzędnicy, mąż i konkubent. Już niedługo od niej odejdą także obecni koalicjanci. Oczywiście są też przypadki, że ona wyrzuca osoby i to te najbardziej wartościowe.

Szeryfie brak Kierownika USC to celowe działanie mające rozładować natłok spraw w sądach.
Wiadomym jest, że nie wszystkie małżeństwa zgodnie z przysięgą małżeńską trwają aż do śmierci.
Dość często zdarzają się rozwody.
Jak nie zostanie zawarte małzeństwo to nie może nastąpić rozwód.
A może brak powołania Kierownika USC jest formą nacisku na Sejm w celu uchwalenia ustawy o związkach partnerskich.
Wtedy wiele związków będzie można zarejestrować u Notariusza.
A jakie oszczędności w budżecie miasta w związku z wakatem na stanowisku w USC.

Poparcie Wieczorkowej przy jej udawanym katolicyźmie dla związków partnerskich to cios w plecy dla Dunina.
Nie podejrzewam, aby posłowi PO chodziło o poparcie tak wybitnej persony jak prezydent Zgierza.

Lidor czyżbyś miał na względzie wasze podwórko i zachowanie kolegi.  No cóż wygląda na to,że przygania kocioł garnkowi,że ma dno usmolone.

Okno o jakim koledze piszesz?

Kolejny osobnik o wątpliwych kwalifikacjach ma dołączyć do rydwanu władzy prezydent Iwony Wieczorek.
Na stanowisko Skarbnika Miasta proponuje Roberta Zwierzyńskiego, o którego kompetencjach szerzej na:

http://www.ksawerow.bip.cc/attach/604_43eg1128_XXIV.pdf

Na opinii z ksawerowa bym za bardzo nie polegał. Tak niekompetentnej i nieudolnej ekipy jaką tworzy obecny wójt to ze świecą szukać. Zwierzyński na pewno ma wiedzę i doświadczenie, które pozwolą mu poprawnie wykonywać obowiązki skarbnika.

No to chłopina trafił z deszczu pod rynnę. Bardziej nieudolnego gospodarza miasta to nie znajdzie choćby bardzo się starał. Zwierzyński na pewno nie ma pojęcia jak w naszym mieście jest upolityczniony urząd. Jeszcze zatęskni za spokojem jaki miał w Łodzi wypisując kwity za odbiór śmieci.

Nowy zgierski skarbnik, po odstrzeleniu Wieczorkowej nawet kwitów za śmieci nie będzie już wypisywał, bo za półtora roku te etaty także bedą zajęte.

Nowy Skarbnik jest wykorzystywany jak chłopiec na posyłki. To tu, to tam chłopinę wysyłają. Pierwszy raz Skarbnik odwiedza zgierską jubilatkę. Ładna perspektywa rysuje się dla Zwierzyńskiego. Gdzie byli w tym czasie prezydent i wicki?

Prezydent była obłożnie chora- z urojenia, to znalazło się zadanie dla nowego Skarbnika Miasta.
Natomiast jej zastępcy zapewnie u jej łoża, bo gdyby się nieodmeldowali mogliby pożegnać się ze stanowiskami.

W lipcu pani prezydent ogłosiła nabór na radcę prawnego urzędu i w wyniku naboru do zatrudnienia wyłoniono pana Marcina Grabowskiego z Mirosławic. W opublikowanym ostatnio spisie telefonów UMZ na stanowisku obsługi prawnej próżno szukać nowego radcy prawnego. Pojawia się za to nowy pracownik - Ewa Wille, zatrudniona bez naboru. Rację miała była pani skarbnik twierdząc, że przyjmowani do pracy są specjaliści, pseudofachowcy wbrew obowiązującym przepisom, bez konkursu, prosto z ulicy, bez żadnego doświadczenia w pracy w samorządzie. Zatrudnienie pani Wille to kolejny przykład łamania prawa przez Wieczorkową.

Uważasz,że Pani Prezydent osobiście powinna uaktualniać internetowy spis telefonów? Myślę, że osoba odpowiedzialna za to poniesie konsekwencję.

Ty med nie strasz podległych pracowników konsekwencjami, tylko sam weź się do roboty i pilnuj ludzi, żeby nie robili błędów.

Kano słowa meda, to nie straszenie pracowników lecz okazja do pozbycia się kolejnego pracownika, który zwolni miejsce dla kolejnego znajomego Iwony Wieczorek.

Pani prezydent lubi zatrudniać w UMZ osoby , które nie mieszkają w Zgierzu. Można by tu podać wiele przykładów. Z tego wynika, że Wieczorkowa nie lubi zgierzan i wcale nie zależny jej na zmniejszeniu bezrobocia w naszym mieście. Znamienne jest i jednocześnie paradoksalne, że nawet (jak to mówią niektórzy) jej "Sympatia Zgierski" - wbrew nazwie - nie pochodzi ze Zgierza.

Najpierw zwracacie uwagę na błędy i niekompetencje pracowników, a potem macie pretensje,że będą wyciąginięte w sosunku do nich konsekwencje.Ogarnijcie się, bo nie kumam o co wam chodzi.Chyba tylko o sianie zamętu i ropowszechnanie plotek.

Szeryfie Tomcio Zgierski instaluje Iwonie Wieczorek anteny satelitarne?
Narazie zgierska Iwona Wieczorek nie jest, aż tak znaną celebrytką, aby transmitowały jej kroki telewizje satelitarne.

med wszyscy kumają, tylko ty masz problemy ze zrozumieniem i takie wpisy o zamęcie jak twoje - sieją zamęt.

Wszyscy, tzn, ty i paru twoich kolegów.

... i jeszcze NIK, skarbnik miasta, mieszkańcy Witosa, Rudunek oraz inni podli ludzie

kano-przecież wiem,że pani skarbnik dołączyła do was i wiem gdzie mieszkają twoi towarzysze do walki z Panią Prezydent, nie musisz o tym pisać.

Ja współczuje Tomciowi, że pracując z obowiązku na starym "obiekcie" - może mu antenka nie stawać i jednocześnie z rozumnym myśleniem ma poważne problemy.

Moniko może masz rację w sprawie  "antenki" Tomcia, bo Iwonka poszukuje już innego "instalatora".

A może na prezentowane przez Iwonkę "widoki" Tomcia antenka odmawia współpracy?

Dr ekonomii a o kim ta mowa? Bo nie o I.W. O na jest dr ale chyba od łamania prawa  - tak można wnioskowac po tym co wyprawia.  Tym to powinna zając się prokuratura.

"Med" chełpi się , ze wie gdzie mieszkają przeciwnicy pani prezydent. Jest to jawny przejaw straszenia tych wszystkich osób, które mają inne poglądy od Wieczorkowej i mówią prawdę o niej.

Monika zmień lekarza, na tego szkoda pieniędzy, a widzę że paranoja cię nie opuszcza.

Med najwyraźniej był w bojówce, która obrzuciła dom redaktora naczelnego Głosu Zgierzan.
Teraz straszy innych, którzy źle się wypowiadają o dokonaniach Wieczorkowej i jej przydupasów.

"med" tobie to żaden doktor nie pomoże - nawet dr nauk ekonomicznych od pałek perkusyjnych.

Medowi własnie pomaga doktor nauk ekonomicznych od pałeczek perkusyjnych i dlatego takie są rezultaty.

Nowozatrudnieni "urzędnicy" z nadania doktor Iwony Wieczorek tak kierują sprawami Zgierza, że na odprawy gdy będą zwalniani będzie trzeba zaciągać kredyty.

Ponieważ Iwona Wieczorek specjalizowała się w "pałeczkach perkusyjnych" może w ramach Urzędu Miasta Zgierza należy utworzyć boysbend?

Papay już sie boję!!!

Med płonne twe obawy.
Dla tych będących "blizej żłobu" wystarczy.

Rezo, czyżby w ramach "rewolucji kulturalnej" szykował się powrót doradcy ds. kultury Piotra K.?

Piotr K. w czasie tej prezydenturz już nie wrci do UMZ.
Ale gdy reprezentant PiS wygra wybory na prezydenta Zgierza wszystko jest możliwe.

Kosztownych czystek w UMZ ciąg dalszy.
Właśnie ogloszono zamiar zwolnienia pracownika prywatnie udzielającego się w PO - partii opozycyjnej wobec koalicji rządzącej Zgierzem.
Złośliwcy twierdż, że postura zwolnionego pracownika jest zbyt okazała i służbowy strój jeża, w ktory często był widziany  zbytni się niszczył i dlatego należało ponadwymiarowego pracownika zwolnić.

Każdy szef, także prezydent miasta ma prawo doboru współpracowników.
A to że pozbywa się nieudaczników zatrudnianych w UMZ z racji jakiś dziwnych ukladów to bardzo dobrze.

Tylko mądry prezydent czystki robi w ciągu pól roku, a Pażdziochowa robi to bez przerwy.

Na nią i jej ludzi też przyjdzie czas. Po przegranych wyborach...

Dzięki kano za ostrzeżenie.Na pewno wiadomość ta przysporzy wam zwolenników :D

Pamiętaj echo, że Wieczorkowa dokonała pewnej rewolucji kadrowej i otworzyła puszkę Pandory w tej kwestii. Do tej pory była pewna ciągłość i nie zwalniano ludzi z pracy w urzędzie w takich ilościach. To musi przynieść reperkusje, szczególnie, że pozatrudniała wielu swoich ludzi.

Zacznij brać lecytynę kano, bo widzę pamięć pomroczna cię dopadła.

Echo mozesz przekazać, że Zgierski i inne "osobniki" jego pokroju juz mogą zacząć się pakować.
W następnej kolejnosci "modlić się" żeby tylko organy scigania nie skracaly ich nazwisk do pierwszej litery.

"Szalona Gospodyni" właśnie utworzyła dwa nowe wydziały UMZ z armią nowych kierowniczych stanowisk:
- naczelnik wydziału budżetu
- zastępca naczelnika wydziału budżetu
- naczelnik wydziału realizacji i trwałości projektów
- pierwszy zastępca wydziału realizacji i trwałości projektów
- drugi zastępca wydziału realizacji i trwałości projektów
Co na to radni, w sytuacji bankructwa Miasta?

Jestem ciekaw, kto jej podsuwa tego rodzaju propozycje. Jeżeli doradcy - to bez wyjątku na zieloną trawkę. Jeżeli nowy skarbnik - strach się bać o politykę fiskalna miasta. Jeżeli jest to przejaw jej osobistej twórczości ekonomicznej, to mnie już nic nie zdziwi. Ekspert od pałeczek perkusyjnych zarządza miastem.  Komedyja...

Czyste samobójstwo.

A ja się pytam, gdzie są organy kontrolne? Gdzie prokurator?

Dokonania Iwony Wieczorek spowodują utworzenie nowego etatu w zgierskiej prokuraturze.
Bo jakiej sprawy się nie będzie kontrolować w ramach nadzoru prokuratorskiego zawsze coś wyjdzie na swiatlo dzienne.

W zmianach organizacyjnych UMZ podano, iż w Wydziale Finansowym UMZ tworzy się stanowisko ds. Egzekucji. Nie wiadomo tylko gdzie będą miały miejsca te egzekucje i jaka będzie ich forma: rozstrzelanie czy powieszenie?

Ocenę utworzenia dwóch nowych wydziałów w UMZ z armią urzędników wymaga natychmiastowej oceny psychologa. W fatalnej sytuacji finansowej miasta Wieczorkowa miała podejmować kroki oszczędnościowe, w szczególności zmniejszyć wydatki na administrację. To co ona robi jest czymś tak nienormalnym, iż wymaga podjęcia natychmiastowych kroków odsunięcia tej ekipy od władzy.

Niedlugo bedzie w UMZ więcej naczelników ich zastepców i koordynatorow więcej niż pracowników.
Z taką polityką serwowaną przez Iwonę Wieczorek wiążą się coraz większe wydatki z budżetu, który jest pusty.

Bezczelność tej kobiety nie zna granic.
Jeżeli działaniem na szkodę Zgierza w porę nie zajmie się prokuratura, to czeka nas ruina.

Cytuję za zgierz.naszemiasto:

Sytuacja w Zgierzu jest dramatyczna. Zadłużenie Zgierza sięga 50 mln zł. Prezydent Wieczorek mówi, że miasto musi szukać oszczędności. W Urzędzie Miasta będzie redukcja zatrudnienia w części wydziałów. Prezydent Wieczorek mówi, że obligacje są tańszym sposobem łatania dziury w budżecie niż kolejne kredyty w bankach.

O jakich oszczędnościach wewnątrz urzędu mówi Wieczorkowa? Czy chodzi o niedawną decyzję o utworzeniu dwóch nowych wydziałów z armią kierowników i ich zastępców?
Ktoś tu chyba okłamuje RIO.

Wieczorkowa zwalnia ludzi pod POZOREM likwidacji stanowisk, a w tym samym czasie tworzy nowe. Sąd pracy już to właściwie oceni.

Zatrudniani są ludzie z odpowiednimi kwalifikacjami, a co do zwolnień to sami krzyczycie o przeroście administracji,więc cóż zawsze w takich wypadkach zwalniane są osoby nie posadające właściwych kwalifikacji.

A jakie kwalifikacje mają choćby:
Wille Ewa
Krusińska Marzena
Pawlak Anna
Gabryelczyk Jolanta
Ligenza Luiza
Bando Danuta
Tałajko Maria
Pacyna Cyprian
Baszczyński Bartosz
Kapusta Anna
Zgierski Tomasz
Durasik Michał
Maśliński Karol
Bieliński Robert
Wilczewski Maciej
Kaleta Ewa

Jeden z nich, nowo przyjęty przez Wieczorkową pracownik, produkuje postanowienia o niewłaściwości wydziału(!) i odsyła petentów postanowieniem (!) do innego wydziału. Gamoń nie ma bladego pojęcia kim jest prezydent miasta, jako organ administracji publicznej, w imieniu którego tworzy i wydaje decyzje administracyjne.

W rzeczy samej.

Ponawiam pytanie, JAKIE KWALIFIACJE MAJĄ WYMIENIONE POWYŻEJ OSOBY?

-sekretarka, która nie potrafi sklecić zdania po polsku, a na każde pytanie odpowiada ehe/eheś?

-może równie wykształcony Zgierski - bez jakiegokolwiek wykształcenia administracyjnego, monter urządzeń nadawczych... Jako monter anten Zgierski pewnie ma kwalifikacje do pracy na wysokościach. Ciekawe czy w sezonie zimowym można go nająć do odśnieżania śniegu na dachach. Poza tym ten człowiek nie ma za grosz wstydu.

-p. Pacyna - jest tak nijaki i anonimowy, że nie znam jego dokonań na rzecz miasta. Snuje się po korytarzach urzędu z papierami jak większość.

- p. Bando - jakim prawem z publicznych pieniędzy zatrudnia się osobę DYSCYPLINARNIE zwolnioną z Sanepidu i to w wydziale finansowym? Cały Zgierz o tym huczał na początku roku. Na co liczyła Wieczorkowa? Ze przepchnie koleżankę i nikt się nie dowie? Sprawa przycichnie?
Podobno ma wyjść jeszcze jakaś sprawa na światło dzienne. Wiedzą o tym radni, ale czekają... Na co? Nie wiem... ZNA ktoś szczegóły???

-p. Wilczewski - po prostu jak sam mówi wszystkim w urzędzie - Sąsiad. Wykształcenie, kariera zawodowa - niestety, nieznane.

O reszcie szkoda słów. Efekty ich pracy są widoczne. Bankructwo mówi samo za siebie.

echo napisał:

Zatrudniani są ludzie z odpowiednimi kwalifikacjami, a co do zwolnień to sami krzyczycie o przeroście administracji,więc cóż zawsze w takich wypadkach zwalniane są osoby nie posadające właściwych kwalifikacji.

Echo, gdyby rzeczywiście zwalniane były osoby nie posiadające właściwych kwalifikacji, to Iwona Wieczorek nie tylko powinna rozwiązać ze sobą umowę o pracę w trybie dyscyplinarnym, ale również donieść na siebie do prokuratury. A pozostali z wklejonej tutaj LISTY WSTYDU powinny po cichu spakować tobołki i udać się do Kanossy (tłumaczenie dla czytającej nas sekretarki: pójść w cholerę).

Naprawdę chcesz polemizować na ten temat? Nie broń spraw beznadziejnych.

Echo jak podkreslałam ma za zadanie udawać pożytecznego idiotę, ktory spowoduje przekierowanie dyskusji na inne tematy.

W odpowiedzi echo - który stwierdził: „Zatrudniani są ludzie z odpowiednimi kwalifikacjami” - podaję zatem listę „fachowców” przyjętych przez Wieczorkową i aktualnie pracujących w urzędzie:

1.    Bando Danuta – koleżanka dyscyplinarnie zwolniona z Sanepidu
2.    Baszczyński Bartosz – syn zastępcy komendanta WKU w Łodzi
3.    Bieliński Robert – syn znajomego ginekologa
4.    Borysewicz Emilia – córka fryzjerki
5.    Cylke Kinga - ?
6.    Durasik Michał - ?
7.    Dzierbicka Izabela – córka właściciela szwalni, u którego ubiera się Wieczorkowa
8.    Gabryelczyk  Jolanta- córka koleżanki/rodzina
9.    Gajewski Bartosz – zaangażowany w  kampanię
10.    Gałamon Józef – transfer z Głowna (z polecenia Kapusty)
11.    Gołek Agnieszka – przyszła synowa radnego Skupińskiego (PSL)
12.    Kaftan Rafał – transfer ze Starostwa (PiS)
13.    Kaleta Ewa – koleżanka, szwaczka
14.    Kapusta Bogumiła – z PiS
15.    Kowalczyk-Bartczak Karolina – koleżanka Lefik-Babiasz
16.    Królewiak Paweł – transfer z PUP w Zgierzu (z polecenia Macińskiego)
17.    Krusińska Marzena - ?
18.    Lefik-Babiasz Ewa – koleżanka
19.    Łuszczyńska Małgorzata – transfer z Urzędu Marszałkowskiego
20.    Markowska Anna – PSL
21.    Maśliński Karol – zaangażowany w kampanię
22.    Mierzejewski Janusz - ?
23.    Olszewska-Nowak – koleżanka
24.    Pacyna Cyprian – syn właściciela zakładu opieki zdrowotnej „Bazylia”
25.    Pawlak Anna – żona masażysty
26.    Pelikan Małgorzata – synowa radnego Pelikana (PSL)
27.    Rakowski Bartosz - ?
28.    Sendal Katarzyna – córka kwiaciarki Wieczorkowej
29.    Tałajko Maria – transfer ze Starostwa (z polecenia Kapusty)
30.    Tulkowska Ilona – koleżanka ze szkoły
31.    Wilczewski Maciej – sąsiad Wieczorkowej
32.    Wille Ewa – żona współwłaściciela centrum rehabilitacji REH MED
33.    Sikorska Lidia - ?
34.    Strzelecka Anna -?
35.    Zgierski Tomasz – zaangażowany w kampanię

Jo dziwi mnie, że nie wiesz kim jest Kinga Cylke.
To zona byłego radnego powiatowego z LPR Krzysztofa a zarazem synowa bylego radnego miejskiego z LPR Marka Cylke.
Te persony w okresie prezydentury Karola Maślińskiego "dzieliły i rzadziły w Zgierzu" pod hasłem "Bóg tak chciał".

Zatrudnionych przez Wieczorkową można podzielić na kilka grup:

- najliczniejszą stanowią koleżanki oraz koleżanki koleżanek i sąsiedzi. Doszło do tak kuriozalnej sytuacji, że Wieczorkowej nie przeszkadza nawet fakt dyscyplinarnego zwolenienia pracownika z powodów finansowych. Podobno w przypadku pani nr1 sprawa jest bardzo poważna.

- drugą grupę stanowią dzieci/krewni szwaczek, fryzjerek, masażystów, rehabilitantów i kwiaciarek. Swoją drogą, miło wiedzieć, że nieprzyjemna w obejściu p. Sendal nie jest pochodzenia szlacheckiego. Jej zachowanie, sposób odnoszenia się do pracowników UMZ są jednak iście dworskie, stąd moje zdziwienie. Na obronę napiszę jednak, że jako nieliczna z listy ma wykształcenie zgodne ze stanowiskiem (kierunek związany z mediami, może dziennikarstwo) i wypełnia swoje obowiązki rzetelnie.

-trzecia grupa to spadochroniarze z różnych instytucji, w których raczej by sobie nie poradzili ze względu na takie a nie inne wykształcenie/brak czy walory osobnicze, a u Wieczorkowej brylują i czują się bardzo pewnie.

-czwartą grupę można określić jako Wydział Lekarski UMZ - rozrzut jest spory od rehabilitacji, po ginekologię. A  ja zapytam nieśmiało: gdzie w urzędzie jest psychiatra?

Piąta i ostatnia kategoria to z kolei znani wszystkim Zgierski i Gajewski - panowie od niczego, ale jeżeli spojrzeć na materiały promocyjne z kampanii wyb. z cyklu Wieczorek w Zgierzu, to okaże się, że mają jedną niezaprzeczalną umiejętność. Potrafią perfekcyjnie trzymać parasole. Panowie, marnujecie się. Biuro Ochrony Rządu na was czeka!


Wnioski są oczywiście bardzo smutne.

Po pierwsze. Za kadencji Wieczorkowej zatrudniani są przede wszystkim jej znajomi, sąsiedzi, kwiaciarki, fryzjerki, ginekolodzy... A gdzie miejsce na osoby z doświadczenie w administracji samorządowej, znające języki, mające choć minimalne pojęcie o zarządzaniu miastem?

Po drugie: Iwonie Wieczorek od momentu kampanii po dziś dzień nie udało się stworzyć własnego zaplecza politycznego, skoro musi korzystać z usług ludzi o tego rodzaju "kwalifikacjach". Widocznie profesjonaliści i zgierscy działacze społeczni jak jeden mąż pokazali jej środkowy palec przewidując efekt jej pracy.

Z jednej strony to dobrze, że Iwona Wieczorek zapewnia "awans społeczny" dzieciom rzemieślników.
Ale niedobrze, że "karierę" urzędniczą preferują dzieci lekarzy.

Ciekawe kto podpowiedział wzorce rodem z PRL-u o umożliwieniu awansu społecznego?
Czyżby tym kimś był Młynarz ze Zgierza, którego rodzina z "nizin społecznych awansowała.

Zadłużenie Zgierza sięga 50 mln zł. Miejscy urzędnicy drżą w obawie, że zabraknie dla nich pieniędzy na pensje, a niektórzy stracą pracę.
- Ten strach jest uzasadniony, bo musimy szukać oszczędności - mówi prezydent Iwona Wieczorek.
- Będzie redukcja części wydziałów w urzędzie.
Ale nie zawsze czynnik ekonomiczny jest najważniejszy. Jeśli zwolnię zbyt wiele osób, to kto sprawnie obsłuży zgierzan?

Za DŁ z 15.10.13
Ma na myśli tych z listy 35?

Tylko 7 osób z "Listy 35" Wieczorkowa zatrudniła w UMZ w wyniku naboru:

Cylke Kinga
Gałamon Józef
Lefik-Babiasz Ewa
Królewiak Paweł
Maśliński Karol
Mierzejewski Janusz
Olszewska-Nowak Iwona

Pozostałe 28 osób zatrudniła na stanowisko pomocy administracyjnej, aby obejść ustawę o pracownikach samorządowych. Niektórzy z nich, w trybie awansu, są już urzędnikami samorządowymi.

Kłamstwo! Nie została naruszona ustawa o pracownikach samorządowych.

Jak w 2010 roku Iwona Wieczorek zatrudnila w UMZ na umowę zlecenie swego konkubenta (Andrzeja Macierzyńskiego) także wszystko teoretycznie było zgodne z prawem.
Jednak jedynym celem tego dzialania było dostarczenie kasy ojcu jej dziecka.

Zatrudnianie pracowników w urzędzie pozakonkursami jest sprzeczne z ustawą o pracownikach samorządowych.
Ale Iwona Wieczorek pragnęła upchnąć gdzieś  tę "menażerię".
Wiadomo to wybitni fachowcy.
Pewien jestem, że nawet fachowiec od pałeczek perkusyjnych czyli doktor nauk ekonomicznych nie byłby w stanie wskakać w jakich diedzinach.

A co powiedziecie o córeczce Wieczorkowej?

Nadal robi jako sekretarka u Wachowicza?

Jeżeli tak, to czy nie jest to nepotyzm? (córka pracująca w spółce z udziałem miasta, której bezpośrednim nadzorcą jest Prezydent miasta)

W okresie gdy Wieczorkowa nie zgodziła się, aby nauczyciele przechodzący na emeryturę mogli dalej pracować w szkole, to w tym przypadku zrobiła jeden wyjątek - a dotyczyło to jej mamusi...

Przysłowie mówi, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Tak jest w przypadku nepotyzmu pani prezydent i jej mamusi. I.Wieczorek zatrudniała poprzednio w UMZ swego konkubenta, i podobna sytuacja miała miejsce z jej mamusią, która gdy była dyrektorem Szkoły Podstawowej w Proboszczewicach, to również zatrudniała w tej szkole swojego konkubenta na stanowisku głównego szefa od spraw technicznych. O tej sprawie swego czasu szeroko pisała jedna z gazet lokalnych.

Jako prezydent  - zero osiągnięć, same wpadki i porażki
Na kanwie naukowej - prace o pałeczkach perkusyjnych i rynku muzycznym. Kiepskawo...
W życiu prywatnym  - nie oceniam, ale sama p. prezydent na łamach zgierskich gazet (sic!!!) wspominała, że wciąż szuka tej prawdziwej miłości.

Jednym słowem - trzy razy NIE.

Czy zatem UMZ koniecznie trzeba traktować jako formę nagrody pocieszenia? Może pora skoncentrować się na punkcie trzecim i dać chwilę wytchnienia zgierzanom. Każdy z nas z o wiele większą radością przeczyta w gazecie wzmiankę o szczęśliwej nowej miłości byłej prezydent niż o jej pomysłach ratowania budżetu miasta.

Przynajmniej jedną cechę Iwona W. ma dobrą "dba o interesy rodziny".

Ponieważ już praktycznie gorzej być nie może.
Takowe zapędy powstrzyma RIO, najlepiej pogonić połowę zatrudnionych w UMZ.
W pierwszej kolejności "wybitnych prezydentów".
Jednak jedynym sposobem jest przysłanie komisarza najlepiej spoza Zgierza, który nie będzie zwracał uwagi kto jest z kim spokrewniony lub kto popiera danego pracownika.
Kolejna grupa do pogonienia to strażnicy miejscy pilnujący radaru oraz ścigający przysłowiowe sprzedawczynie pietruszki.

jo napisał:

W odpowiedzi echo - który stwierdził: „Zatrudniani są ludzie z odpowiednimi kwalifikacjami” - podaję zatem listę „fachowców” przyjętych przez Wieczorkową i aktualnie pracujących w urzędzie:

1.    Bando Danuta – koleżanka dyscyplinarnie zwolniona z Sanepidu
2.    Baszczyński Bartosz – syn zastępcy komendanta WKU w Łodzi
3.    Bieliński Robert – syn znajomego ginekologa
4.    Borysewicz Emilia – córka fryzjerki
5.    Cylke Kinga - ?
6.    Durasik Michał - ?
7.    Dzierbicka Izabela – córka właściciela szwalni, u którego ubiera się Wieczorkowa
8.    Gabryelczyk  Jolanta- córka koleżanki/rodzina
9.    Gajewski Bartosz – zaangażowany w  kampanię
10.    Gałamon Józef – transfer z Głowna (z polecenia Kapusty)
11.    Gołek Agnieszka – przyszła synowa radnego Skupińskiego (PSL)
12.    Kaftan Rafał – transfer ze Starostwa (PiS)
13.    Kaleta Ewa – koleżanka, szwaczka
14.    Kapusta Bogumiła – z PiS
15.    Kowalczyk-Bartczak Karolina – koleżanka Lefik-Babiasz
16.    Królewiak Paweł – transfer z PUP w Zgierzu (z polecenia Macińskiego)
17.    Krusińska Marzena - ?
18.    Lefik-Babiasz Ewa – koleżanka
19.    Łuszczyńska Małgorzata – transfer z Urzędu Marszałkowskiego
20.    Markowska Anna – PSL
21.    Maśliński Karol – zaangażowany w kampanię
22.    Mierzejewski Janusz - ?
23.    Olszewska-Nowak – koleżanka
24.    Pacyna Cyprian – syn właściciela zakładu opieki zdrowotnej „Bazylia”
25.    Pawlak Anna – żona masażysty
26.    Pelikan Małgorzata – synowa radnego Pelikana (PSL)
27.    Rakowski Bartosz - ?
28.    Sendal Katarzyna – córka kwiaciarki Wieczorkowej
29.    Tałajko Maria – transfer ze Starostwa (z polecenia Kapusty)
30.    Tulkowska Ilona – koleżanka ze szkoły
31.    Wilczewski Maciej – sąsiad Wieczorkowej
32.    Wille Ewa – żona współwłaściciela centrum rehabilitacji REH MED
33.    Sikorska Lidia - ?
34.    Strzelecka Anna -?
35.    Zgierski Tomasz – zaangażowany w kampanię

Nieźle sie Marku Aureliuszu natrudziłeś zeby takie listy "wildsztajna" stworzyć ...

Ziutek twórcą listy tzw. "fachowców" jest Iwona Wieczorek.
Sory doktor nauk ekonomicznych.
Ma kobitka zapisany znajomkami notesik kwiaciarek, fryzjerek itp. to z niego korzysta.

A Ty Ziutku drogi, pod którym numerem na liście wstydu widniejesz? Czyżby 10 :)

Niedługo Twój urzędniczy los się rozstrzygnie. Obecne zastrzeżenia RIO i tak uważam za przełomowe. Dotychczas w Zgierzu ręka rękę myła. Interwencja RIO w sposób drastyczny obnażyła nieudolność Wieczorkowej, jej dworu oraz radnych koalicji.


Dzisiejsza sesja jest przykładem, jak radni koalicji w imię partykularnych interesów potrafią skoczyć sobie do gardeł.

W tej tragicznej sytuacji finnasowej najsmutniejsze, że wataha od Wieczorkowej pozostanie.
Zwalnieni bedą natomiast pracownicy ze stażem, wiedzą i doświadczeniem zawodowym.

Niekoniecznie. Wystarczy, że osoby legitymujące się odpowiednim stażem pracy lub zatrudnieniem z konkursu zgłoszą nieprawidłowości do PIPu lub Sądu Pracy. Myślę, że wówczas Wieczorkowa nie zaryzykuje kolejnej kontroli w urzędzie i będzie zmuszona rozrzedzić swój dwór.

Jestem w stanie zrozumieć wszystko. Wieczorkowa obejmując stanowisko prezydenta Zgierza nie miała żadnego zaplecza politycznego. Była takim kukułczym jajem miotającym się między PiSem i PSL. Nie stworzyła żadnego grupy wsparcia, doradców z prawdziwego zdarzenia. Wiedziała jednak, że od zaplecza ważniejsze są powiązania i stopniowe uzależnianie ludzi pod pretekstem fałszywej wdzięczności za powierzone stanowisko. Człowiek wystraszony, niepewny siebie i swoich kompetencji, który w normalnym trybie nie miałby szans na pracę w urzędzie potraktował propozycje Wieczorkowej jak niemal awans społeczny - z anonimowych córki/syna kwiaciarki, masażysty, fryzjerki został rasowym urzędniczyną, dźwigającym po korytarzu bez celu i przyczyny papierzyska znikąd donikąd. W zamian za pozakonkursowe, słabo opłacane stanowiska pomocy administracyjnej Wieczorkowa zyskała coś szczególnie istotnego - wyuczone poczucie wdzięczności i fałszywą lojalność wśród zatrudnionych.

Nie dziwi mnie zatem metoda zatrudniania jak z łapanki.
Dziwi mnie jednak dlaczego przyjmowane są osoby z dyscyplinarką. Dlaczego zatrudnienie znalazła p. Danuta Bando, o której wszyscy w Zgierzu wiedzą, że została dyscyplinarnie zwolniona z Sanepidu za nieprawidłowości finansowe? Dlaczego umieszczono ją akurat w dziale finansowym, wiedząc że wywoła to lawinę spekulacji?

Pytanie jakie należy sobie zadać jest następując:
Dlaczego Wieczorkowa zatrudniła właśnie p. Bando na stanowisko referenta:
-mając do wyboru tak naprawdę kogokolwiek innego, córkę kierowcy, sąsiada, ogrodnika, bezdomnego?
-dlaczego zatrudniła ją akurat w wydziale finansowym? Logika nakazuje aby tak kontrowersyjnego pracownika ukryć i nie wystawiać na ostrzał.
-dlaczego zatrudniła ją mimo że doskonale wiedziała, jaka krytyka na nią spadnie? Z innymi pracownikami, którzy według jej mniemania szkodzili jej wizerunkowi nie obchodziła się tak łaskawie.

I teraz pytanie kluczowe: Wieczorkowa zatrudniła p. Bando bo chciała czy jednak MUSIAŁA?

Adamwys napisał:

Niekoniecznie. Wystarczy, że osoby legitymujące się odpowiednim stażem pracy lub zatrudnieniem z konkursu zgłoszą nieprawidłowości do PIPu lub Sądu Pracy. Myślę, że wówczas Wieczorkowa nie zaryzykuje kolejnej kontroli w urzędzie i będzie zmuszona rozrzedzić swój dwór.

Jestem w stanie zrozumieć wszystko. Wieczorkowa obejmując stanowisko prezydenta Zgierza nie miała żadnego zaplecza politycznego. Była takim kukułczym jajem miotającym się między PiSem i PSL. Nie stworzyła żadnego grupy wsparcia, doradców z prawdziwego zdarzenia. Wiedziała jednak, że od zaplecza ważniejsze są powiązania i stopniowe uzależnianie ludzi pod pretekstem fałszywej wdzięczności za powierzone stanowisko. Człowiek wystraszony, niepewny siebie i swoich kompetencji, który w normalnym trybie nie miałby szans na pracę w urzędzie potraktował propozycje Wieczorkowej jak niemal awans społeczny - z anonimowych córki/syna kwiaciarki, masażysty, fryzjerki został rasowym urzędniczyną, dźwigającym po korytarzu bez celu i przyczyny papierzyska znikąd donikąd. W zamian za pozakonkursowe, słabo opłacane stanowiska pomocy administracyjnej Wieczorkowa zyskała coś szczególnie istotnego - wyuczone poczucie wdzięczności i fałszywą lojalność wśród zatrudnionych.

Nie dziwi mnie zatem metoda zatrudniania jak z łapanki.
Dziwi mnie jednak dlaczego przyjmowane są osoby z dyscyplinarką. Dlaczego zatrudnienie znalazła p. Danuta Bando, o której wszyscy w Zgierzu wiedzą, że została dyscyplinarnie zwolniona z Sanepidu za nieprawidłowości finansowe? Dlaczego umieszczono ją akurat w dziale finansowym, wiedząc że wywoła to lawinę spekulacji?

Pytanie jakie należy sobie zadać jest następując:
Dlaczego Wieczorkowa zatrudniła właśnie p. Bando na stanowisko referenta:
-mając do wyboru tak naprawdę kogokolwiek innego, córkę kierowcy, sąsiada, ogrodnika, bezdomnego?
-dlaczego zatrudniła ją akurat w wydziale finansowym? Logika nakazuje aby tak kontrowersyjnego pracownika ukryć i nie wystawiać na ostrzał.
-dlaczego zatrudniła ją mimo że doskonale wiedziała, jaka krytyka na nią spadnie? Z innymi pracownikami, którzy według jej mniemania szkodzili jej wizerunkowi nie obchodziła się tak łaskawie.

I teraz pytanie kluczowe: Wieczorkowa zatrudniła p. Bando bo chciała czy jednak MUSIAŁA?

Adamiewys konkursy i nabory można ustawiać jak klocki domino. Myślę, że Ty dobrze o tym wiesz.

Nie te inicjały.

Do meritum - może odpowiesz na moje pytanie dotyczące p. Bando?

Może wiesz, co takiego się stało, że ta pani znalazła schronienie pod skrzydłami Wieczorkowej :)
Odpowiedź może być bardzo interesująca i kryć pewne mroczne sekrety.

Pani Bando zna min. sekrety finansowania kampanii prezydenckiej Iwony Wieczorek w 2006 roku.
Wtedy była pełnomocnikiem finansowym komitetu wyborczego z którego startowała wspomniana.
Widocznie ma "haki" zwiazane ze sprzecznym z prawem finansowaniem kampanii.

Suzi, moje pytanie było retoryczne :)

Sprawa jest znacznie poważniejsza i z tego, co się mówi dotyczy Monaco Palace i Sanepidu. Musimy poczekać na rozwój wydarzeń.

11.30 Ogrodowczyk -zanim zadam pytania, chcę złożyć skargę na urzędników. Złożyłem pismo jak rozruszać park tkaczy, żeby stworzyć lokal, gdzie kuchnia będzie żydowska, niemiecka i polska. Byłem u pani Lefik, byłem u pani prezydent- poszerzyłem pomysły o następne. Pewne środowisko polityczne, które wspierało panią Wieczorek, jak ten pomysł wpłynął do sekretariatu, to wczoraj wybrałem się do pani Kowalczyk, doszło do zmian, pracownicy pracują w innych wydziałach. Wybrałem się do miasta tkaczy, a tam radiowóz.
Komorowski- jest pan w punkcie zapytania mieszkańców, proszę o pytania.
Ogrodowczyk-w budynku gdzie był gabinet prezydencki, to zatrzymała mnie policja, mają miejsce prowokacje przeciwko mnie. Ten gabinet prezydencki miał być krótkotrwały, a trwa.

(Za "Zgrzyt" 29.10.13)
Oto przykład pewnej paranoi mieszkańca spowodowany obecnymi rządami.

Jak podał Express Ilustrowany Wieczorkowa zamierza wprowadzić drastyczne oszczędności w UMZ, w tym planowane jest zwolnienie kilkunastu urzędników. Przypominam, że gdy nie tak dawno temu w związku z likwidacja ITZ klakierzy Pani prezydent typu: "Echo", "Okno","Med" strasznie rozpaczali, że to przez opozycję zostali wyrzuceni pracownicy i w Zgierzu wzrośnie bezrobocie. Ciekawie co teraz powiedzą ci mędrkowie?
Z innych oszczędności szokuje zapowiedź, że w Urzędzie Miasta znikną drukarki, tylko zostanie jedna dzierżawiona od zewnętrznej firmy. To jest chora propozycja, równie chora jak osoba, która to zapowiada.
Tak więc po okresie marnowania publicznych pieniędzy, obecnie ta "szalona gospodyni" chce wdrożyć swoje chore pomysły. Jedno jest pewne, że  na wszystkim Wieczorkowa będzie oszczędzała, lecz na pewno nie na promowaniu własnej osoby.

Czy przy obecnym bankructwie miasta nie powinno się w pierwszej kolejności zlikwidować Straż Miejską?

Spróbuj ruszyć zgierską Straż Miejską... Życzę powodzenia. Podobnie jak UMZ jest to w tej chwili przechowalnia wszelkiego rodzaju znajomków, przede wszystkim jednak tych, którzy połamali sobie głowy i nogi w czasie naboru do Policji.

W Zgierzu likwidacja SM jest nieopłacalna z czysto towarzyskiego punktu widzenia :). Brakuje również osoby pokroju Sochy (burmistrz Ozorkowa, który zlikwidował tę parainstytucję u siebie w mieście).

Wieczorkowa niech zajmie się FAKTYCZNYMI oszczędnościami, przede wszystkim personalnymi:

- likwidacja stanowisk doradczych. W czym takie Gajewskie, Wilczewskie (sąsiad), Zgierskie (za goldenline: chłopina studiował 8 lat prościutką ekonomię!!!) mogą być pomocni? W przechadzaniu się po korytarzach z uchem przyłożonym do szklanki? W kadzeniu i poprawianiu kiepskiego samopoczucia carycy? Żaden z wymienionych panów nie ma w sobie krzty predyspozycji intelektualno-zawodowych, aby tego rodzaju funkcje pełnić.
- zwolnienie osób zatrudnianych poza konkursem, w oparciu o kryteria towarzysko-sąsiedzkie i partyjne.
Jeżeli na stanowisku utrzyma się p. Bando (notabene, jej mąż pracuje w Straży Miejskiej), to zapowiedzi Wieczorkowej o odchudzaniu kadr, po raz kolejny będą miały charakter czysto deklaratywny.
Wątpię aby Wieczorkowa odważyła się zwolnić koleżankę. Wyrzucona i upokorzona może ZACZĄĆ MÓWIĆ, a to będzie oznaczało koniec obecnej prezydent.

- Wydziały Gospodarki przestrzennej i komunalnej powinny zostać połączone. W tym pierwszym pracuje zbyt dużo nie zawsze kompetentnych osób, których jednymi zajęciem jest roznoszenie i kserowanie papierzysk.
- Nie może być tak, że najważniejszym wydziałem w Urzędzie jest Wydział Promocji - należy go odchudzić. Ja rozumiem, że promowanie osiągnięć Wieczorkowej jest zadaniem karkołomnym i czasochłonnym (jest ich przecież tak niewiele) i tylko Zgierski zgodził się na takie upokorzenie, ale bez przesady.

- Wydział Informatyki. Ci biedni komputerowcy siedzą jeden na drugim... bez cięć się nie obejdzie.
- Wydział Mieszkalnictwa nie zasługuje, aby stanowić odrębną jednostkę wewnątrzwydziałową.
- Wydziały ds. pozyskiwania środków oraz ds. realizacji projektów również powinny być połączone.
- Czy w Wydziale ds. bezpieczeństwa konieczne jest utrzymywanie stanowiska dla młodszej Zapartówny? Wątpię, aby p. Koralewski potrzebował zastępcy. To świetny i wykształcony fachowiec. Jedna z nielicznych osób w Urzędzie, posiadająca kompetencje właściwe dla zajmowanego stanowiska. I co najważniejsze, jest spoza partyjnej i towarzyskiej zbieraniny.


Ponadto postuluję cięcia w instytucjach typu WODKAN, stanowiących bezpieczną i suchą przystań dla różnych dziwnych osobników. Czy w MARKABIE nadal pracuje córeczka Wieczorkowej? Ewentualne pozbycie się jej też stanowiłoby swego rodzaju oszczędność. Grosik do grosika i może za jakiś czas Wachowicz znajdzie środki na kupno autobusów wyposażonych w otwierane/uchylne okna.

Należy również ograniczyć częstotliwość imprezek i biesiad do rana. Niewyspany, zmęczony organizm podejmuje złe decyzje, co czasami skutkuje widmem BANKRUCTWA MIASTA.

Do zwolnienia jest jeszcze, mająca najlepsze lata za sobą, rozsiewająca plotki, kadrowa urzędu, która jest złym doradcą pani prezydent. Dzięki jej podszeptom pracownicy są krzywdzeni przez Wieczorkową.

Wszelkie działania Wieczorkowej nie maja żadnego sensu i logiki. Z jednej strony zapowiada ona zwolnienia urzędników, zaś z drugiej strony powołuje nowe wydziały jak : Wydział Budżetu i Wydział Realizacji i Trwałości Projektów. Ten ostatni wydział o dziwnej nazwie może mieć taki sens, że wiele dotychczasowych projektów Wieczorkowej nie ma żadnej trwałości, jak budowa lotniska w Zgierzu, czy budowa fabryki koniaków.
Wobec nowych bezsensownych pomysłów Wieczorkowej że w UMZ ma być tylko jedna drukarka - trzeba będzie powołać nowy Wydział Dostępu Do Drukarki. Ponadto mówi się, że mają być ograniczenia dostępności do papieru, środków czystości i papieru toaletowego. Nie jest wykluczone, iż wejdzie zarządzenie, że papier toaletowy trzeba będzie wykorzystywać ... dwustronnie.

Real jesteś niedoinformowany.
Oszczędności na papierze toaletowym już mają miejsce.
Zaufani pracownicy (z naboru Iwony Wieczorek) w ramach umowy o prace mają klauzule, że nie będą używać papieru toaletowego w pracy.
Jak widać Iwona Wieczorek zaczęła oszczędności od siebie (tj. oszczędza na własnych pracownikach).

Racjonalizacja korzystania z papieru toaletowego w UMZ będzie wymagała powołanie osoby odpowiedzialnej za ten problem.
Ciekawe czy powstanie kolejny wydział, oczywiście na czele z zaufanym doktor prezydent?
Czy wystarczy tylko nowo powstałe stanowisko pełnomocnika do spraw wykorzystania papieru toaletowego tak istotnego dla funkcjonowania miasta?

Coraz więcej osób zaczyna się interesować tym, ilu swoich Wieczorkowa upchnęła w urzędzie.
Wynik jest zależny od metody liczenia, ale w żadnym przypadku nie wynosi 35-37 jak to się niektórym wyliczyło.
Jeśli policzymy prezesów i kierowników od marketingu, członków rad nadzorczych i całą resztę pociotków, sąsiadów i znajomych poupychanych w miejskich spółkach, tych których przyjęto lecz się nie sprawdzili, to pewnie coś wyjdzie w okolicach setki.
Droga awansu wewnętrznego, kiedy pana przyjętego na stanowisko portiera, po miesiącu pracy widzimy np, w MUKu, bez ogłaszania naboru i konkursu, przyjęta została w tej kadencji za podstawową normę prawną przy zatrudnianiu pracowników w UMZ.
Skupiając się tylko na wykazie pracowników UMZ ;

1. WILCZEWSKI MACIEJ
2. GAJEWSKI BARTOSZ
3. GABRYELCZAK JOLANTA
4. PELIKAN MAŁGORZATA
5. PAWLAK ANNA
6. TAŁAJKO MARIA
7. PACYNA CYPRIAN
8. TULKOWSKA ILONA
9. GAŁAMON JÓZEF
10. CYLKE KINGA
11. ZGIERSKI TOMASZ
12. SENDAL KATARZYNA
13. OLSZEWSKA-NOWAK IWONA
14. KAFTAN RAFAŁ
15. BORYSEWICZ EMILIA
16. KALETA EWA
17. SIKORSKA LIDIA
18. MAŚLIŃSKI KAROL
19. ZABOROWSKA SYLWIA
20. KAPUSTA BOGUMIŁA
21. STANISZEWSKI PRZEMYSŁAW
22. BĄCZAK BOHDAN
23. ZWIERZYŃSKI ROBERT
24. STRZELECKA ANNA
25. SKUPIŃSKA AGNIESZKA
26. WILLE EWA
27. KRUSIŃSKA MARZENA
28. BIELIŃSKI ROBERT
29. DZIERBICKA IZABELA
30. MIERZEJEWSKI JANUSZ
31. RAKOWSKI BARTOSZ
32. BASZCZYŃSKI BARTOSZ
33. KRÓLEWIAK PAWEŁ
34. DURASIK MICHAŁ
35. ŁUCZAK AGNIESZKA
36. KOWALCZYK-BARTCZAK KAROLINA
37. ŁĘCKA-ANDRZEJEWSKA ALINA
38. SADOWSKI WOJCIECH
39. LEFIK-BABIASZ EWA
40. ŁUSZCZYŃSKA MAŁGORZATA
41. PANI SPRZĄTAJĄCA - USC
42. PANI SPRZĄTAJĄCA - WYDZ. NA UL. POPIEŁUSZKI
43. PANI SPRZĄTAJĄCA - UMZ

Wśród wymienionych osób, jest wielu wartościowych pracowników i całe to wyliczanie nie ma na celu umniejszania ich wartości czy przydatności zawodowej.
Nikt by tego nie wyliczał gdyby nie fakt, że Wieczorkowa od początku swojej prezydentury straszy urzędników widmem masowych zwolnień, prowadząc równolegle politykę masowego upychania swoich.

Drogi przedmówco,

Zapomniałeś o co  najmniej dwóch nazwiskach. Pierwsze to córeczka p. Wieczorek, pracująca swego czasu u Wachowicza w sekretariacie. Czy pracuje nadal? Nie wiem...


Z uporem maniaka będę również powtarzał nazwisko Bando. Na twojej liście ono nie widnieje (czyżby jednak Wieczorkowa ją zwolniła?). Przypominam to nazwisko, ponieważ jestem OBURZONY bezczelnością i brakiem przyzwoitości Wieczorkowej.

Oprócz bankructwa, chamskiego zachowania, zatrudnienie p. Bando uważam, za największe przegięcie. Jak to jest możliwe, że zatrudnia się w dziale finansowym pracownika dyscyplinarnie wyrzuconego z Sanepidu za nieprawidłowości finansowe oraz fatalne zachowanie wobec szefa? W Zgierzu już rozniosła się informacja, że p. Bando interesuje się łódzka skarbówka oraz prokuratura (nie w sprawie ale przeciwko!!!). Nie da się już tego ukryć. Ludzie o tym mówią. Jeżeli to prawda, to mamy do czynienia z bardzo poważnym nadużyciem ze strony Wieczorek. Uważam, że Inspekcja Pracy powinna prześwietlić sprawę.

Dlaczego osoba, co do której są formułowane tego rodzaju oskarżenia, znajduje schronienie w Urzędzie i to w referacie finansowym?
Czy faktycznie Wieczorkowa MUSIAŁA ją zatrudnić?
Być może kluczem do rozwiązania zagadki jest lokal w centrum Zgierza...

Oj tam oj tam
Teraz się zacznie jak potwierdzi się informacja z RIO o drugiej negatywnej opinii dla obligacji
Teraz pewne źródła podają że jest to pewne na 95-99%

Jeśli te informacje potwierdzą się, to w Zgierzu trzeba będzie ogłosić żałobę. Ponadto trzeba będzie dawać ogłoszenia w mediach typu: "Zgierz w atrakcyjnej cenie sprzedam. W pakiecie za darmo dokładamy dr prezydent".

Real wystarczy oddać za darmo doktor prezydent.
Taki ekonomista to "skarb" rozłoży każdą instytucję i każdy budżet.

Z tego co się dowiadywałem wynika, że jednak były wywierane dosyć spore naciski na RIO, aby uchwałę RM mimo wszystko przepchnąć.

Jeżeli okaże się, że RIO po raz wtóry odrzuci zaproponowany program naprawczy, to nie widzę przeszkód aby zawiadomić prokuraturę o działaniu na szkodę miasta przez prezydenta i radnych koalicji.

Tak czy inaczej, Wieczorkowa już odpadła z wyborczego maratonu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że niejaki Sokół może na obecnej sytuacji coś ugrać. Oficjalnie przecież przedstawia się jako wielki krytyk Wieczorkowej, któremu klub robi wbrew. Obawiam się, że część mieszkańców Zgierza może kupić to jego bajanie...

Sokół powinien wziąć przykład z Palikota, który odszedł od personifikacji nazwy swojej partii, zmieniając nazwę  Ruch Palikota na Twój Ruch. W przypadku radnych Klubu Sokoła proponuję zmienić tą nazwę w Wasz Bezruch, która to nazwa byłaby adekwatna do działań tego klubu.

Sokół przez nic nie robienie jest przez część mieszkańców postrzegany jako "dobry gospodarz miasta".

Człowiek od komunii świętej - Paweł Królewiak (dawniej w urzędzie pracy) nie zajmuje się już śmieciami w urzędzie miasta. Teraz zajmuje się ślubami w USC. Może śmieci go przerosły?

Śmieci nie przerosły Królewiaka.
Tylko w USC spokój i cisza,  a w UMZ problematyka trudna i niewdzięczna.

Ale to kolejny przykład obiboka, co to nic by nie robił, a kasę brał.

Ale Królewiak ma wsparcie odpowiednich radnych.
Szczególnie jednego, który wiedzie prym podczas spotkań w ZR.

Ciekawe czy mamusia Wieczorkowej, emerytowana nauczycielka też straci pracę, oczywiście w ramach poszukiwania oszczędności?

Oszczędności nie dotyczą rodziny, znajomków i protegowanych doktor prezydent.
Iwona W. została prezydentem w celu zapewnienia dostępu  "do koryta" wyżej wzmiankowanym.

Może jednak jakąś kasę uda się zorganizować i zmiany nie będą konieczne.
Będzie można pozostawić stado niby fachowców zatrudnionych przez doktor Iwonę W.

Ale co się odwlecze to nie uciecze.

Małe porównanie

Zgierz około 55 tys mieszkańców
20 wydziałów + sprawy prawne kancelaria zewnętrzna

Pabianice około 66 tys mieszkańców
13 wydziałów ( w tym wydział prawny)

W minionym tygodniu, dr Wieczorek wzywała na dywanik wszystkich (prawie) naczelników urzędu miasta, nakazując im wytypowanie 2-3 osób z danego wydziału, do zwolnienia z pracy. Ma to być program oszczędnościowy opracowany przez dorsdców dr Wieczorek, a przez nią wdrożony w życie, dla ratowania doprowadzonych do agonii, finansów miasta.
Jakim kluczem kieruje się w wyborze, kogo zwolnić a kogo nie ?
Bez wątpienia nie mają tu znaczenia kompetencje, podejście do klienta, czy sytuacja życiowa zwalnianych, skoro pracodawca nie potrafi sam wytypować, tylko próbuje obciążyć tym brzemieniem naczelników, zdając sobie z pewnością sprawę z tego, że żaden z nich nie jest samobujcą i nawet przez myśl mu nie przejdzie, aby wytypować któregoś z tych najmniej doświadczonych urzędników tzn przyjętych w ostatnim okresie, przez dr Wieczorek.
O przesłankach tej farsy z oszczędzaniem na zatrudnieniu, świadczy zabawna sytuacja, gdy dr Wieczorek, obliguje naczelnika infrastruktury miejskiej, do wytypowania dwóch osób do "odstrzału" a w przeciągu kolejnego tygodnia, przyjmuje do wydziału dwie nowe osoby, oczekując nadal wskazania dwóch do zwolnienia.
Wredni naczelnicy, do tej pory, nie zdecydowali się ulżyć sumieniu dr Wieczorek i pozbawić ją wdzięczności pracowników wyrzuconych na bruk, z którymi perfidny los, jeszcze niejednokrotnie postawi ją oko w oko.

Widocznie Wieczorkowa po raz kolejny chce przegrać w Sądzie Pracy. Pozwy będą bez wątpienia.
Odszkodowania niesłusznie zwolnionym również trzeba będzie wypłacić. Tylko czekać kolejnego uszczuplenia finansów miasta.

Ja zapowiadam, jeżeli nie zostanie zwolniona niedawno wyrzucona dyscyplinarnie z Sanepidu pani Danuta, to zgłoszę sprawę do odpowiednich organów. Jej zatrudnienie to potwarz dla dobrych i rzetelnych pracowników. Jak to jest możliwe, że osoba wg mojej wiedzy mająca dyscyplinarkę oraz zarzuty z US i łódzkiej prok., jeszcze tam pracuje? Jeżeli zdoła się oczyścić - proszę bardzo niech wraca. Niech ją Wieczorkowa wyniesie nawet na Skarbnika, ale teraz? W takich niejasnych okolicznościach? Wstyd i hańba!
To samo tyczy się osób, które znalazły pracę poza konkursem, z łapanki lub po znajomości a utrzymają stanowiska.

Proponowałbym jednak zacząć oszczędzanie od świty - doradców-sąsiadów, niepotrzebnych asystentów oraz właśnie naczelników.

Do tego dochodzą poukrywani w Wodkanie zgierscy radni Pisu.

P. Bando już podobno nie pracuje w UMZ po "cichu się wycofała" podobno.

Nawet jak się zadzwoni się do UMZ do wydziału finansowego i prosi się ww panią to usłyszy się głos, że ta pani już tutaj nie pracuje.

Nawet nie ma jej nazwiska w oficjalnym spisie telefonów, a w poprzednim jeszcze była

Więc SUKCES chyba że Bando została teraz zatrudniona incognito

Podejrzewam, że wspomniana Pani B. podążyła  drogą "kierowcy - pijaczka" i została zatrudniona w miejskiej spółce np. Wod-Kan lub w MARKAB.

Również jestem zdania, że p. Danuta mogła zostać "ukryta" w jednej z miejskich spółek. Wodkan to typowa przechowalnia dla osób, którym nic innego się nie udało lub gdy wszystko inne już zawalili. Jeżeli p. Danuta mimo wszystko znajdzie zatrudnienie w instytucji podległej magistratowi, to potwierdzi się to, o czym pisałem wcześniej: wie coś, co Wieczorkowa bardzo chce ukryć i nie jest to sprawa związana z finansowaniem kampanii wyborczej. Na mieście spekuluje się o lokalu MonacoP i Sanepidzie. Z tego co wiem, lokal ten nie funkcjonuje mimo hucznego otwarcia w zeszłym roku. Wnioski nasuwają się same, ale nie będę niczego sugerować z obawy o konsekwencje prawne.


Wieczorkowa ma w poważaniu każdego pracownika bez wyjątku. Sądzę, że nawet niejaki Tomuś pożegnałby się z funkcją naczelnika Wydziału Promocji, gdyby jego obecność choć w minimalnym stopniu mogłaby zaszkodzić jej interesom. Dlaczego zatem zrobiła wyjątek dla bezwartościowej z politycznego punktu widzenia p. DB., - zwykłej pracownicy Sanepidu, w dodatku zwolnionej dyscyplinarnie, nad którą krąży Skarbówka i prokuratura? Nikt przy zdrowych zmysłach nie zatrudniłby takiej osoby, i to w referacie finansowym. Zbyt duże ryzyko, a przecież Wieczorkowa ma w ostatnim czasie fatalną prasę i nadmiar kłopotów.

Ponawiam zatem pytanie, co wie lub co ma na Iwonę p. Danuta, że ta pierwsza obchodzi się z nią jak z jajkiem?

Znając filozofię sprawowania władzy przez doktor prezydent Iwonę Wieczorek, to w ramach reorganizacji UMZ pozostawi tylko swój dwór oraz naczelników, ich zastępców oraz osoby przez siebie zatrudnione.
Ciekawe kto będzie wtedy pracował, gdyż wyżej wymienieni są tylko od brania kasy.

Felixie masz rację, że takie "zmiany" nastąpią w UMZ.
Możliwe, że w zgierskim magistracie pozostanie tylko samo kierownictwo.
Pozostaną prezydenci oraz naczelnicy i ich zastępcy powoływani ponad miarę.

Donald Tusk w tym tygodniu dokona rekonstrukcji swojego gabinetu, natomiast Iwona Wieczorek rekonstrukcję swojego gabinetu dokonała znacznie wcześniej - wymieniając meble na nowe.

Zapowiadane są ogromne zmiany w UMZ.
Do zwolnienia planowane jest około 40 osób.
Zwolnieni zostaną niepokorni, którzy nie wychwalają światłej polityki Iwony Wieczorek.

Można zrozumieć konieczność ograniczenia wydatków związanych z zatrudnianiem  i co za tym idzie potrzebę zwolnień pracowników. Ale podłością jest zwalnianie ludzi po to, aby zatrudniać znajomków. Pozbawiać zarobku jednych, a dawać go swoim. Zrobić prywatny folwark z urzędu, gdzie nie liczą się kompetencje i doświadczenie, tylko dobre znajomości z pryncypałem. Tak jawnej niesprawiedliwości w traktowaniu urzędników nie było jeszcze w Zgierzu. Takiej chamówy i arogancji w postępowaniu z podwładnymi nikt dotychczas nie widział.
I nie waż się prezydent Iwono Wieczorek składać bożonarodzeniowych życzeń dobroci i miłości, "szczęścia, nadziei i siły w pokonywaniu codziennych trudności", gdy sama jesteś źródłem nieszczęść, zła i braku miłości w tym mieście.

kano, jakoś  los ludzi, którzy stracili przez wasze "działania" pracę w związku z likwidacją ITZ  był ci obojętny.

Mówisz o tej tubie propagandowej Iwony Wieczorek, którą był ITZ? Likwidacja ITZ przynajmniej teoretycznie miała spowodować, że Wieczorkowa zamiast płodzić głupoty w rubrykach typu plotki, ploty i ploteczki, może w końcu zajmie się sprawami miasta. Nawet to nie pomogło... Zamiast pisać do gazety, pisze książki - o sobie, a jakże inaczej.



Czy rzeczywiście leży ci na sercu drogie echo los tych pseudopismaków z ITZ, czy też do tej pory nie możesz się otrząsnąć z powodu utraty własnej rubryki?

Mam dla ciebie radę - napisz książkę!

Wracając do meritum:

Planowane zwolnienie 40 osób z UMZ oznacza, że przynajmniej tyle osób zostało zatrudnionych ponad potrzebny stan. Jak widać, wbrew medialnym lamentom Iwonki, urząd a już na pewno Zgierz na tym nie ucierpi.

Jednym słowem, polityka zarządzania przez Wieczorkową kadrami i zasobami ludzkimi wzięła w łeb. Czy jest jakakolwiek dziedzina życia, polityki, ekonomii, na której ta dama się zna? Mieć takiego Dyzmę w spódnicy to nieszczęście dla miasta.

Najgorsze jest to, że obecna koalicja rządząca Zgierzem dopasowała się do poziomu Iwony Wieczorek.

Przecież sami domagacie się zwolnień! Pare postów wcześniej widnieje nawet wasza lista osób do zwolnienia więc rozumiem,że zasada Kalego nie jest wam obca i wy możecie decydować o losach ludzi.

Moniko piszesz o dopasowaniu się radnych koalicji do poziomu Iwony W.
Ale czego się spodziewasz od radnych koalicji pokroju Macińskiego, Sencerka, Pilarskiego, Skupińskiego. Wężyka czy Pelikana, dla których istotna jest tylko kasa.
Do tej układanki niekompetentnych radnych jak ulał pasują także Gajda (senior) oraz Sokół.

...i Mięsok

Między realnym wyrzucaniem ludzi z pracy przez Wieczorkową, a domaganiem się zwolnień jest zasadnicza różnica. Póki co, to Iwona Wieczorek rządzi, decyduje o losach ludzi. To ona zwalnia i zatrudnia, przenosi na inne stanowiska i obcina etaty. To wywołuje oburzenie. Bo gdyby to były działania racjonalne, jak w przypadku likwidacji ITZ, nikt nie krytykowałby prezydenta. Ale zwalniać starych pracowników, po to by zatrudniać nowych, swoich ludzi, zmniejszać wynagrodzenie poprzez zabieranie połowy etatu ludziom, tylko dlatego, że się ich nie lubi, czerpać satysfakcję z mobbingu pracowników, to może robić ktoś niezmiernie podły lub chory psychicznie.

Oczywiście tylko wasze działania są racjonalne.

Czy racjonalnym działaniem nazwiesz doprowadzenie miasta do bankructwa,
brak jakichkolwiek inwestycji, nieumiejętność radzenia sobie z już istniejącymi projektami (vide nieszczęsna spalarnia), brak porozumienia z władzami samorządowymi, arogancja, kłótliwość, bezczelność, zatrudnianie dziesiątek znajomków, ciotków-pociotków, szafowanie publicznymi pieniędzmi i rozdawnictwo fuch dla swoich?
A może właściwe jest upychanie w spółkach typu WodKan osób pokroju Gajdy i tworzenie kuriozalnych stanowisk ds. marketingu?
Jeżeli wytłumaczysz mi echo w jakim celu zatrudniono osobę na stanowisku ds. marketingu w Wodkanie, to zamilknę...
Jeżeli wytłumaczysz mi dlaczego Wieczorkowa zatrudniła niezatrudnialną w chwili obecnej p. Bando w referacie finansowym, wiedząc że ma ona na karku prokuraturę, Skarbówkę oraz dyscyplinarkę z Sanepidu, to również zamilknę... Czy ma to związek z przykryciem sprawy MP.? Tak pytam...
Odpowiedz mi również, po co Wieczorkowej armia doradców i asystentów, skoro i tak podejmowane przez nią decyzje są co najmniej szkodliwe dla miasta?

28.    Sendal Katarzyna – córka kwiaciarki Wieczorkowej

Z tego co mi wiadomo ta pani nie jest moja Córką więc ktoś ma nie pełne informacje

bs - nie przejmuj się. Oni wszyscy tylko snują podejrzenia i próbują przekonać do nich pozostałych członków forum. Każdego da się dopasować na zasadzie: "a ten pracuje w urzędzie, bo Wieczorek spotkała go 10 lat temu w tramwaju przypadkiem".

A Małgorzata Pelikan i Agnieszka Skupińska to jakaś zbieżność nazwisk, czy może synowych radnych wspierających Wieczorkową.

A co powiemy o dzieciach innych radnych, którzy tu pracują i pracowali wcześniej, a nie zostali zatrudnieni przez Iwonę Wieczorek. Przypadek?

Czyli uważasz, ze nepotyzm w wykonaniu Iwonki jest ok, bo inni też są winni?

Nie, uważam, że skoro już się czegoś czepiliście to czepcie się całości, a nie tylko jednej osoby.

Jeśli walcząc o władzę Wieczorkowa krytykowała poprzedników i mówiła jaki to teraz będzie "poranek dla Zgierza", Więc jeśli teraz powiela  te same błędy należy oceniać ją jak najgorzej.

Jaki nepotyzm w zgierskim urzędzie, to jest polityka prorodzinna.

Polityka prorodzinna i prokonkubinowa, bo nie zapominajmy o zatrudnieniu przez Iwonkę na umowę - zlecenie, w urzędzie, swojego byłego konkubenta.

Kano, Ty mądralo, skąd masz takie wiadomości? Uważaj, bo zaczniemy podejrzewać, że to Ty zajmujesz urzędowy stołek.

To stara wiadomość, z 2011 r.

Strega, wiem,że kano już nie zajmuje urzędowego stolca,stąd pewnie ta żółć.

I gdzieś musi się biedaczyna wyżyć :)

Konkubent Iwony Wieczorek Andrzej Macierzyński to także już przeszłość.
Najwyraźniej prezydentowa znudziła się swym byłym studentem....

Jak czytam Iwona Wieczorek szybka nudzi się współpracownikami, partnerami i mieszkańcami.
Jedyne co jej nie nudzi to wyszarpywanie kasy z miasta.
W 2012 roku ponad 200 tysięcy.

Wieczorkowa przez trzy lata 2011-2013, zatrudniła w urzędzie miasta swoich znajomych, bez ogłaszania naborów, na stanowiska pomocnicze i obsługi. Sama przyznała, w odpowiedzi na interpelacje, że do października 2013 r. przyjęła w ten sposób do pracy 18 osób. Z kasy miejskiej wydano na ten cel ok. 795 000 zł. Po co, jeśli nie dla swoich interesów, zatrudniać ludzi bez odpowiednich kwalifikacji i marnować publiczne pieniądze? Straty dla mieszkańców w postaci obniżenia jakości załatwianych spraw w urzędzie, wykazał już NIK przy kontroli wydziału urbanistyki. Jak długo jeszcze będzie trwała degrengolada kadr w urzędzie? Co pozostawi po sobie, oprócz zrujnowanego miasta, ta nieudolna kobieta?

Bardzo ciekawy będzie raport pokontrolny R.I.O. Tam dopiero wykazana będzie indolencja, niekompetencja i sobiepaństwo Wieczorkowej. A co pozostawi po sobie ta nieudolna kobieta? Ano, "spaloną ziemię"!

Szanowni Forumowicze,

Zwracam się z pytaniem do pracowników UMZ.

Czy p. Danuta Bando - zwolniona dyscyplinarnie z Sanepidu za najłagodniej ujmując nieprawidłowości finansowe - nadal pracuje w urzędzie? Ktoś puścił w obieg informację, że pobiera pensję (zatrudnienie w niepełnym wymiarze), ale de facto nie pojawia się w urzędzie aby nie psuć wizerunku Wieczorkowej. Oficjalnie prowadzi jedynie własną działalność gospodarczą (doradztwo finansowe!!!). Czy to prawda?

Proponuję zainteresować sprawą radnych na najbliższym dyżurze: 28 stycznia 2014 r. - Stanisław Skupiński, Zdzisław Sobczak. I nakłonić ich do złożenia interpelacji w sprawie zatrudnienia p. D. Bando.

A w Urzędzie Miasta, bez przeprowadzania wymaganych naborów, zatrudniani są nowi pracownicy : Alina Łęcka-  Andrzejewska, znajoma z Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Anna Tracz - nowa kadrowa(?), Katarzyna Sobczak(?).

Ta nowa kadrowa chociaż pracuje w UMZ dopiero tydzień (bez 6 dni) to strasznie się szarogęsi.

Jakby stara kadrowa się nie szarogęsiła...
P. Małgorzata to przykład typowej peereloweskiej sklepikary. Zawsze najmądrzejsza i arogancka.
Co innego p. Monika - zawsze życzliwa, lubiąca ludzi.


Widocznie skala zatrudnienia w UMZ w bankrutującym mieście jest tak wielka, że dwie kadrowe to za mało.
Wydaje mi się, że ponowny gwałtowny rozrost zatrudnienia jest spowodowany zbliżającymi się wyborami. Wieczorkowa znowu chce komuś "sprezentować" stanowisko w zamian za głosy poparcia albo milczenia.

Swoją drogą proszę sprawdzić ile zarabiała/zarabia córeczka Wieczorkowej u Wachowicza w Markabie. Raczej nie są to pieniądze, jakie może zarobić jej koleżanka po fachu sekretareczka :) Ciekawe, czy audyt przeprowadzony przez RIO coś wykazał...

Za zatrudnienie kolejnych znajomych lub zasłużonych dla Iwony Wieczorek zapłacą mieszkańcy Zgierza.
Nie istotne, że kasa świeci pustkami banki chętnie pożyczą.

Burdelmama w magistracie przerzuca pracowników z kąta w kąt, czyniąc, miłe swemu sercu, zamieszanie.

Piszecie , piszecie i co z tego wynika ? Mnóstwo w Was nienawisci do pani Prezydent naszego miasta . Jezeli to prawda co piszecie to Pani Prezydent juz dawno nie byłaby Pania prezydent. Skad tyle wiadomosci u Was wiadpmosci negatywnych .? Mysle , ze to same ploty . Wchodzac na ta strone i czytajac Was mam wrazenie , ze jestem w magli cos ktos usłyszy nie sprawdzajac jaka jest prawda i pleciecie plotki niesprawdzone . Opanujcie się z tą krytyką wezcie na szale sprawdzona prawdę i piszcie bez tej nienawisci .

Ploty, plotki, ploteczki....  Nie kto inny, tylko ta, niezasługująca na szacunek, kobieta rozpoczęła kampanię nienawiści tekstami Młynarzy ze Zgierza w wydawanym przez siebie ITZ-cie. I to ona redagowała rubrykę pod nazwą "Ploty, plotki, ploteczki". I to ona czyni chaos w tym mieście.

Japonko, która z napisanych tutaj uwag/krytyk mija się z prawdą?

Na potwierdzenie prawdziwości przytaczanych tu komentarzy odnoszących się do szkodliwej działalności Wieczorek dodam, że niemal za każdym razem, gdy w eterze pojawiła się kompromitującą informacja, caryca próbowała ją na wszelkie sposoby zatuszować lub wręcz przeciwnie zagłuszyć.

Nie ulega wątpliwości, że Iwonka czyta to opiniotwórcze forum i krew ją zalewa ze złości. Prawdopodobnie nigdy nie zakładała, że powstanie portal umożliwiający jej byłym i obecnym współpracownikom wyrazić swoje BARDZO krytyczne uwagi na temat funkcjonowania UMZ i samego miasta pod rządami tej groteskowej postaci. Forum jest więc w tej chwili jedynym instrumentem w Zgierzu, które pozwala na ujawnienie przekrętów i zwyczajnych świństw obecnej koalicji.

Drzewiej mieszkańcy Zgierza popadali w niemałą konfuzję. Z jednej strony czytali bzdury Wydziału Propagandy publikowane w ITZ o heroicznych dokonaniach Wieczorkowej, po czym wychodzili na ulicę Długą i konfrontowali przeczytane z zastanym. Efekt był wstrząsowy.

TA DAMA NIE ZROBIŁA NIC, CO BY POZWALAŁO NA PRZEDŁUŻENIE JEJ KADENCJI O KOLEJNE 4 LATA. Każdy kolejny dzień, każdy kolejny miesiąc to lawinowa degradacja miasta.
Wieczorkowa i tak ma szczęście, że zgierzanie są tak zniechęceni polityką lokalną, że w połowie kadencji machnęli ręką na referendum odwoławcze.

Japonko skoro jesteś tak zachwycona sprawowaniem urzędu prezydenta przez Iwonę Wieczorek, to może zorganizuj komitet, który ufunduje jej pomnik na Placu Kilińskiego.

A co lepsze - faktycznie, poparcie dla pani Wieczorek w wyborach deklarują jej nowozatrudnieni pobratymcy wraz z rodzinami. Ale dokładniej już nie jest tak różowo. Poparcie będzie, ale tylko i wyłacznie w przypadku podpisania stałych umów o pracę. Oj, pani Iwonko, jakże wyrachowanymi ludźmi się pani otacza, to nawet sama pani nie wie. A nawet te 20 czy 30 osób nie przeważy szali pozostałych 180. Więc szkoda kasy. I to publicznej.

Mam wrażenie, że Iwona Wieczorek zarządzania miastem jako takiego nienawidzi. Niesamowicie rajcuje ją z kolei "zarządzanie zasobami ludzkimi" - decydowanie kto awansuje, kto spadnie, kto dzisiaj zasłuży na jaszczurzy uśmiech królowej, kto dostąpi zaszczytu uściśnięcia jej dłoni lub zapalenia fajki przed wejściem pracowniczym. To ją naprawdę napędza. Taka jest cała rodzina Wieczorków. Kto raz porozmawiał z jej maminą albo córką zrozumie w czym rzecz. Ta sama wyniosłość i przekonanie o własnej przegenialności. Nie chcę jednak rozpisywać się na temat krewnych Wieczorkowej - w niczym mi nie przeszkadzają ani nie wadzą. Przeszkadza mi za to wpływ Wieczorek na sprawy miasta. Tego, że niemal doprowadziła Zgierz do bankructwa nigdy nie puszczę jej płazem.


Wieczorek szczególnie upodobała sobie wszelkiej maści intelektualne słabizny i osoby, którym z różnych powodów gorzej się w pewnym momencie życia powiodło. Zaprasza takiego delikwenta na rozmowę, jest bardzo miło, sprawia wrażenie takiej "fałszywej luzaczki", czasami żeby rozładować napięcie siarczyście przeklnie i wówczas przystępuje do oferty. Przy tym od samego początku doskonale kalkuluje, jak często od zatrudnionej osoby samej w sobie lub od krewnego jednego z radnych będzie w stanie usłyszeć tak potrzebne jej narcystycznej osobowości zapewnienia o jej wspaniałomyślności, talencie organizacyjnym, urodzie i intelekcie. Im delikwent oszczędniejszy w komplementach, tym mniejsze szanse na łaskawość carycy. W tej chwili niezaprzeczalnym liderem w tej materii jest Tomasz Antenka. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić co czuje ten chłopaczek w pomiętym i przykrótkim garniturku patrzą rano w lustro...

Pierwsze szczury uciekają z tonącego urzędu. Niekompetentna, chaotyczna i gadatliwa (patrz: tłumaczenie przed NIK-iem przyczyny długich przerw pomiędzy kolejnymi czynnościami w postępowaniach, sprawami organizacyjnymi pracy wydziału  głównie z powodu rotacji pracowników - 50% stanu osobowego) naczelnik Wydziału Urbanistyki, Gospodarki Przestrzennej i Geodezji - Maria Tałajko odchodzi z urzędu. Odpowiedzialna m.in. za wydanie decyzji o warunkach zabudowy spalarni odpadów niebezpiecznych i myjni Matuszewskiego     (bez dostępu do drogi publicznej), widząc nadchodzący kres rządów Wieczorkowej, daje dyla do Głowna.

Ojej,  co się stało? Jedna z ulubienic Wieczorkowej opuszcza pokład łajby bezpośrednio przed katastrofą?

Maryśkę, czyli nieformalną urzędową marudę żegnamy wielkimi literami: KOŃCZ WASZA!

Zatrudniony na stanowisku inspektora w wydziale realizacji i trwałości projektów urzędu - Wojciech Lau kandydował w 2006 r. z listy PiS (Gajda, Bączak) do Rady Miasta. Zdobył 5 głosów. Ile jeszcze zobowiązań ma Wieczorkowa wobec PiS-u?

W dniu 26 lutego 2014 r. prezydent Iwona Wieczorek dokonała dwudziestej zmiany regulaminu organizacyjnego urzędu miasta. Na 39 miesięcy swoich rządów, Iwona Wieczorek wprowadzała zmiany organizacyjne raz na dwa miesiące. Jest to swoisty rekord, wart zapisania w Księdze Guinnessa. Większość zmian spowodowana jest  stanem psychicznym reorganizatorki, bo nikt o zdrowych zmysłach nie destabilizuje pracy swojej jednostki. Koszty z tym związane ponoszą zdezorientowani interesanci poszukujący, od nowa, właściwego urzędnika, pracownicy urzędu, narażeni na pracę w ciągłym stresie, a nade wszystko, podatnicy finansujący przemeblowania i nowe pieczątki. Ile wart jest prezydent, który przez ponad trzy lata, ma kłopoty z właściwym zorganizowaniem sobie miejsca pracy?

Jak z powyższego wpisu widać Iwona Wieczorek jedyne co jest w stanie zrobić jako prezydent miasta, to zmieniać zakresy obowiązków podległych  pracowników.
Na tej kanwie zacytuje jej powiedzenie:"od samego tasowania kart, nikt jeszcze nie nauczył się grać".

Przy tych ciągłych przetasowaniach w UMZ, to chyba najtrudniejszą pracę ma teraz telefonistka, która nie wie gdzie kto pracuje i jakie zajmuje stanowisko, i tym samym nie potrafi właściwie łączyć petentów z pracownikami UMZ.

Wariackich przetasowań w Urzędzie Miasta ciąg dalszy. Nie tak dawno powstał Wydział Trwałości Projektów (wydzielony z Wydziału Infrastruktury Miejskiej) i okazał się ten wydział być bardzo nietrwałym, gdyż już go nie ma. Natomiast powstał Wydział Projektów i Infrastruktury, na czele którego jest Ewa Lefik. Zastanawiające jest to, że bardzo dużo naczelników jest jedynie pełniącymi swoje obowiązki.

Jaja Wieczorkowej:
- Sekretarka Iwony Wieczorek została podniesiona do rangi p.o. drugiego zastępcy naczelnika kancelarii urzędu.
- Sekretarz miasta została naczelnikiem kancelarii urzędu.

Masz na myśli TĘ Luizę????????????


Szok! To dziewczę nie potrafi nawet jednego prostego zdania sformułować :)

- halo, yyyyy eeeeeeee, ehe, zara łączę.


Niech jeszcze Danutę Bando mianuje na Naczelnika Wydziału Finansów lub Skarbnika Miasta. Jak szaleć, to szaleć na całego!

Bezczelność Wieczorkowej przebija jak dotychczas wszystko, z czym mieliśmy do czynienia w Zgierzu. Dobrze, że to jej ostatnie pół roku na stanowisku. Miasto ledwo zipie.

Tera trza być w randze naczelnika, żeby robić kawe pani prezydent :D

Mogła już tę wiecznie skwaszoną i nadąsaną pseudo dziennikareczkę Sendalównę zrobić p.o.  Lekkiego pióra to ona może nie ma (jej artykuły do ITZ były na poziomie plot, plotek i ploteczek Iwonki), ale jest to przynajmniej jeden z nielicznych nabytków Wieczorkowej, który potrafi w miarę logicznie się wypowiedzieć i trafił do urzędu w ramach przeprowadzonego konkursu. I cóż, że antypatyczna? I cóż, że jest to rzekomo córka kwiaciarki carycy? Niech się Paździochowa z nią użera.

Awans Luizy to kolejny przykład fatalnej polityki kadrowej Wieczorkowej i braku jakiegokolwiek zaplecza.
Końcówka kadencji, to okres, kiedy wszelkiego rodzaju nominacje, awanse, degradacje, zwolnienia nie powinny mieć miejsca. Jeżeli mają, to czytelny sygnał, że przez 4 lata Wieczorkowa kompletnie nie radziła sobie z urzędem i chyba też z samą sobą. Jak komuś, kto przez 48 miesięcy nie był w stanie dobrać sobie odpowiednich pracowników, można było powierzyć sprawy newralgiczne dla rozwoju miasta. To jak małpie dać brzytwę.


Na pocieszenie dodam, że pół roku szybko zleci. Tyle muszą zgierzanie jeszcze wytrzymać. Mo chyba, że wymiar sprawiedliwości upomni się o pewne osoby szybciej niż myślimy :)

Tyle zarzutów , tyle krytyki od mieszkanców Zgierza !!!!!! Pani prezydent ja juz dawno podałabym się do dymisji . Napewno dużo dobrego Pani zrobi dla studentów ,mając zajęcia , wykłady na Uczelni .STOP nie jestem zwolenniczka stawiania pomników .

Prezydent Iwona Wieczorek wprowadziła dla swoich zastępców zadaniowy czas pracy. Co to oznacza? Możliwość wykonywania przez nich pracy niezależnie od normalnego czasu pracy urzędu, brak konieczności określenia godzin rozpoczynania i zakończenia pracy, samodzielne decydowanie o  porze wykonywania zadań i ich intensywności, a także o czasie wolnym.
Stosowanie wobec nich systemu zadaniowego nie wydaje się jednak właściwe.
Do zadań zastępców należy przecież nadzorowanie innych pracowników, kierowanie ich pracą, wydawanie im poleceń służbowych, bieżące kontrolowanie rezultatów pracy. Z charakteru tych obowiązków wynika, że zastępcy prezydenta powinni wykonywać pracę co do zasady w urzędzie, a to z kolei powoduje, że ich czas pracy można bez kłopotu ewidencjonować. Z zasady też powinni być obecni w urzędzie w określonych godzinach – w czasie, kiedy pracują ich podwładni. Jedynie wówczas będą oni w stanie faktycznie zarządzać pracownikami i kontrolować ich pracę. A kiedy i gdzie, jeśli nie w urzędzie i w godzinach jego pracy, będą przyjmować interesantów, brać udział w pracach komisji i sesjach rady?
Kolejny, nieprzemyślany pomysł Wieczorkowej, mający pewnie, według niej przynieść jakieś korzyści, a faktycznie pogłębiający bałagan w funkcjonowaniu urzędu.

Kano wprowadzenie zadaniowego sposobu pracy przez zastępców prezydent ma dwa główne cele.
Po pierwsze nie chce ich oglądać w tym samym czasie kiedy jest w Urzędzie.
Po drugie jak głoszą pogłoski szuka haków na zastępców i dzięki takiemu określeniu obowiązków będzie łatwiej je znaleźć.
Ostatnie przetasowania w wydziale kadr są spowodowane zamiarem wpisania do akt nagany dla zastępców. Jednak tylko wtajemniczeni wiedzą jakie były wykroczenia Staniszewskiego i Bączaka.

Jak podała dziś nowa zgierska gazeta "Wieczorek Zgierza", nowym pierwszym zastępcą Prezydent Miasta Zgierza, w miejsce zdymisjonowanego Przemysława Staniszewskiego, została pani Luiza Ligenza. Jest to już druga kobieta na tym stanowisku. Ligenza to przykład błyskotliwej kariery u boku Iwony Wieczorek. Do niedawna zwykła sekretarka parząca kawę i odbierająca telefony, od 2014 r. druga zastępca szefa kancelarii UMZ. Dziś to ona zajmie się problemami naszego miasta. Ma dokończyć budowę placu Kilińskiego i przygotować program ochrony środowiska, tak aby uniemożliwić jednak budowę spalarni w Zgierzu. Zmiana ta podyktowana jest chęcią ocieplenia stosunków z adwersarzem pani Prezydent, czołowym działaczem PSL w naszym mieście. Jak się mówi w kołach zbliżonych do prezydent Wieczorek, ma ona nadzieję na zbudowanie wspólnego komitetu wyborczego PSL umożliwiającego jej start w nadchodzących wyborach samorządowych z tego ugrupowania.

Po awansie, który opisuje kano może wreszcie Tomek  "antenka" zainteresuje się Luizą?
Jego upodobanie do przełożonych wszak jest znane....

Kiwi, Antenka raczej jest kobiecym sceptykiem... A obecna sytuacja to wypadek przy pracy.

Gratuluje Kano poczucia humoru. Obawiam się jednak, że caryca może ten przekaz zrozumieć dosłownie, jak to ona. Zatem od jutra będziemy mieli gazetę codzienną Wieczorek w Zgierzu i nową wickę Lui-Lui.

Jakbyś się nie wypierał Adamiewys swojego drugiego oblicza Grzegorza mnie nie przekonasz. Czepiasz się Luizy,  a sam promowałeś miernotę byłego dyrektora PUP na naczelnika ochrony środowiska, a swoją sekretarkę na.. Wytykasz błędy Wieczorkowej, a sam byłeś sprawcą większości z nich. Co Ty tak naprawdę robiłeś w urzędzie? Pilnowałeś parkingu, zabierałeś listę obecności i knułeś jak wykiwać Iwonkę? A tak doiłeś i doisz dalej miejską kasę ze spółek w których jesteś członkiem rad nadzorczych.

Widzę, że ty dalej swoje :)

Ależ ci ten człowiek dopiekł. Co ciekawe z twojego postu (pewnie nie było to zamierzone) wynika, że niejaki Grzegorz to szczwany, sprytny koleżka, który wie jak się ustawić, a więc wykazuje pewne przejawy wyższej inteligencji. Wierz mi, w rzeczywistości mało kto o nim wyraża się w ten deseń. Jesteś chyba jedyny. Sposób, w jaki został potraktowany przez swoją "karminową przyjaciółeczkę" (jeszcze niższych lotów niż on sam), świadczy o czymś zupełnie przeciwnym. Tak dać się wyrolować :)

Pozostawiam cię z tym bólem głowy i idę dalej punktować wpadki obecnej ekipy.

Jestem przekonana, że wkrótce Wieczorkowa wyrzuci z pracy Staniszewskiego i Bączaka, gdyż będzie chciała całą odpowiedzialność za niepopularne decyzje zrzucić na swoich zastępców. Chodzi tu o takie sprawy jak: spalarnię odpadów niebezpiecznych, myjnię samochodową w parku miejskim, wyrzucenie bezdomnego pana Janka z leśnej ziemianki itp. Wieczorkowa ma się wszystkim kojarzyć z samymi sukcesami.
Inną sprawą jest, że panowie wiceprezydenci nadają się do zwolnienia.

Interpelacja Stanisława Skupińskiego.
Jedynego radnego, który upomniał się o pracowników UMZ.

Zgierz 23.03.2014

Stanisław Skupiński
Radny Rady Miasta Zgierza


Pani
dr Iwona Wieczorek
Prezydent
Miasta Zgierza

Pani Prezydent,
Z niepokojem patrzę na Pani działania związane z roszadami w Urzędzie Miasta Zgierza. Tylu zmian w działaniu urzędu nie dokonał chyba żaden prezydent i nie są to zmiany pozytywne. Wieloletni pracownicy są degradowani, przenoszeni ze stanowiska na stanowisko, karani. Nie można tak traktować ludzi! Czy Panią też tak na uczelni przenoszono, czy kazano Pani prowadzić zajęcia z malarstwa lub budowlanki mimo, że jest Pani ekonomistką? Bo tak Pani traktuje właśnie urzędników, którzy nie tylko dla Pani ale przede wszystkim dla miasta pracowali tyle lat, poświęcając swoje życie oddając się pracy bez granic. Teraz widując urzędników na korytarzach widzę jaką atmosferę Pani wprowadziła. Terror i donosicielstwo, wprowadziła Pani nowe osoby które chcą udowodnić, że Pani oddani oraz zyskać w Pani oczach wymyślają jakieś pomówienia i wyszukują jakiś drobnostek aby upodlić i zniszczyć ludzi z doświadczeniem! Przecież Ci ludzie pracowali w tym mieście tyle lat i w Pani kadencji też. W telewizji chwali się Pani osiągnięciami, to nie są tylko Pani ale przede wszystkim ich sukcesy. Sama Pani nic by nie zrobiła. Nie zrobili tego ludzie których niedawno Pani przyjęła bo nawet by nie zdążyli a do doświadczenia i zaangażowania poniżanych i degradowanych teraz pracowników im daleko. Takimi ludźmi się Pani teraz otoczyła. Samo zastraszanie nic nie da bo ktoś musi pracować ale w takiej atmosferze nie ma takiej możliwości. Miasto nie będzie się rozwijać a egzystować w najlepszej sytuacji

Ja jako radny nie mogę na to patrzeć z boku bo radnym i prezydentem się bywa a człowiekiem powinno się być całe życie. Dlatego proszę Panią o zaprzestanie tych praktyk przeniesionych rodem z korporacji bo samorząd to nie korporacja, gdzie żyłuje się młodych niedoświadczonych ludzi przez rok lub dwa a potem wyrzuca na śmietnik. Samorząd to instytucja która powinna być oparta na doświadczeniu i wiedzy nabytej w toku wieloletniej pracy.

Chciałbym aby informowała mnie Pani pisemnie o dokonaniu każdej zmiany i powodzie takiej zmiany bo jako Radny nie mogę dopuścić do tego aby działo się tak dalej! Jeśli sytuacja będzie się powtarzać a atmosfera się nie zmieni o fakcie mobbingu poinformuję Inspekcję Pracy oraz Najwyższą Izbę Kontroli.

Trochę późno obudził się radny jako obrońca.
Skoro wiedział o tych praktykach winien działać wcześniej nie zaś w sytuacji gdy radni koalicji zamierzają pozbawić go mandatu radnego.
Inspekcja Pracy już po pół roku urzędowania Iwony Wieczorek winna permanentnie kontrolować zgierski magistrat i nakładać przewidziane prawem kary finasowe.

Oczywiście, że szkoda że radny Skupiński tak późno przejrzał na oczy. Ale taki Jureczek to nigdy nie przejrzy na oczy. On cały czas zachowuje się skandalicznie, pomimo wyrzucania z pracy jego ludzi, to za nikim się nie ujął. To jego zachowanie sprawiło, że prawie wszyscy ludzie się odwrócili od niego. Od radnych SLD to nie ma się czego spodziewać, bo oni wrażliwość i lewicowość maja w 4 literach.

W związku z podjętymi działaniami pacyfikacyjnymi radnego Skupińskiego jeszcze wiele ciemnych spraw ujrzy światło dzienne.
Jureczek, to może obalić połówkę, ewentualnie pobiegać po lasach w  Szczawinie.

Każdy, kto pracował lub zetknął się na gruncie zawodowym z Iwonką zdaje sobie sprawę, że powierzanie jej jakichkolwiek funkcji czy stanowisk, które wymagają kontaktów zawodowych w relacji podwładny-przełożóny jest przejawem braku humanitaryzmu. To czyste samobójstwo dla ludzi, którym przyjdzie wykonywać jej idiotyczne polecenia lub spełniać chore zachcianki. Sługą w tej budzie jest wyłącznie Tomasz z krótką antenką.

Dla osoby przez którą aż przelewają się kompleksy (brak urody, kiepski dorobek zawodowy i naukowy, zerowe osiągnięcia w samorządzie, intelektualna mizeria, życie prywatne w rozsypce) taka fucha to jak spełnienie marzeń sadysty o posiadaniu własnego zwierzaczka.

Proszę wreszcie zrozumieć, tu nie chodzi o mieszkańców Zgierza, ani o dobro miasta. Rzecz nie w pracy i dobrym gospodarowaniu. Tu chodzi wyłącznie o wygaszenie pewnych wewnętrznych, nawarstwiających się przez lata frustracji osobistych, którym upust można dać jedynie poprzez "zarządzanie zasobami ludzkimi". Im brutalniejszy i bardziej odhumanizowany stosunek do podwładnych, tym większa gratyfikacja personalna. To jak dostarczanie mózgowi glukozy - raz, że uzależnia, a dwa, że zaspokaja głód zemsty na otoczeniu, które nijak nie jest w stanie pojąć WIELKICH konceptów ukrytego GENIUSZU. Z tego typu zjawiskiego mamy od 4 lat do czynienia w Zgierzu.

Jedyna aktywność carycy (wręcz niezrozumiała nadaktywność) ogranicza się wyłącznie do własnego podwórka. W mieście kwitnie brud i smród. Zamiast obiecanych zmian i inwestycji mamy ciągłe roszady personalne, zwalnianie niewiernych i wieszanie zdrajców oraz nagradzanie głuchych i ślepych na dziwactwa jej Wielkości.

I tak naprawdę od samego początku o to w tym całym cyrku chodziło. Po pierwsze chodziło o niezłą fuchę z wysokimi zarobkami, aby starczyło na trochę karminowych sweterków, dzięki którym można by nieco zasłonić te proboszczewickie prowincjonalne kształty, a po drugie o autoterapię.

Podsumowując, Urząd Miasta przypomina obecnie domowe akwarium ze śniętymi glonojadami. Iwonka zamiast rybki dokarmiać i wymieniać im filtr, aby rosły w siłę i pływały zdrowo, najpierw je głodzi, potem poddusza, a na koniec spuszcza z nurtem w brudnej toalecie. Taki to oto z niej gospodarz przydomowego akwarium.

Oceny Adamwysa są bardzo trafne, świadczą o jego dużej wiedzy i nie ulega wątpliwości, że musiał on jeszcze  niedawno pracować w Urzędzie Miasta.

Zmiany pracowników w UMZ większości forumowiczów też się nie podobają.
Ale każdy szef ma prawo dobierać sobie współpracowników.
Sadzę, że wielu tu piszących pożegnało się z ciepłymi posadkami w UMZ i dlatego żółć Was zalewa.

Szef ma prawo dobierać sobie pracowników, ale niech to robi na początku kadencji, a nie przez całe 4 lata, jak to robi Paździochowa. Ta baba do niczego się nie nadaje. Szkoda, że ją na początku kadencji nie odwołano w referendum. Ona przynosi tylko wstyd naszemu miastu. Na szczęście już niedługo są wybory i zostanie ona przepędzona, tam gdzie pierz rośnie.

Abyście się tylko nie rozczarowali wynikami wyborów.

Ciepłe posadki w UMZ mają teraz zausznicy Iwonki. I boją się je stracić.

Boli Was wymiana "obiboków" na "fachowców".

"Fachowców" ... od anten, kwiaciarni, salonów masażu, parzenia kawy, śpiewu operowego.

Kano nawet jeśli określiłeś że są to fachowcy od

od anten, kwiaciarni, salonów masażu, parzenia kawy, śpiewu operowego.

to przynajmniej są to fachowcy nie zaś obiboki, które zostały zatrudnione przez poprzedników.

To nie są fachowcy właściwi do pracy w urzędzie. A pracują tam tylko po znajomości.

Przypomnę tylko:
1. WILCZEWSKI MACIEJ
2. GAJEWSKI BARTOSZ
3. GABRYELCZAK JOLANTA
4. PELIKAN MAŁGORZATA
5. PAWLAK ANNA
6. TAŁAJKO MARIA
7. PACYNA CYPRIAN
8. TULKOWSKA ILONA
9. GAŁAMON JÓZEF
10. CYLKE KINGA
11. ZGIERSKI TOMASZ
12. SENDAL KATARZYNA
13. OLSZEWSKA-NOWAK IWONA
14. KAFTAN RAFAŁ
15. BORYSEWICZ EMILIA
16. KALETA EWA
17. SIKORSKA LIDIA
18. MAŚLIŃSKI KAROL
19. ZABOROWSKA SYLWIA
20. KAPUSTA BOGUMIŁA
21. STANISZEWSKI PRZEMYSŁAW
22. BĄCZAK BOHDAN
23. ZWIERZYŃSKI ROBERT
24. STRZELECKA ANNA
25. SKUPIŃSKA AGNIESZKA
26. WILLE EWA
27. KRUSIŃSKA MARZENA
28. BIELIŃSKI ROBERT
29. DZIERBICKA IZABELA
30. MIERZEJEWSKI JANUSZ
31. RAKOWSKI BARTOSZ
32. BASZCZYŃSKI BARTOSZ
33. KRÓLEWIAK PAWEŁ
34. DURASIK MICHAŁ
35. ŁUCZAK AGNIESZKA
36. KOWALCZYK-BARTCZAK KAROLINA
37. ŁĘCKA-ANDRZEJEWSKA ALINA
38. SADOWSKI WOJCIECH
39. LEFIK-BABIASZ EWA
40. ŁUSZCZYŃSKA MAŁGORZATA
41. PANI SPRZĄTAJĄCA - USC
42. PANI SPRZĄTAJĄCA - WYDZ. NA UL. POPIEŁUSZKI
43. PANI SPRZĄTAJĄCA - UMZ

Każdy jest kogoś znajomym lecz to nie powinno dyskwalifikować nikogo.

Nie kogoś , ale  w tym przypadku są to znajomi Wieczorkowej i dostali pracę po znajomości.

Kano idź na całość. Ponieważ ja także znam część z tych osób to może otrzymali pracę po znajomości ze mną?

Polityka kadrowa pani Wieczorek to działanie bez ładu i składu. Zatrudnianie swoich albo szukanie tzw. fachowców w sytuacjach podbramkowych. Plus melanż polityczny. W efekcie kompromitująco niski poziom fachowości większości urzędników. Kolejna kadencja np. bez planów zagospodarowania przestrzennego najważniejszych obszarów miasta czy bez Planu Ochrony Środowiska jest tego potwierdzeniem. To pani Wieczorek wraz ze swoimi urzędnikami dopuściła do otwarcia furtki dla BioEkoTechu i być może innych chętnych, w temacie spalarni ODPADÓW NIEBEZPIECZNYCH, do wybudowania szkaradnej myjni samochodowej tuż przy parku miejskim czy też do powierzenia, bez zgody Rady Miasta, na następne 10 lat komunikacji miejskiej dotychczasowemu , niemrawemu przewoźnikowi. Za pieniądze, jakich sobie on życzył! Lekceważenie prawa, absolutna beztroska o finanse miasta w przyszłości i perfidne zablokowanie wszelkich działań dla nowego prezydenta. Sprytna pani Wieczorek już zaczęła wyjaśniać wyborcom, że ona jest super tylko źli ludzie wszystko psują. Nie dajmy się ogłupić! Przy okazji apel do grupy niedobitków- normalnych urzędników. Przestańcie się bać! Zacznijcie mówić, gdziekolwiek jest to możliwe, jak naprawdę wygląda na dziś praca w urzędzie! Za chwilę można oczekiwać kolejnych zwolnień- ale to grupa dotychczasowych koalicjantów, którzy już osiągnęli to, czego chcieli i mają swoich kandydatów na prezydenta. Kolejne zmiany, zmiany... Na szczęście wybory za pół roku.

Sylwiaezg jeżeli jesteś Wieczorkową, to - masz rację- oni otrzymali pracę "po znajomości" z Tobą.

Ha ha ha! No kano nie zaskoczyłeś tym postem!

Chaos w UMZ na przykładzie zarządzenia Prezydenta Miasta Zgierza.
Zarządzeniem nr 104/VI/2014 z dnia 22 kwietnia 2014. (w bazie zarządzeń PMZ - nie wiadomo dlaczego - pod datą 14 kwietnia 2014 r.[?!]) pani prezydent wprowadziła zasady nadzoru właścicielskiego nad spółkami z udziałem Gminy Miasto Zgierz. Układający zasady, tak się zapatrzył w swoją pryncypałkę, że wpisał jako wymóg dla kandydata do rad nadzorczych: posiadanie stopnia naukowego doktora nauk prawnych lub ekonomicznych. Oczywiście pani prezydent błąd zaaprobowała i zarządzenie podpisała. Ktoś jednak głupotkę zauważył i za kilka dni zarządzenie zmieniono, wykreślając niestosowny zapis.

Nie myli się ten co nic nie robi.

Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka....

Tak można podsumować zajmowanie stanowiska sekretarza miasta przez Annę Majewską.
Zwalniała, upadlała pracowników, a teraz spotkał ją ten sam los, została zdegradowana i powróciła do pracy w Biurze Rady Miasta Zgierza.
Nie pomogła nawet znajomość ze szkolnych lat z Iwoną Wieczorek, gdyż musiała zrobić miejsce dla nowych znajomych prezydent Zgierza.

Sekretarz Miasta Zgierza
Pani Anna Majewska pełniła funkcję Sekretarza Miasta Zgierza od dnia 29.08.2011 r. do dnia 31.05.2014.

ze strony Urzędu Miasta Zgierza

Ucieczka do Biura Rady Miasta nic jej nie da. Wiedziała, ze nowy prezydent ją zwolni, więc wróciła na dawne "bezpieczniejsze" stanowisko. Nie uniknie jednak odpowiedzialności za zwalnianie i pomiatanie ludźmi w imieniu Wieczorkowej. Dała dupy, więc będzie to jej pamiętane.

O polityce kadrowej....

Kadrowa polityka prezydent Iwony Wieczorek to jest jedno wielkie nieporozumienie.   
Ta jej polityka kadrowa to jak jazda bez trzymanki.
Od początku kadencji Iwony Wieczorek mieliśmy do czynienia z niezliczonymi zmianami Regulaminu Pracy i zmianami Regulaminu Organizacyjnego UMZ. Te decyzje nie poprawiają funkcjonowania UMZ, tylko je destabilizują. Pracownicy urzędu narażeni są na pracę w ciągłym stresie. Atmosfera w Urzędzie Miasta jest fatalna, choć pani prezydent w TV Centrum stwierdziła, że jest ona bardzo dobra. To świadczy o oderwaniu się jej od tej magistrackiej rzeczywistości.

http://www.zgierz.dbv.pl/readarticle.php?article_id=554

Rozumiem, że Zgierz nie posiada obecnie Sekretarza gminy.
Stanowisko zwolnione przez poprzednią pracownicę nie jest obsadzone.
Niestety prawo zabrania obsadzenia stanowiska sekretarza w drodze powierzenia pełnienia obowiązków.
Trzeba ogłosić otwarty i konkurencyjny nabór.
Nabór kandydatów na wolne stanowisko sekretarza przeprowadza się nie później niż w ciągu 3 miesięcy od zwolnienia stanowiska.

Nachalna propaganda w pracowników podległych Iwonie Wieczorek przynosi efekt odwrotny od założonego.
Nadmiar fotografii ( w ostatnim pisemku promocyjnym ponad 20 fotek promieniującej Iwony Wieczorek) spowodował zwolnienia odpowiedzialnych za taki stan rzeczy.
Poległ na placu tworzenia propagandowych sukcesów Tomaszek antenka, teraz taki sam los ma spotkać Katarzynę Sendal.
A pomyśleć, że przed dwoma laty na promocyjnym zdjęciu wyżej wymienieni stali nad łożem chorej Iwonki (foto było na portalu społecznościowym).

Teraz, można powiedzieć, stoją nad jej trumną.

Katarzyna odchodzi/zostaje wyrzucona* z UMZ?

A taka ważna była, taka pyszna - pani dziennikarka...
W życiu (poza Wieczorkową) nie spotkałem równie antypatycznej osoby. Mówienie dzień dobry, czy wchodzenie w koleżeńskie relacje z pracownikami urzędu sprawiało jej wybitną trudność. Dla petentów: przykład urzędniczego betonu. Człowiek od razu dostawał czytelny komunikat: ja tu jestem dla ciebie, a nie na odwrót. W dodatku te miny i grymasy :)

Pani Katarzyna rzeczywiście mogła sobie pozwolić na strojenie fochów i traktowanie wszystkich z góry.
Wszak jej myśli zawsze pochłonięte były wyższymi celami: uzgadnianie pytań z p. prezydent przed wywiadem do ITZ, cykanie i obróbka setek zdjęć Wieczorkowej, robienie za stojak od mikrofonu dla tej ostatniej. Antypatyczność i zarozumialstwo pani Kasi powodowały, że czasami można było odnieść wrażenie, że w rzeczywistości jest ona ukrytą córką Wieczorkowej (taką, którą nie należy się chwalić publicznie). Pod względem antycech obie doskonale się uzupełniały. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że Wieczorkowa nigdy nie darzyła Kasi nawet gramem sympatii. Ot, taki kolejny urzędniczy wyrobnik.





*nieodpowiednie skreślić

Jesli Pani Katarzyna zamierza zrezygnować z pracy w UMZ to jej sprawa.
A Pani Prezydent ma prawo dobierać sobie współpracowników, którzy zrealizują zadania przed nimi stawiane.

Dobierać Wieczorkowa to sobie może ... konkubentów, a i to słabo jej wychodzi.

Kano Twój komentarz jest co najmniej nie na miejscu.
Chciała bym wiedzieć czy Ty żyjesz tak jak Bóg przykazał.

Komendant zgierskiej straży miejskiej zostanie zwolniony?

Jak dowiedziało się Radio Łódź, Dariusz Bereżewski komendant zgierskiej straży miejskiej może stracić stanowisko.

Taką decyzję na początku lipca ma podjąć prezydent Iwona Wieczorek.

Jak udało nam się dowiedzieć, nie spodobało się jej zachowanie komendanta, który publicznie krytykował konsultacje społeczne dotyczące funkcjonowania straży miejskiej. Iwona Wieczorek nie chciała ujawnić co zamierza zrobić.

https://www.radiolodz.pl/posts/5839-kom … -zwolniony

Pozbycie się Bereżewskiego jako komendanta straży miejskiej, to jedyna trafiona decyzja personalna.
Podwładny niezależnie od posiadanych poglądów nie powinien jawnie sprzeciwiać się "szefowi", a tym bardziej kłócić się z nim na forum publicznym.

Wydaje Ci się Teodorze, że podwładny to skundlony pies?
To nie on dla populizmu chciał pozbawić pracy i środków do życia naście osób.
Nie on działa z niskich pobudek.
Nie on wychodzi na zwykłą świnię.
Gratuluję Ci poglądów i podejścia do ludzi. Pewnie któregoś pięknego dnia, dostaniesz od życia (może od takiej Iwonki) to, na co Twoje podejście zasługuje. Pozdrawiam.

Dodam jeszcze, że na miano "szefa" to trzeba zasłużyć. Większość można porównać, tylko z tym na jajach.

Andrzeju racja na określenie "szef" należy zasłużyć.
Iwona Wieczorek na miano szef nie zasługuje.
Jest, to zakompleksiona osoba, uważająca, iż jest lepsza od mieszkańców Zgierza.

I mieszkańcy w wyborach prezydenckich powiedzą jej tak, jak radna Krzewina do Skupińskiego.

Dziwne, że odwaga radnej Krzewina dotyczy tylko jeszcze radnego Skupińskiego.
Na takie same określenia zasługuje przecież także Iwona Wieczorek.
Ale Iwonę Wieczorek ta radna wspiera, natomiast Stanisław Skupiński został strącony z koalicyjnego rydwanu (PSL, SLD, PiS, Klub radnych Sokoła).

Nie został strącony. Usiadł na krawędzi i wypadł na wybojach. Jeszcze się wlecze z boku, cągnąc powożącą za szmaty.
Jak trafi na punkt zaparcia to może razem wylecą, albo chocież ją do końca obnaży. Tak to jest kiedy baba powozi.
Rolnik powinien to wiedzieć. Baba z wozu ....... .
Mam nadzieję Panie Stanisławie, że jest Pan prawdziwym chłopem z krwi i kości, a chłop żywemu ........... .
Nie żebym podrzegał, ale ??????????

Z tego co słyszałem o Stanisławie Skupińskim, to typowy chłop i na pewno babie nie przepuści.
W zapomnienie pójdzie dzierżawa miejskiego gruntu, intratne zlecenia dla syna oraz zatrudnienie synowej w UMZ.
Stasiek wystartuje na prezydenta i zrobi lepszy wynik od doktor prezydent.

No, tak nie do końca myślałem o Stasiu na prezydenta. Całkiem realne, że zrobiłby lepszy wynik od Iwonki. Prezydentem jednak, raczej nie zostanie. Mam nadzieję, że wymyśli jakieś bardziej dotkliwe działania odwetowe.
Synowej zaszkodzić Iwonka nie zdoła, bo do końca jej kadencji dziewczyna będzie na macirzyńskim, i dobrze bo to akurat nie jest nabytek budzący zastrzeżenia jako pracownik i osoba.
Więc bez zahamowań Panie Stasiu, idz Pan na całość !!!!!!
Znowu podpuszczam?

Ze źródeł dobrze poinformowanych dochodzą wieści, że chwile Staniszewskiego (jego szczególnie) i Bączaka są policzone. Lefikowa bardzo nad tym pracuje, chodzi kobicina cała zasapana i rozgorączkowana bardzo przejęta misją czyszczenia urzędu pod siebie.

Ale także Lefikowa powinna pamiętać, że ją także spotka taki los czyli zwolnienie.
W Aleksandrowie jest "spalona" teraz czas na "spalenie w Zgierzu.

ananas napisał:

Ze źródeł dobrze poinformowanych dochodzą wieści, że chwile Staniszewskiego (jego szczególnie) i Bączaka są policzone. Lefikowa bardzo nad tym pracuje, chodzi kobicina cała zasapana i rozgorączkowana bardzo przejęta misją czyszczenia urzędu pod siebie.

Jeżeli Pani Lefik ma takie objawy, to znaczy że jest chora i że należy w listopadzie dać jej okazję do wypoczynku. Ciekawe swoją drogą co za choroba ma takie objawy, bo jej pryncypałka (piszę tak, żeby mnie zaraz pracownice i przyjaciółki zgierskiej dr nie posądziły o seksizm i inne takie) przejawia podobne symptomy. Epidemia jakaś w UMZ panuje czy jak?

Kolejna osoba z Wydziału Finansowego złożyła wypowiedzenie, gdyż nie była w stanie wytrzymać "presji, mobbingu, zeszmacenia" - niepotrzebna skreślić.

Vincencie napisałeś "...gdyż nie była w stanie wytrzymać "presji, mobbingu, zeszmacenia" - niepotrzebna skreślić."

Tu nie trzeba niczego skreślać. Jest presja, jest mobbing, jest zeszmacenie, JEST WIECZORKOWA.

Wiadomość z ostatniej chwili. Konkurs na inspektora w wydziale zajmującym się kulturą i promocją wygrała... Pani Anna Strzelecka! Do zadań na tym stanowisku będą należały między innymi kwestie związane z planowaniem budżetu wydziału. Sam już nie wiem czy śmiać się czy płakać...

Jeśli rzymski cesarz Kaligula mógł zrobić swego rumaka senatorem, to specjalista od pałek perkusyjnych Iwona Wieczorek może Annę Strzelecką zrobić odpowiedzialną za planowanie budżetu.

Skoro dzieci kwiaciarek, fryzjerek i innych usługodawców Iwony Wieczorek stały się urzędnikami, to i nowo zatrudniona osoba może przygotowywać budżet.
Kolejny budżet i tak będzie realizował nowy prezydent, to nie wazne jak zostanie przygotowany.

Magdalena Michalak, poprzednio naczelnik wydziału promocji u Sokoła, poprzednio członek rady nadzorczej spółki PEC, poprzednio prezes Powiatowej Spółki Infrastrukturalnej przy Starostwie Zgierskim, ukochana dziewczyna panów z 1 Maja 65, wyśmiewana przez Młynarzy ze Zgierza, została asystentką Iwony Wieczorek.
Mając w du...e Sokoła, Witczaka, Budziarskiego i innych postanowiła zrobić karierę na końcówce kadencji nieudolnej prezydent. Życzymy pani Magdzie bezpiecznej jazdy... na motorze.

Własciciele biznesów spod adresu 1 Maja 65 wprowadzili kolejnego swego człowieka do UMZ.
Po pociotku Bączaku przy Iwonce pojawia się jako osoba "zaufana Magda M.
Jakie jest jej zadanie?
Czy to koń trojański, ktory ma przyprowadzić kampanię wyborczą Iwony W.?
Jesli za kampanię ma odpowiadać Magda M. to pogratulowac wyboru.
Skutecznie promowała obecnego radnego z Kęblin Jerzego Sokoła wtedy wspieranego przez wlascicieli biznesu zlokalizowanego na 1 Maja 65.

Zmiana zmiany zmiany.. Jedyna zmianą mogąca pozytywnie wpłynąć na zmianę wizerunku władz to zmiana mózgów lub lobotomia. Chwytając się ostatniej deski ratunku sprawdźcie czy aby już nie spróchniałej bo tylko to zostaje 😁. Wciąż zadziwia ten nieuzasadniony pęd do pozostania przy miejskich korytach tych śmieci 😉  Spieprzajcie i nie zapomnijcie zabrać tych swoich agencyjnych "gwiazdek".. Najlepiej do azji i oby nie kaszlały 😁

W tej azjii to musiayby niezle zapierpapier na miske ryzu i popyt kiepski a tu ferajna pierdzieli ze gowno to miod i fajnie jest sie poprezentowac. Czytaj poprezydentowac na wybiegu za kase mieszkancow.. you can dance. Jak ci zagraja..

Jak dla mnie rada taka: fora ze dwora krowy i wiesniaki! Dosc tych bredni z tasiemcowych seriali i zadluzania miasta! By by iw... tylko kase nienalezna zwroc! Bo to jestes winna nam wszystkim. Za te prawie 1 mln cos dobrego sie zrobi w miescie a nie na twoje chciwe kaprysy wstretna babo!

Z ostatniej chwili! Przemysław Staniszewki pierwszy zastępca prezydenta Zgierza został odwołany! Zapewne dla tego, że odważył się stanąć w walce o prezydenturę naszego miasta. Wieczorkowa chce po trupach iść do celu. Następny powinien być Bączak, gdyż on został powołany z rekomendacji Sokoła, który też będzie startował w wyborach prezydenckich.

Pajęczyca po raz kolejny wyszła na żer. Wbicie kłów jadowych w Staniszewskiego i skonsumowanie go niczym karaczana miałoby sens w zeszłym roku, dwa-trzy lata temu, ale nie teraz. Obecnie, jego przymusową dymisję należy rozpatrywać w charakterze narażania miasta na kolejne wydatki.
Czy Sąd Pracy i/lub marniutka i leniwa zgierska prokuratura zajmą się w końcu tą trwoniącą nieswoje pieniądze damą? Naprawdę Zgierz jest tak bogatym miastem, że stać go na kolejne, idące w dziesiątki tysięcy złotych, odprawy i procesy sądowe?

Kiedy w końcu będzie możliwe skrócenie nazwiska Paździochowej do W z kropką? Kiedy owa dama zacznie chodzić z czarną opaską na oczach i modnymi ostatnio bransoletkami na nadgarstkach?

Czy oprócz Tomka Zgierskiego ktoś jeszcze pozostał "na służbie" u Iwonki?
Interesujące, czy w ślad za Przemkiem pójdą kolejni - szambiarz Radek i Pulpet?

To już jest koniec prezydenckiej przygody Iwonki. Natępny przystanek: Proboszczewice - mamusia.
Z niecierpliwością i dziwnym spokojem odliczam do 16 listopada. Zgierzanie chyba wreszcie przejrzeli na oczy.

Już niedługo.. Wywiozą tę babę jagę na taczkach a wtedy wszyscy się od niej odwrócą ;))) nawet koleżanki z kólka wiejskich gospodyń a reszta motłochu i dupolizów ucieknie jak szczury z tonącego okrętu. I bardzo dobrze!!! Czyś jest zdrowy czy też chory dawaj siostro, bracie na wybory bo... zostanie wieczór chory, same debile i potwory ;)))

Iwonka zajęta kampanią wyborczą, to miastem rządzi Magda M. - nowy sekretarz miasta.

Zjechane stare i brzydkie jak niekończąca się ciemna wieczorna noc porno gwiazdy z bajzlu w Wietnamie 😉

Czyżby Tomasz Zgierski nie spełnił oczekiwań swojej paskudnej szefowej i pożegnał się z posadką w urzędzie?
Nazwisko to nie figuruje obecnie w spisie pracowników UMZ. Funkcję naczelnika Wydziału Promocji pełni słodka pyza - Sławomira Kubik...

A może mamy do czynienia z bezprawnymi przenosinami do jakiejś spółeczki? Fuchę mógł dostać Komorowski, to dlaczego nie ulubieniec Wieczorkowej?

T. Zgierski spadł do przechowalni Iwonki, jaką się stała spółka MPGK. Wygryzł stamtąd T. Andrzejewskiego z PSL.
Wcześniej synekurę w spółce otrzymał Jaruś Komorowski przewodniczący... interesów Wieczorkowej w Radzie Miasta. A w nagrodę za "właściwe" przeprowadzenie przetargu na rzecz MARKAB-u, szefem MPGK został A. Kacprzycki.

"Kano" w Twoi wpisie wkradła się nieścisłość. Otóż T. Zgierski nie pracuje w spółce MPGK, tylko MPGM - gdzie jest członkiem zarządu.

Tak, masz racę Moniko. Myli mi się już, gdzie, kogo upchnęła Wieczorkowa.

Tomaszek Antenka podpisuje listę w MPGM i znika na całe dnie prowadzić kampanię Pażdziochowej.

Skoro Tomaszek antenka nie świadczy pracy, to ktoś mu na to pozwala.
Tą osobą jest prezes miejskiej spółki Anna Idczak.
Za takie postępowanie zapłaci swoją "głową".

Zgierski przez prawie cztery lata robił PR Paździochowej tak,że została znienawidzona przez ludzi. Teraz więc  może stawać na głowie, a i tak spłodzi gwóźdź do jej trumny.

Może jeszcze jakieś mieszkano się trafi dla szacownego ulubieńca Paździochowej...
To zabawne jak bardzo kobieta może obniżyć wymagania wobec mężczyzny: kiedyś był mąż, potem konkubent, a teraz z braku laku - ........................... (sami wpiszcie właściwe określenie).

Mnie zastanawiają następujące kwestie:
- jakież to nadzwyczajne przymioty i cechy interpersonalne zadecydowały o ekspresowych przenosinach p. Antenki do MPGM? Dlaczego w kontekście ciągle aktualnego problemu zapaści finansowej miasta, Iwona Wieczorek nie oszczędza, a lawinowo zwiększa wydatki i funduje swoim znajomkom ciepłe i dobrze płatne posadki? Dlaczego w biały dzień próbuje się po raz kolejny "naciągnąć" ciemny zgierski lud?
- czy jedynym kryterium przenosin Tomka Antenki była jego dobra znajomość z Prezydent i wspólne zdjęcia z wakacji przedstawiające oboje w pozach "obściskujących"?
- co ma w tej sprawie do powiedzenia prezes Idczak? Jaką rolę pełni ona w spółce - prezesa czy paprotki?
- dlaczego by nie mianować Antenki na wiceprezydenta lub prezesa spółki? Jak szaleć, to szaleć! Przecież były takie plany. W czym Kacprzycki jest lepszy od Tomaszka.
- czy, jak ćwierkają życzliwi, chodziło o konieczność ujawnienia finansów i złożenia oświadczenia majątkowego?

Ile Iwona Wieczorek wydała/wydaje na kampanię? Skąd pochodzą środki? Czy działania promocyjne są finansowanie również ze środków miejskich? Sądząc po jeżdżących bilboardach mówimy o rzeczach bardzo drogich...

Jeśli już piszecie o "mężczyznach" pewnej damy ze Zgierza to przytoczę Wam bajeczkę, która rozjaśni Wam wiele. Oczywiście zaświadczam, że historia ta nie ma zbieżności :) ze światem rzeczywistym:

Otóż dawno, dawno temu za siedmioma górami żyła sobie pewna dziewczynka, która udawała intelektualistkę i uczyła dzieci jak sprzedawać instrumenty muzyczne. Niech będzie miała przydomek "Lusia bez cycusia". Zatem nasza Lusia bez cycusia zakochała się bez pamięci w młodszym od siebie studencie, który zrobił jej dziecko. I sielanka trwałaby dalej, gdyby student pewnego dnia nie poszedł do Urzędu Skarbowego i nie doznał olśnienia - a dokładniej ujmując zakochał się w tamtejszej urzędniczne, którą zwyczajnie zaczął posuwa** (po tartce do prania, rzecz jasna). A że urzędniczka była ładniejsza i w sumie inteligentniejsza od Lusi bez cycusi, to ta ostatnia wpadła w kompletny szał i od tego momentu poprzysięgła zemstę wszystkim urzędnikom, których obiecała zniszczyć co do ostatniego. Ostatecznie prócz urzędników znienawidziła też nauczycieli, lekarzy, adwokatów, muzyków, plastyków, przedsiębiorców, handlarzy a także innych, którzy śmieli mówić, że Lusia bez cycusia jest najzwyczajniej świecie głupia. Cóż stało się dalej z naszą Lusią, tego (jeszcze) nie wie nikt. Powiadają, że skończyła pod mostem jako żulik alkoholik. Ale któż tam ją wie? Może wy?

Lusia Bez Cycusia wygrywa dzisiaj Internet! :D

Belfer wygrał dzisiaj internety.

Lusia bez cycusia - obłędne!

Wiem, że to plebejskie żartować ze skutków choroby, ale w tym wypadku nie udało mi się powstrzymać napadu śmiechu.

a gdybyście się dowiedzieli, że ta "choroba" jest mocno naciągna? A szczególnie jej skutki? A zresztą skoro starzy mówili "Adolf jedno jajo miał ..." to i nam podobne prawo też przysługuje.
PS. Nie życzę nikomu choroby ale choroba nie daje prawa by być podłym człowiekiem. Zresztą to pewna dama zaczęła szukać gadów, kapusty, koniczynek i nazywała sama siebie orlicą. Musi się zatem liczyć z rewanżem.

Może było to naciągane, może nie... Nikomu w szpitalny wypis zaglądać nie zamierzam.

Przestrzegam jednak przed celowym naśmiewaniem się z choroby jeszcze-Prezydent.
Grozi to:
- pocesem sądowym (przypomnę, jak działa zgierski wymiar sprawiedliwości: zgłaszasz sprawę przeciwko Ilonce - zero reakcji, zgierzanie nic się nie stało! Ilonka się skarży -  obraza Majestatu).
- możliwością wykorzystania tego faktu w kampanii wyborczej. Tzw. symbol oblężonej twierdzy: skoro wyśmiewają mnie z powodu przebytej choroby, to znaczy, że nie znaleźli żadnych argumentów przeciwko moim rządom. Któż z nas nie nabierze się na zbolałe serce cierpiącej kobiety? A głosy lecą...


Ilonę Podwieczorek można pokonać bardzo łatwo. Nie trzeba uciekać się do ciosów poniżej pasa i godności.
Wystarczy lista rzeczy, których nie zrobiła jako Prezydent. Wystarczą miażdżące opinie ludzi, którzy mieli kiedyś z nią do czynienia. Wystarczy pozwolić jej mówić i robić... Kompromitacja gwarantowana!

Jakichkolwiek karminowych ciuszków by nie wdziała, w obliczu faktów zawsze będzie całkowicie naga...

Będziecie zdziwieni gdy w magistracie przez najbliższe 4 lata nadal będzie urzędować Pani Prezydent Wieczorek.
A wtedy zostaną wyplenione wszystkie gady, nieroby i fałszywi przyjaciele.

Owszem, będziemy zdziwieni, ale raczej rozmiarem porażki Wieczorkowej.
Na razie nieoficjalne sondaże wskazują, że Wieczorkowa ma 4 miejsce. Przed nią jest Sokół. Dwa pierwsze miejsca zajmują kandydaci, nie piastujący dotychczas tego stanowiska.

Sylwio, piszesz, że w następnym rozdaniu Wieczorkowa do cna wypleni z UMZ nierobów, fałszywych przyjaciół i gadzie paskudy. Obawiam się, że nie przestawiłaś jeszcze zegarka na czas zimowy. Hasło w Wikipedii: Prezydent Iwona Wieczorek (o pardon, DOKTOR Prezydent) będzie ważne jedynie do 16 listopada. Potem zapomnienie, lub w zależności od stopnia zaangażowania nowego gospodarza miasta w wyjaśnianie różnych dziwnych spraw - co najwyżej inicjały.

Czyżbyś sugerowała, że dotychczasowa polityka kadrowa Iwonki to kompletna klapa?
Przypomnę, że 90% z tych nierobów i gadów zostało pozatrudnianych przez Wieczorkową. Kryteria naboru były arcyproste: stopień zażyłości z Paździochową... Im wyższy - tym lepsza fucha. Nawet CV nie było potrzebne.

Skoro Wieczorkowa pozatrudniała aż tylu nierobów i gadów, to jak jej polityka kadrowa ma się do zdobytego wykształcenia? Nie sądzisz, że powinna zrzec się tytułu naukowego?

Przez 4 lata nie stworzyć dobrego zespołu urzędników? Przy takich roszadach? Przy tylu zwolnieniach? Mając na każdym korytarzu takich Zgierskich czy Gajewskich? To dopiero sztuka.

Iwona Wieczorek - "Zgierz (nie)rządem stoi" - podręcznik samorządowca dla zaawansowanych.

Sylwia! Miło Cię widzieć. Po pierwsze pozdrów Panią Prezydent - przyda jej się dużo zdrowia przez najbliższe trzy tygodnie. Po drugie: czujecie już strach? zaczynacie się pocić? biegacie w panice i czujecie, że wszystkie wyjścia już zamknięte? Mam nadzieję, że tak bo serce me raduje się na tę wieść i wznosi ku niebiosom.
Dużo zdrowia raz jeszcze!

Adamwys! A kto dwa pierwsze miejsca? Możesz zdradzić? :)

Malwino, nie ma sensu wymieniać nazwisk tych dwóch kandydatów.
Taki coming out może narazić ich na niepotrzebne szykany. Już i tak mamy w Zgierzu do czynienia z jakąś kryminalną praktyką niszczenia plakatów wyborczych konkurencji... Do czego więcej może się posunąć "zgierski układ"? Strach pomyśleć...

Zrozumiałe! Pewnie z tego co mówisz, Ci z 2 pierwszych miejsc zostali wczorajw nocy naznaczeni czarnymi sprayami. Widziałam na ulicy Łódzkiej, widocznie sondaże Iwonki są zbieżne z Twoimi. Mam nadzieję, że różnica głosów między Iwonką a Jureczkiem jest tak duża, że nawet o 3 pozycji może tylko pomarzyć. Najlepszego!

Gdyby czarne spraye były wyznacznikiem popularności, to od dzisiaj Iwonka królowałaby w sondażach :D  Zamiast głosów, przybyło jej wąsów.

A takie piękne bilboardy były - jeżdżące, karminowe, dwustronne, coby zgierski ciemny lud mógł se pooglądać (byle nie dotykać!), pewnie też piekielnie drogie... Ktoś wie, co można z nimi zrobić po 16 listopada? Podpowiedzmy Iwonce!


Pewną ciekawostką są też bilboardy ludowców- jest ich ZATRZĘSIENIE. Mama, tata, wujek, ciotka...
O mało wypadku nie spowodowałem. Jedna gęba na drugiej. A wszystkie zdawałoby się krzyczące: CHCEMY ŻREĆ!

Najwyraźniej, po 4 latach sytej w stołki kadencji, dla peeselowskiej rodzinie wciąż brakuje odpowiednio długiego stołu...

Apel do pracowników podległych Iwonie Wieczorek.

Nie niszczcie, ale zabezpieczajcie wszelkie dokumenty świadczące o niegospodarności lub nadużyciach Iwony Wieczorek i jej ludzi w Urzędzie i podległych jednostkach.
Bądźcie do końca świadkami jej władzy.
Niech nic, co złe, nie umknie Waszej uwadze.
Nie dopuśćcie do sytuacji, w której Iwona Wieczorek uniknęłaby odpowiedzialności.

A ja widziałam podobiznę  Pani Prezydent, namalowaną czarnym sprayem na tylnej ścianie Biura Pogrzebowego przy ulicy Piotra Skargi z podpisem " Uwaga Dzikus " hmmmm :(

Iwona Wieczorek nigdy nie miała wyczucia. Pojęcia takie jak klasa, kindersztuba czy dobre maniery są jej całkowicie obce. Być może właśnie w tym tkwi wytłumaczenie faktu, dlaczego z taką lubością otacza się gogusiami pokroju Zgierskiego... Tylko takim jak on jest w stanie zaimponować. Oboje przecież reprezentują ten sam marny poziom psycho-rozwojowy. Z zastrzeżeniem, że panicz Zgierski jest o ponad 20 lat młodszy od swojej promotorki. To, co ewentualnie może uchodzić trzydziestolatkowi, niekoniecznie będzie przystoić prawie pięćdziesięcioletniej karminowej babie z Proboszczewic.

Lansowanie się w zakładach pogrzebowych i miejscach sakralnych, to ostatnio nowy kampanijny trend u Wieczorek. Z obrzydzeniem patrzę na gębę tej pani, radośnie zwisającą z budynku kwiaciarni na cmentarzu przy ul. Konstantynowskiej.
Nawet zmarłym nie da o sobie zapomnieć. Bo najważniejsze, to ujrzeć jej paskudną buźkę w Dniu Zmarłych.


Wstyda i poruta Iwono Wieczorek. Po raz kolejny przebiłaś dno dna. Po raz enty wyznaczyłaś nowe standardy prymitywizmu. Przed następcami ciężkie zadanie, aby cię przebić w kołtunstwie.

Przypomnę, że jesteś jedynym kandydatem, który wykorzystuje miejsca spoczynku i zadumy do promowania swojej marnej osoby.

Zmarli bywają mściwi!

Adamwys1 napisał:

Owszem, będziemy zdziwieni, ale raczej rozmiarem porażki Wieczorkowej.
Na razie nieoficjalne sondaże wskazują, że Wieczorkowa ma 4 miejsce. Przed nią jest Sokół. Dwa pierwsze miejsca zajmują kandydaci, nie piastujący dotychczas tego stanowiska.

Przepraszam Adamwys1 ten nieoficjalny sondaż to rozumiem Twój własny - wśród rodziny i znajomych. Rozbawiłeś mnie nie po raz pierwszy zresztą.

Myślisz, że Iwona Wieczorek "cieszy się" jeszcze mniejszą popularnością? 4 miejsce to i tak sukces, biorąc pod uwagę czteroletnią katastrofę...
Jako członek komitetu wspierającego Wieczorkową, na pewno masz własne sondaże... Pochwal się, które miejsce zajmuje w nich Iwonka :) Trochę wam strach do dupy zajrzał... Czyżby nachalna przycmentarna promocja nie wypaliła?

W moim prywatnym sondażu takie pojęcie jak prezydent Iwona Wieczorek nie funkcjonuje. Wierz mi, że wśród członków mojej rodziny Wieczorkowa nie mogłaby liczyć nawet na 4 miejsce.

Adamwys1 napisał:

Myślisz, że Iwona Wieczorek "cieszy się" jeszcze mniejszą popularnością? 4 miejsce to i tak sukces, biorąc pod uwagę czteroletnią katastrofę...
Jako członek komitetu wspierającego Wieczorkową, na pewno masz własne sondaże... Pochwal się, które miejsce zajmuje w nich Iwonka :) Trochę wam strach do dupy zajrzał... Czyżby nachalna przycmentarna promocja nie wypaliła?

W moim prywatnym sondażu takie pojęcie jak prezydent Iwona Wieczorek nie funkcjonuje. Wierz mi, że wśród członków mojej rodziny Wieczorkowa nie mogłaby liczyć nawet na 4 miejsce.

W moim mogłaby liczyć co najwyżej na 10 miejsce. Śmieszy mnie, że bredzisz coś o nieoficjalnym sondażu co to znaczy nieoficjalny, na czyje zlecenie, wśród jakiej populacji? Rozwiń ten temat, bo z większością Twoich wypowiedzi się całkowicie zgadzam ale jak czasem coś zasuniesz to tracisz wiarygodność i powagę. Tyle w temacie.

Zgodzę się co do nazewnictwa. Nie ma czegoś takiego jak sondaż nieoficjalny i oficjalny. Chociaż z drugiej strony za nieoficjalny można uznać sondaż wewnętrzny na zlecenie określonego ugrupowania. Oficjalne to te publikowane.

Nie mam zamiaru rozwijać tego tematu. Nie ja przeprowadzałem tego rodzaju badanie, nie znam również zastosowanej metodologii. Nie do mnie należy upublicznianie, kto stoi za tym sondażem. Zakładam, że większość komitetów już takie badania przeprowadziła lub zrobi to w najbliższym czasie.

Napisałem o pozycji Podwieczorkowej, ponieważ bardzo ucieszyła mnie informacja o marnym poparciu, jakie zgromadziła. Chciałem podzielić się z częścią Forumowiczów wiadomością, która naprawa optymizmem. Okazuje się bowiem, że bezczelna propaganda Iwonki nie działa.

Z drugiej strony, dopuszczam do siebie myśl, że zostałem "wykorzystany" jako swojego rodzaju narzędzie propagandy - widocznie osoba, która przekazała mi ten dane, założyła (i słusznie, plus dla niej), że podzielę się tą informacją z Wami.

Tak czy inaczej, możemy spodziewać się, że ciągu kilku najbliższych dni, na szpaltach kolejnej propagandowej gazetki Lusia z Proboszczewic opublikuje swój własny sondaż z minimum 80% poparciem...

A mnie martwi, że w tym rzekomym sondażu Paździochowa jest AŻ na 4 miejscu. To oznacza, że większość zgierzan nie widzi co się dookoła dzieje i wystarczy im posadzić trochę kwiatków przed zimą żeby byli ukontentowani. Zgroza!

Niechże ona już odejdzie bo nie mogę na nią patrzeć. Rzygać się chce jak wkoło tylko ten ryj widać, niedługo wejdziesz do toi toya i się nawet nie odlejesz bo z kibla wyjdzie.. Wszystko ma jakiś umiar. Nie można tak nachalnie się narzucać jak za przeproszeniem jakaś "panienka" co się uczepi i nie odgonisz kijem. Atrakcja z pgr-u czy wąchocka. Doswidania;)