Z początkiem roku w zgierskiej słuzbie zdrowia zapanował bałagan.
Miejski Zespół Przychodni Rejonowych nie uzyskał od NFZ kontraktów na wiele specjalności, które wcześniej znajdowały się w ofercie miejskich przychodni.
Prezydent Wieczorek śle listy od oddziału NFZ w Łodzi. Jednak sytuacja się nadal nie zmienia. Pacjenci, na niektóre badania specjalistyczne mogą zapisywać się z perspektywą przyjęcia za kilka miesięcy.
Także zgierski Szpital Wojewódzki nie otrzymał na wiele usług kontraktow od NFZ.
Najstotniejszy chyba dla zdrowia i życia mieszkańców jest brak kontraktu na Szpitalny Oddział Ratunkowy w zgierskim szpitalu.

Stan zgierskiej służby zdrowia jest tak zły, że "znana z niekonwencjonalnych zachowań" mieszkanak, nie będąc w stanie leczyć się w przychodni przybyła do budynku UMZ.
Pech chciał, że zasłabła podczas lutowych obrad Rady Miasta Zgierza, pod nieobecność Prezydent doktor.
Sprawcą doprowadzenia do takiego stanu mieszkanki był doktor Leśniewicz.
Czujny przewodniczący Rady Miasta Zgierza zarządził nawet przerwę i zwołał konsylium lekarskie złozone z osób związanych z słuzbą zdrowia jednak efekty jego były niezadawalające.
Dopiero przybycie ekipy ratunkowej ze zgierskiego szpitala rozwiązalo sprawę i można było kontynuować obrady.

Ciekawe czym tak dopiekła doktor Leśniewiczowi mieszkanaka, że zamiast uzdrawiać miasto zajmuje się zwalczaniem oponentów?

To znana krzykaczka Zofia N. zasłabła?

O efektach interwencji Prezydent doktor Iwony Wieczorek w sprawie kontraktów z NFZ przez  Miejski Zespół Przychodni Rejonowych w Zgierzu jakoś nic nie można znaleźć na stronach Urzędu Miasta Zgierza.
Może wypadałoby się kolejnym sukcesem pochwalić.

Ten sukces w "negocjacjach" z NFZ zgierskich władz sprowadza się do zakontraktowania usług poradni chirurgii szczękowej.
Natomiast z pozostałych poradni specjalistycznych, które nie otrzymały kontraktów będzie trzeba zwolnić personel oraz sprzedć bezuzyteczny sprzęt.

Dostęp do usług medycznych został w Zgierzu za sprawą nieudolności władz utrudniony, ale radni uważają, ze nic się nie stało.

Osoby odpowiedzialne za przygotowanie wniosków o umowy z NFZ źle je przygotowały.
Teraz w przychodniach można skorzystać także ze świadczeń nierealizowanych w ramach umowy z NFZ oczywiscie za odplatnoscią.
Wiele osób skierowanych np. na rehabilitację rezygnuje z leczenia gdyz nie stać ich na korzystanie z tak kosztownych zabiegów.

Ratownictwo medyczne ponownie w zgierskim szpitalu

http://zgierz.naszemiasto.pl/artykul/16 … a1b2,1,3,4

Prezydent z PSL daje pracę i odbiera

http://wyborcza.pl/1,76842,12943023,Pre … biera.html

Wybrano dyrektora Miejskiego Zespołu Przychodni Rejonowych

Wygrała Jadwiga Wojtowicz-Banaszewska (w 2005 i 2007 startowała do Sejmu z list PSL) . Obecnie jest zatrudniona w Łodzi. Jest ekonomistką, nie jest lekarzem. Z tego powodu będzie się musiał odbyć kolejny konkurs na zastępcę dyrektora, ponieważ ustawowo jedna osoba na stanowisku dyrektorskim musi być lekarzem.

Kolejna osoba z PSL, ponieważ nowowybrana nie jest lekarzem należy zatrudnić dodatkowo na stanowisko zastępcy jakiegoś lekarza.

Prezydent Wieczorek zatrudnia "kolesi", a i tak trzeba ogłosić konkurs na nawe stanowisko zastępcy dyrektora z uprawnieniami lekarskimi.

I znowu niepotrzebnie wyrzucone pieniądze zamiast na leczenie na zbędnego pracownika.

Koleżanka Iwony Wieczorek nosiła się z zamiarem wypowiedzenia kontraktu z NFZ.

Zgierscy radni pomogą miejskiej przychodni

W ubiegłym tygodniu na sesji rady miasta  pojawiła się informacja, że dyrekcja przychodni rozważa możliwość wypowiedzenia umowy z NFZ-em na działalność dwóch poradni: diabetologicznej i nefrologicznej. Powodem miały być, w przypadku nefrologii - niedowykonania, w przypadku diabetologii - brak lekarza.

https://www.radiolodz.pl/posts/3404-zgi … przychodni

Jeśli odpowiedzialna za sprawy zdrowia jest koleżanka Iwony Wieczorek, to nie ma się co dziwić, że wiele specjalistycznych usług medycznych będzie likwidowanych.
Dla tzw "ekonomistów" ważne są np. pałeczki perkusyjne nie zaś potrzeby i zdrowie mieszkańców.

Zgierska opieka medyczna wraca do medycyny tradycyjnej.
Koleżanka Iwony Wieczorek pozwalniała lekarzy, natomiast w to miejsce zatrudniła ogrodnika.
Prawdopodobnie teraz w ramach leczenia będą zapisywane zioła wyhodowane w ogródkach przy miejskich przychodniach.
Teraz już tylko czekać jak zostanie nakazane "upuszczanie krwi i lewatywy" w każdej rozpoznanej jednostce chorobowej.

Czekać jak lekarze w Zgierzu zaczną zgodnie z wytycznymi dr Iwony Wieczorek aplikować "trzy zdrowaśki do piekarnika" niczym Anielkę.

Iwona Wieczorek chwali się sukcesami w służbie zdrowia a prawda jest taka, że kolejne poradnie specjalistyczne znikają ze Zgierza.

Mieszkańcy Zgierza bez przychodni pulmonologicznej?

Prawdopodobnie od nowego roku, jedyna działająca poradnia pulmonologiczna w powiecie zgierskim, zostanie przeniesiona do łódzkich Łagiewnik.

Oficjalnym powodem takiej decyzji jest zły stan budynku przy ulicy Długiej w Zgierzu, w którym przychodnia ma siedzibę. - Do wymiany są wykładziny i okna, cieknie dach, są problemy z centralnym ogrzewaniem. Jest mi przykro, ale szkoda mi też pacjentów. Przychodnia działa od dawna i przyjeżdża do nas wiele osób z całego województwa - mówi kierownik Aleksandra Guga-Pelikan

.

https://www.radiolodz.pl/posts/7869-mie … ologicznej

Na koncert Dody czy kiełbaski na festynach Iwona Wieczorek zabezpieczyła środki natomiast na remont przychodni już NIE.
Jasno widać jakie priorytety ma Iwona Wieczorek.
Zdrowie mieszkańców jest dla niej mniej ważne niż zabawy i koncerty.

Na honorarium dla Dody, Pani dr Wieczorek zabrała 10 tysięcy zł ze środków pomocy społecznej. Radna Beata Świątczak dokopała się do wiedzy, że były to środki przeznaczone na pomoc dla rodzin w trudnej sytuacji.
Skoro zabiera ubogim dzieciom pieniądze, to jaki problem zabrać chorym dzieciom lekarza.