Załatwiałam ostatnio kilka spraw w Wydziale Komunikacji i zauważyłam że przychodzi tam prawie codziennie kobieta prawdopodobnie bezdomna aby sie ogrzewać. Jest zawszona. Chodzi po niej białe robactwo-wszy odzieżowe. Przychodzi zawsze kilka minut po jedenastej. Jest niewysoka, ubrana w czarną kurtke i dżinsy. Nie ma torby tylko dwie reklamówki włozone jedna w druga. Włosy ma tak tłuste ze az sie lepia. Siada pod sciana i przez kilka godzin siedzi. Nie załatwia zadnej sprawy. Potem wychodzi. To skandal ze ochrona nie działa i taka kobieta przenosi wszy które wywołuja choroby zakaźne. Przecież maja monitoring. Ona siedzi w poczekalni na parterze. To skandal aby nie w tej sprawie nie zostało zrobione. Urząd to nie ogrzewalnia dla bezdomnych. Ona powinna być wyrzucona. Ja nie życzę sobie aby moje dziecko było narażone na wszawice kiedy idę do Urzędu.