Zgierz jest w ogonie działań proekologicznych w porównaniu z innymi miastami.
Nie jest na szerszą skalę prowadzona selektywna zbiórka odpadów. Od kilku lat liczba wysepek ekologicznych gdzie mieszkańcy moga pozostawić posegregowane odpady systematycznie spada.
Tam gdzie nawet są pojemniki przygotowane na posegregowane odpady smieciarki ZGM i tak wszystko zabierają razem.
Takie działanie władz i miejskich słuzb nie nie zachęca mieszkańców do segregowania odpadów.
W innych miastach np. w Łodzi w przedszkolach i szkołach prowadzona jest zbiórka plastikowych nakrętek.
W Zgierzu od nowego roku szkolnego wreszcie rozpoczęto zbiórkę plastikowych nakrętek i zużytych baterii.
Szkoda jednak, że w ciągu ostatnich kilkunastu lat zmniejszyła się liczba "wysepek ekologicznych" do selektywnej zbiórki odpadów.
Skoro także w Zgierzu rozpoczeta jakieś akcje proekologiczne to lepiejpóxno niż wcale.
W ramach działań proekoloicznych niebezpieczne odpady z całej Polski i nie tylko mają być spalane w Zgierzu.
Iwona Wieczorek pragnie się zapisać w historii Zgierza jako prezydent - truciciel mieszkańców.
Patrzę przez okno, a tam Zgierz cały ekologiczny.
Śnieg pada od kilku godzin. Wszystkie ulice pod śniegiem, białe.
Po mieście można poruszać się tylko na sankach.
Rekin ekologiczny mit Zgierza padł.
Od samego rana słuzby miejskie (te po których jeżdżą autobusy) posypały ulice tonami soli.
W związku z przejęciem od lipca 2013 roku odpowiedzialności za śmieci przez Miasto oraz wprowadzeniem opłat za odbiór smieci od wszystkich mieszkańców, władze ustami Bohdana Bączaka deklarują likwidację tzw. "wysepek ekologicznych".
W mieście brak koszy na śmieci.
Wysepki likwidowano stopniowo, teraz już zostaną zlikwidowane te co pozostały.
A jeśli niektórzy mieszkańcy nie będą dokonywać selektywnej zbiórki odpoadó, a będą zamierzali zgodnie z przyzwyczajeniem pozostawić: szkło, papier, metale i plastiki mają to rzucać do ogólnego kosza na odpoady.
Takie działanie to typowe proekologiczne rozwiązanie.
To rozwiązanie będą wyśmiewać w całej Polsce.
Zgnieć PET-a w Świebodzicach
http://www.portalsamorzadowy.pl/gospoda … 47586.html
W związku z wprowadzeniem tzw. ustawy śmieciowej mieszkańcy Zgierza nie stali się nagle bardziej ekologiczni.
Spółdzielnia mieszkaniowa zadeklarowała w imieniu mieszkańców selektywną zbiórkę odpadów, jednak mieszkańcy nie segregują śmieci.
Segregacja według spółdzielców ma obejmować tylko oddzielenie 3 rodzajów śmieci: szkła, papieru i plastiku jednak nie jest to równoznaczne z zapisami ustawowymi oraz uchwałą Rady Miasta Zgierza w tej sprawie.
Kolejnym aspektem jest, to że większość mieszkańcow miasta nie zadeklarowała zamiaru segregacji odpadów.
Uwaga!
Z dniem 1 lipca 2013 r. zlikwidowano wysepki ekologiczne.
W miejscach gdzie były wysepki ekologiczne jest bezwzględny zakaz wyrzucania śmieci.
Osoby, które będą w tych miejscach wyrzucać śmieci będą ukarane grzywną za zaśmiecanie.
http://www.umz.zgierz.pl/infoserwis/pop … rtid=28259
Likwidacja wysepek ekologicznych to typowo zgierski przykład działań ekologicznych oraz edukacji ekologicznej mieszkańców.
I znów kula w płot. Liwkidacja wysepek ekologicznych wynika z ustawy o czystości.
Gminy zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania, a w szczególności:
tworzą punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych w sposób zapewniający łatwy dostęp dla wszystkich mieszkańców gminy
http://www.administrator24.info/artykul … minach?p=1
Med powyżej link do tresci ustway o utrzymaniu czystości i porzadku w gminach.
Znajdz tam zapis, ze tzw wysepki ekologiczne musząbyć zlikwidowane.
Med to nieuk nawet ustawy nie umie przeczytać.
Sądzi, że co zakomunikują z UMZ każdy to kupi.
Już się pomylili, gdy zburzeni mieszkańcy przybyli na spotkanie w sprawie stawek opłat. Wystarczyło trochę ostrzejszych wypowiedzi o sposobie ustalenia opłat i władza wymiękła.
Stawki na najblizszej sesji RMZ poszybowały w dół.
Według ustawy jak się nie mylę to segregacja odpadów następuje "u źódła" i nawet z tego powodu zmniejszana jest opłata za odbiór śmieci, więc po co mają istnieć wysepki ekologiczne? Utworzony ponadto będzie tzw.PSZOK i tam też mieszkańcy będą mogli oddawać odpady.Więc kto tu jest nieukiem?
Med napisał:
Liwkidacja wysepek ekologicznych wynika z ustawy
Ciekawe czy udaje idiotę czy też jest pożytecznym idiotą, który sądzi, że ciemny zgierski lud to kupi.
Med wskaż zapis ustawy, z którego wynika obowiązek likwidacji wysepek ekologicznych.
W UMZ, ktoś stwierdził, że taniej będzie pozabierać pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów i sprzedać na złom.
Brawa za pomysłowość.
JESZCZE RAZ - SEGREGACJA "U ŹRÓDŁA" A WIĘC WŁAŚCICIEL NIERUCHOMOŚCI ODDAJE ODPADY POSEGREGOWANE I PŁACI ZA TO MNIEJSZĄ STAWKĘ. PUNKT PSZOK( punkt selektywnej zbiórki odpadów - dla tych co nie wiedzą) ODBIERA ODPADY WIELKOGABARYTOWE I INNE OD MIESZKAŃCÓW. KTO W TAKIM RAZIE MA KORZYSTAĆ Z TYCH WYSEPEK EKOLOGICZNYCH I PŁACIĆ ZA ICH UTRZYMANIE?
Med wskaż zapis nakazujący likwidację wysepek ekologicznych.
Punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych to nie to samo co punkty zbierania odpadów gabarytowych. i innych.
Poprzez takie działania UMZ zniechąca osoby deklarujące, że będą dostarczały odpady niesegregowane do wżucania wszystkiego do jednego kosza, w którym teraz znajdą się papier, szkło, plastik oraz psie odchody, i inne odpady.
W pobliskiej Łodzi nie zlikwidowano tzw. wysepek ekologicznych.
Prawdopodobnie nie znalazł się tam wybitny interpretator prawa na "poziomie" Meda.
Ustanawiają Selektywne Zbieranie Odpadów - Co Uczyniono W Regulaminie O Utrzymaniu Czystości, Co Uczyniono- Opłata Za Odbiór Śmieci Przy Segregacji Jest Niższa.pytam Zatem Jeszcze Raz Po Co Komu Ekologiczne Wysepki I Kto I Za Czyje Pieniązde Ma Je Utrzymywać.
Med twierdzisz, że są gigantyczne koszty utrzymania wysepek ekologicznych.
Czyżby istniala obawa, że budżet tego nie wytrzyma.
Med czy umiesz czytać ze zrozumieniem.
Miałeś wskazać zapis ustawowy nakazujący likwidację wysepek ekologicznych.
Wynika z ustawy - jeśli nie rozumiecie zwrotu "wynika" prosze sprawdzić w słowniku, w żadnym moim wpisie nie było, że jest w ustawie zapis o ich likwidacji. A zatem to wy macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem ale to już chyba nie jest wina Pani Prezydent, chociaż ?
Med czytaj ustawę może uda się znaleźć zapis nakazujący likwidację wysepek ekologicznych.
W innych miastach nie zinterpretowano ustawy śmieciowej jako nakazu likwidacji wysepek ekologicznych.
Ponadto w ostatnim czasie władze miasta kilkakrotnie zmieniały zapowiedzi, że wysepki ekologiczne będą i że ich nie będzie.
Proekologiczne działania zgierskiego magistratu doprowadziły do tego, że mieszkańcy domków jednorowdzinnych w zdecydowanej większości zrezygnowali z segregowania odpadów.
Po likwidacji wysepek ekologicznych niesortujący wszystko wrzucają do jednego kosza.
Szkło, które wczesnie bylo czyste poprzez takie postepowania staje się brudne od odpadów bytowych.
Idąc dalej zostanie zlikwidowana mozliwość wyżucania zuzytych baterii w miejscach selektywnego ich zbierania.
Przestańcie wprowadzać ludzi w błąd podawając nieprawdziwe informacje.
Dziś przejeżdżając przez Krzywie widziałem, pojemniki wypelnione po brzegi, a przy nich stosy worków foliowych, w ktorych znajdowały się wszystkie rodzaje śmieci.
Jeśli dla pracowników Urzedu Miasta Zgierza nie jest to zbyt skomplikowany wystarczy pojechać i sprawdzić kilka przypadkowych worków.
Wtedy miłościwie panujący zobaczą co one zawierają.
Proekologiczne działania w Zgierzu idą pełną parą.
Na poczatek likwidacja wysepek ekologicznych oraz udawanie, że odpady są segregowane.
Zlikwidowano wysypisko odpadów na Dolnym Śląsku
"Dla mieszkańców naszego powiatu to niezwykle istotne, że wreszcie, po 23 latach, usunięto toksyczne śmieci, które trafiły na nasz teren niezgodnie z prawem" - powiedział starosta wałbrzyski Józef Piksa.
Koszt całego przedsięwzięcia wyniósł blisko 3,4 mln zł, z czego 80 proc. pochodziło ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
http://www.portalsamorzadowy.pl/gospoda … 54344.html
Natomiast w Zgierzu tylko czasami ktoś odezwie się o potrzebie likwidacji składowisk odpadów niebezpiecznych.
Zgierskie władze działania proekologiczne mają w d...e.
Zresztą w tym samym miejscu mają mieszkańców.
Proekologiczne działania ekipy Iwony Wieczorek
Zakład produkcyjny ze Zgierza spuszcza ścieki do kanalizacji deszczowej
Jedna z największych firm budowlanych w regionie spuszczała ścieki do kanalizacji deszczowej w Zgierzu.
Sprawą zajęła się już Straż Miejska, która pojechała na miejsce i potwierdziła nasze informacje. - Po udaniu się na miejsce potwierdziliśmy ten fakt. Sprawdziliśmy całą trasę deszczówki. Okazało się, że ścieki zrzucone zostały do kanalizacji deszczowej przez jedną z dużych firm, mieszczących się przy ulicy Szczawińskiej w Zgierzu. Ścieki spłynęły w kierunku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji i rzeki Dzierżąznej....
Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o firmę Atlas. - Jest to bardzo mało prawdopodobne żeby z naszego zakładu wypływały ścieki. Cały system zabezpieczeń jest pod stałym nadzorem. Oczywiście wyjaśnimy to bardzo dokładnie – zapewnia Adam Masiulanis, rzecznik firmy.
O sprawie wie już Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Łodzi. Jutro na miejsce wypływu nieczystości mają pojechać przedstawiciele Urzędu Miasta Zgierza, który odpowiada za kanalizacje deszczową.
A teraz Iwonka sprowadza firmę Grabka "króla żelatyny", który ekologię ma gdzieś i truje na potęgę.
Ponieważ władze Zgierza na czele z Iwoną Wieczorek pozwalają wszystkim trującym mieszkańców prowadzić działalność w Zgierzu nie ma się co dziwić, że z całego kraju sciągają oni do naszego miasta.
Ma ktoś pomysł, jak zablokować kolejnych trucicieli? Mowa oczywiście o zakładzie żelatynowym (oficjalnie nie Grabka, oficjalnie nie zajmującego się produkcją żelatyny a produktów żywnościowych z odpadów pozwierzęcych:)), spalarni oraz "asaltowni"?
Na Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska nie ma za bardzo co liczyć - udzielili Grabkowi kredytu na zakład, w tle była również afera z Pęczakiem (za stacją TVN).
Pisma do Andrzeja Mięsoka z prośbą o interwencję? Protesty?
Formalnie do czasu uchwalenia programu ochrony środowiska dla miasta Zgierza, brak jest podstaw do wydawania decyzji środowiskowych dla wspomnianych inwestycji.
Zanieczyszczona Bzura w Zgierzu. Policja szuka sprawców
Nieznani sprawcy po raz kolejny zanieczyścili rzekę Bzurę przepływająca przez Zgierz. Zieloną substancję płynącą ciekiem próbowali zneutralizować strażacy.
- Podejrzewamy, że ktoś wylał jakąś substancję bądź dotarła ona do rzeki ściekami. Mogą to być odpady po farbach lub same farby. Po wymieszaniu z wodą widać nalot i kożuch, który jesteśmy w stanie zebrać i oczyścić. Natomiast to, co wymieszało się w rzeką już zostanie - mówi Waldemar Brulewicz, zastępca komendanta straży pożarnej w Zgierzu.
W tym roku zrezygnowano z zbierania liści z drzew.
Gdzie ekologia skoro liście zamiast trafić do odpadów biodegradowalnych trafiają do niesortowanych?
Kto zapłaci i jakiej firmie za oddzielenie tych odpadów od pozostałych?
Zapłacić za wszystko zapłacą Zgierzanie.
Przy okazji zatrudni się kilku aktywistów PiS, wszak w mieście rządzonym przez PiS swoim trzeba pomagać.
Polska buduje spalarnie, kiedy Niemcy je zamykają
Hamburg zamknie 2 z 4 spalarni
Jeszcze na początku bieżącego roku w Hamburgu pracowały 4 zakłady termicznego unieszkodliwiania odpadów. Ich łączna wydajność wynosiła 1170 tys. ton odpadów komunalnych rocznie. 800 tys. ton rocznie dostarczali mieszkańcy Hamburga, pozostałą ilość – mieszkańcy okolic miasta. W czerwcu 2015 roku hamburczycy zamknęli pierwszą z nich, o mocy przerobowej 180 tys. ton odpadów, do końca 2016 roku zamierzają zamknąć kolejną. Pracować przestanie największa z hamburskich spalarni o mocy 350 tys. ton. Czterech pracowników wyjedzie do spalarni w Krakowie, która ma zacząć działać na początku 2016 roku.
Polskie spalarnie budzą kontrowersje
Budowa instalacji termicznego przetwarzania odpadów komunalnych od początku wywołuje wątpliwości. Rodzą się obawy, czy deklarowany brak wpływu na zdrowie ludzi i środowisko naturalne nie pozostanie na papierze. Eksperci zadają pytania, czy kontrola substancji i związków chemicznych emitowanych przez te zakłady będzie skuteczna.
Wskazuje się ponadto, że metoda rusztowa, która będzie zastosowana w polskich spalarniach, jest na świecie uważana za przestarzałą i powoli się od niej odchodzi na rzecz metody plazmowej.
PiS jest przeciwny niemieckim rozwiązaniom, to na przekór wszystkiemu będzie sprzyjał budowie w Zgierzu spalarni.
Ale jestem przekonany, że mieszkańcy będą to pamiętać przy kolejnych wyborach.
W Dąbrówce dbają o ekologie zanim będzie za późno.
Kontrowersje wokół turbiny wiatrowej w Dąbrówce koło Zgierza
Ponad stu mieszkańców Dąbrówki Wielkiej koło Zgierza wzięło udział w spotkaniu z inwestorem, który chce postawić w ich okolicy turbinę wiatrową. Spotkanie miało mieć charakter informacyjny, jednak wywołało wiele emocji.
Czy władze Zgierza wystąpią o dofinansowanie?
Nabór wniosków: NFOŚiGW daje kolejne fundusze na gospodarkę odpadami
Program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej „Racjonalna gospodarka odpadami” będzie realizowany przez wsparcie zadań z zakresu: zapobiegania powstawania odpadów, ustanowienia i utrzymania powszechnych systemów selektywnego zbierania odpadów, utworzenia i utrzymania w kraju zintegrowanej i wystarczającej sieci instalacji gospodarowania odpadami, zmniejszenia ilości odpadów poddawanych nielegalnemu międzynarodowemu przemieszczaniu, intensyfikacji zbierania i legalnego demontażu pojazdów wycofanych z eksploatacji, a także budowania świadomości ekologicznej społeczeństwa zgodnie z celem programu.
Nawet jesli Zgierz wystąpi o dofinansowanie, to znając fachowość Staniszewskiego i jego współpracowników z PiS wniosek zostanie źle przygotowany.
To może lepiej wcale się nie wychylać z wnioskiem.
Poziom recyklingu w gminach jest dramatycznie niski
• Wzrost poziomu recyklingu odpadów komunalnych prowadzących przez samorządy jest dramatycznie niski - ocenił wiceminister środowiska Sławomir Mazurek.
• W 2020 r. Polska musi osiągnąć 50 proc. poziom recyklingu śmieci.
• W 2015 r. było to zaledwie 24-25 proc.
Ciekawe na jak wysoki jest poziom recyklingu w Zgierzu?
Podejrzewam, że zdecydowanie ponizej 25%.
Kolejna sprawa dlaczego wladze miasta nie informują o poziomie recyklingu?
A sterty śmieci rosną, rosną...
https://m.youtube.com/watch?list=WL&v=kAIIT-1BZuw
Rzecznik Praw Obywatelskich: Dlaczego jesteśmy narażeni na uciążliwe odory?
Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje do ministra środowiska: Pora rozwiązać problem nieprzyjemnych zapachów z ferm, wysypisk, spalarni, zakładów przemysłowych, które działają w pobliżu domostw.
Mówiąc wprost: śmierdzi
Jak pisze rzecznik, mimo upływu blisko 10 lat od pierwszego wystąpienia RPO w tej sprawie problem pozostaje wciąż nierozwiązany, a poziom ochrony praw obywateli w zakresie przeciwdziałania uciążliwościom zapachowym jest wciąż niedostateczny.
Do biura RPO wciąż napływają skargi na zakłady emitujące przykre zapachy, które obniżają komfort życia okolicznych mieszkańców. Problematyka ta jest poruszana na spotkaniach regionalnych z rzecznikiem, jest także tematem doniesień medialnych.
- Analiza wpływających spraw wskazuje, że organy ochrony środowiska nie mają instrumentów prawnych, za pomocą których mogłyby nakazać właścicielom zakładów podjęcie działań redukujących immisje zapachowe.
Ustawa o ochronie przyrody: Wielkie cięcie drzew w miastach?
Procedowany od kilku miesięcy projekt przeszedł przez wymagane konsultacje zbierając różne opinie, mało prawdopodobne wydawało się jednak, że uda się przeprowadzić zmiany tak, by weszły w życie z nowym rokiem.
Przedłożenie w Sejmie projektu poselskiego otwiera taką możliwość, tym bardziej, że już 14 grudnia przed Komisją Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa zaplanowano pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie przyrody oraz niektórych innych ustaw.
Zgierzanie opracowali rewelacyjną metodę segregacji śmieci.
1. Śmieci niepalne do kubła
2. Śmieci do palenia w dzień
3. Śmieci do palenia w nocy
To, że mieszkańcy palą śmieci widać po zmniejszonej liczbie wystawianych worków i pojemników na śmieci segregowane.
Zapachy czyli smród po spaleniu śmieci, to w niektórych rejonach miasta norma.
Dlaczego Wladze nic nie robią z tym problemem?
Czy w Zgierzu zrobiono cokolwiek w walce ze smogiem?
Smog w Polsce można szybko zmniejszyć?
Trwają prace nad projektem rozporządzenia ministra rozwoju i finansów w sprawie wymagań dla kotłów na paliwo stałe. Ma ono m.in. ograniczyć problem smogu w polskich miejscowościach.
Andrzej Porawski zauważa, że samorządowcy zgłosili wiele uwag do tego projektu, wymagają one rozważenia, jednak do tej pory przedstawiciele rządu do nich się nie odnieśli. Przypomina, że Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego powołała roboczy zespół ds. ochrony powietrza, jego przedstawiciele „sporadycznie są zapraszani na spotkania zespołu rządowego”.
Niebezpieczny pył, czyli spacer ze smogiem
W ostatnich dniach stan powietrza jest zły i bardzo zły - najgorsza sytuacja jest w centrum i na południu kraju. W Łódzkiem normy stężenia szkodliwych pyłów są dziś przekroczone w sześciu punktach pomiarowych, najgorzej jest w Łodzi i Piotrkowie Trybunalskim.
A co w sprawie smogu robią władze Zgierz?
MILCZĄ, bo ani Staniszewski ani Bączak nie mieszkają w naszym mieście.
Bim Bom napisał:
A co w sprawie smogu robią władze Zgierz?
MILCZĄ, bo ani Staniszewski ani Bączak nie mieszkają w naszym mieście.
W normalnych miastach jest informacja o stężeniu niebezpiecznych pyłów na miejskich stronach internetowych, u nas niestety nie
Krzysztofie z twego wpisu wynika, że Zgierz nie jest normalnym miastem.
Z tym się nie zgodzę, to jego władze ograniczają dostęp do informacji.
Prezentacja stężenia szkodliwych substancji w powietrzu nie przynosi pozytywnego odbioru w przeciwieństwie do zdjęcia z pieskiem i taki sposób informowania przyjął Staniszewski spod Tuszyna.
Od lutego ograniczono w Zgierzu w zabudowie jednorodzinnej w okresie zimowym częstotliwości odbioru odpadów typu plastik.
Czy takie działanie ma motywować do ich utylizacji we własnym zakresie?
Przy takim podejściu spadnie wskaźnik odzyskiwania, który i tak jest poniżej wymaganych wskaźników.
Bim Bom napisał:
Krzysztofie z twego wpisu wynika, że Zgierz nie jest normalnym miastem.
Z tym się nie zgodzę, to jego władze ograniczają dostęp do informacji.
Prezentacja stężenia szkodliwych substancji w powietrzu nie przynosi pozytywnego odbioru w przeciwieństwie do zdjęcia z pieskiem i taki sposób informowania przyjął Staniszewski spod Tuszyna.
Bim bom chyba się zgodzisz z faktem, że to czy Miasto jest normalne zależy od władzy, która wybierają mieszkańcy?
Fakt, trujący smog jest znacznie trudniejsza kwestią do wykreowania wizerunku dobrego gospodarza niż pies ;)
Działajmy wspólnie - wygramy!
Obecny prezydent, w poprzedniej kadencji wiceprezydent, zajmował się tą sprawą od 2012, co skończyło się klapą w 2014 roku. Obecny wiceprezydent zajmuje się tym od jesieni 2014 roku, też bez sukcesu. Toż to już ponad 4 lata, to rekord świata w zakresie braku skuteczności w działaniu! Ten temat, dla mieszkańców miasta, jest bardzo ważny. Mamy prawo wiedzieć jakie są dane co do zanieczyszczenia powietrza ,w szczególności co do pyłów zawieszonych MP10 i MP 2,5, które zawierają substancje toksyczne, metale ciężkie. Są one bardzo groźne dla życia i zdrowia ludzi, zwiększają zachorowalność na raka i choroby płuc.
Hałas to też poważny problem. W wielu miejscach są przekroczone normy na skutek nadmiernego ruchu pojazdów mechanicznych. Musi być pilnie rozwiązany problem składowisk odpadów, ich rekultywacja i monitorowanie. one też stanowią zagrożenie dla zdrowia. Lokalny samorząd winien żądać od odpowiednich instytucji stosownych rozwiązań. Trzeba zająć się także zamkniętym składowiskiem odpadów komunalnych na ul. Szczawińskiej - to już sprawa miasta. Konieczna jest wiedza o ochronie wód podziemnych, naszego skarbu na następne pokolenia.
W 2016 roku podjęto kolejną próbę uchwalenia tych dokumentów. Przepisy wymagają konsultacji społecznych. Odbyły się one we wrześniu 2016. Byłem oczywiście obecny, od wielu lat uważam tę sprawę za bardzo ważną. Byli i inni pasjonaci, ale ogólnie frekwencja była mizerna. Jednym z powodów był brak pełnej informacji ze strony magistratu. Obecni przygotowali się, znali dokumenty, zgłosili wiele uwag. Zgodnie z przepisami te dokumenty musiały być także zaopiniowane przez Zarząd Starostwa Powiatowego w Zgierzu. Była bardzo krytyczna. Tę opinię otrzymały władze Zgierza.
Istniały obawy, czy nie skończy się tak jak poprzednio, jak było w poprzedniej kadencji .Wtedy były także uwagi mieszkańców i mimo to przedłożono te dokumenty radzie miasta. Przypomnieć należy, że mimo starań ówczesnego wiceprezydenta Przemysława Staniszewskiego rada nie uchwaliła tych dokumentów, bo nie były one pełne i rzetelne. Obecnie nie stało się tak, bo działamy aktywnie, niewielu jest nas interesujących się tą ważną sprawą, ale działamy wspólnie i merytorycznie. Wiemy, że mamy poparcie społeczne. Ważną rolę odegrała opinia starostwa powiatowego. Prezydent miasta w grudniu ubiegłego roku stwierdził, że uwagi mieszkańców i starostwa są analizowane, może nawet wykonawca otrzyma je w celu dokonania uzupełnień w swoich opracowaniach. A więc Victoria! Będziemy interesować się ostateczną wersją tych dokumentów.
Sławomierz Janiszewski
tekst został zamieszczony w 5 numerze miesięcznika Kurier Zgierski styczeń 2017
https://www.facebook.com/kurierzgierski/
Dla Staniszewskiego wazna jest tylko promocja własnej osoby.
W tym nie pomoże mu informowanie o przekroczonych normach zanieczyszczeń powietrza.
Czym jest smog? Jest to nienaturalne zjawisko atmosferyczne powstałe w wyniku zanieczyszczenia powietrza spowodowanego działalnością człowieka oraz specyficznych warunków atmosferycznych, np. bezwietrznej pogody.
W skład smogu wchodzą różne szkodliwe związki chemiczne, np. tlenek siarki, tlenki węgla, benzopiren – silne związki rakotwórcze oraz cząstki stałe, np. sadza, pyły. Pyły zawieszone są cząstkami o różnorodnym składzie. W ich budowie znajdziemy siarczany, azotany, amoniak, czarny węgiel, przeróżne tlenki (np. siarki, glinu, żelaza) oraz sole. Rozróżniamy dwie grupy pyłów klasyfikowane w zależności od wielkości: PM2,5 – cząstki o wielkości cząstek 2,5 µm lub mniejszej. Dopuszczalna wielkość stężeń wynosi 25 µg/m3 średnio na rok. PM10 – cząstki o wielkości 10 µm lub mniejszej. Norma rozróżnia dwie dopuszczalne wielkości stężeń; 50 µg/m3 w pomiarze dobowym, oraz 40 µg/m3 średnio na rok.
Najbardziej szkodliwe są pyły zawieszone oznaczone jako PM2,5, składające się głównie z reaktywnych związków organicznych i nieorganicznych. Ich wielkość pozwala na przedostanie się głęboko do płuc. Pyły zawieszone zostały zakwalifikowane do kancerogenów, czyli czynników podwyższających podatność na mutację genetyczną i przyczyniających się do rozwoju chorób nowotworowych. Moim zamiarem nie jest straszenie mieszkańców, jakie skutki wywołuje ekspozycja organizmu ludzkiego na zanieczyszczone powietrze. Według badań liczba zgonów spowodowanych wdychaniem zanieczyszczonego powietrza w Polsce wynosiła w 2012 r. ponad 40.000.
Występowanie smogu w Zgierzu koreluje się z okresami jesienno-zimowymi, czyli powstaje w wyniku spalania paliw stałych, a być może i śmieci w celach grzewczych. Skutki znamy. Ale jakie są przyczyny powstawania smogu? Zwolennicy teorii spiskowych podkreślają, że węglem pali się od zarania dziejów. I mają rację. Obecnie miasta tworzą dzielnice zabudowy niskiej. W Zgierzu rozbudowały się dzielnice Rudunki, Krzywie, Proboszczewice, Chełmy. Większość budynków posiada wymienioną stolarkę okienną, docieploną elewację. To powoduje, iż budynki te nie wymagają ciągłego „palenia w piecu”. A właśnie w trakcie rozpalania pieca, zanim osiągnie on właściwą temperaturę jest emitowane najwięcej szkodliwych związków. Wzrost ilości pyłów zawieszonych można zaobserwować przy niewielkich mrozach, oraz w niektórych godzinach. I nie są to godziny szczytu komunikacyjnego, mimo że komunikacja też się przyczynia do powstawania smogu, lecz jej udział jest niewielki.
Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym emisji związków szkodliwych jest spalanie niskiej jakości paliw stałych, oraz śmieci. Kilkanaście lat temu były deputaty węglowe w zakładach pracy, węgiel był również tańszy, a obecnie zubożone społeczeństwo ma niekiedy dylemat czy kupić węgiel, czy żywność. Zubożenie społeczeństwa jest również czynnikiem sprzyjającym powstawaniu smogu, ale palenie śmieci jest czystą głupotą.
W Zgierzu jest zamontowana automatyczna stacja pomiarowa, której pomiary są udostępniane na stronie internetowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi. Powstało kilka aplikacji na telefony, które automatycznie pobierają dane z wybranej czy najbliższej stacji pomiarowej. Na zdjęciu prezentujemy pomiary ze stacji mieszczącej się przy ul. Mielczarskiego. Zarejestrowane wartości są przerażające. Pomiary z dnia 2 lutego br roku w godzinach południowych wykazały: zawartość pyłów zawieszonych w powietrzu PM2,5 w ilości 147 µg/m3, a pyłów PM10_w ilości 170 µg/m3 natomiast pomiary z dnia 15 Lutego br roku w godzinach wieczornych wykazały PM2,5 w ilości 259 µg/m3, a pyłów PM10_w ilości
296 µg/m3.
W Polsce normy pyłów drobnych PM10 określa się na poziomach: Poziom dopuszczalny – 50 µg/m3, jakość powietrza nie jest dobra, ale nie wywołuje ciężkich skutków dla ludzkiego zdrowia. Poziom informowania - 200 µg/m3, oznacza, że jest źle i trzeba ograniczyć aktywności na powietrzu, bo norma przekroczona jest czterokrotnie. Poziom alarmowy – 300 µg/m3, oznacza, że jest bardzo źle, norma przekroczona jest sześciokrotnie i należy bezwzględnie ograniczyć przebywanie na powietrzu, a najlepiej zostać w domu, szczególnie osoby chore.
Dla osób zainteresowanych polecam aplikacje na smartphony, które automatycznie pobierają dane ze stacji pomiarowych i udostępniają je w czytelnej formie graficznej. Poniżej przykładowy odczyt wykonany przez aplikację Wróbelek zawierający wykres zmierzonej wartości pyłów PM10 w dniu 2 lutego br roku. Aplikacja stosuje godzinowy indeks jakości powietrza zgodny z normą europejską.
Skoro w Zgierzu, jakość powietrza jest tak zła to, dlaczego nie informuje się mieszkańców o zagrożeniu ich zdrowia i życia? Czy umieszczona informacja na stronie Urzędu Miasta Zgierz dociera do wszystkich? My, jako mieszkańcy gdybyśmy otrzymali ostrzeżenie o zagrożeniu smogiem, możemy nie wychodzić z domu. Ale czy to nas uchroni przed pyłem? Nie. Pyły drobne mogą się unosić kilka tygodni w powietrzu. Nie zmywa ich deszcz. Wcześniej czy później będziemy narażeni na wdychanie szkodliwego powietrza, jeśli jakość powietrza się nie poprawi.
Krzysztof Wojtalik
(artykuł sponsorowany)
tekst został zamieszczony w numerze 6 miesięcznika Kurier Zgierski luty 2017
Co zrobiły aby nie dopuścić do takiej sytuacji władze Zgierza i Powiatu?
Dlaczego prezydent Staniszewski milczy w tej sprawie?
Dlaczego prezydent Staniszewski wraz ze swym zastępcą Bączakiem przez 4 lata nie interesowali się problemem składowiska odpadów?
Pożar składowiska odpadów niebezpiecznych w Zgierzu
Składowisko znajduje się przy ulicy Miroszewskiej . Z żywiołem od poniedziałku walczy sześć zastępów straży pożarnej.
- Ogień cały czas się tli - mówi brygadier Witold Boruta. - Spalanie następuje pod wierzchnią warstwą śmieci, dlatego gaszenie jest trudne. Wczoraj akcja trwała do godziny 20, została przerwana ze względu na niestabilność gruntu i konieczność powołania rzeczoznawcy.
Niewykluczone, że ktoś podpalił przywożone tam - przed dwoma laty - śmieci komunalne. Ale nie wyklucza się także tzw. samozapłonu.
Zespół kryzysowy powołany przez władze Zgierza zdecydował o zasypaniu składowiska ziemią. Jednocześnie wiceprezydent Zgierza Bohdan Bączak zapowiedział, że miasto wspólnie ze starostwem postara się o środki na rekultywację terenu.
Zgierskie składowisko znajduje się na opracowanej przez głównego inspektora ochrony środowiska liście tzw. bomb ekologicznych.
Staniszewski i jego ferajna maja ważniejsze sprawy niż składowisko odpadów.
Przygotowują się do obchodów Święta Miasta, bo w ich przekonaniu tego oczekują mieszkańcy.
Składowisko jest nadzorowane przez Starostwo Powiatowe (w jego władzach jest Wojciech Budziarski szef zgierskiej PO).
Powiat nie robi nic w tej sprawie, natomiast władze miasta zareagowały mimo, że nie jest, to ich "działka".
Władze miasta zareagowały bo tam była "działka" zioła.
Jajco poziom twych wpisów nawet nie zasługuje na komentarz.
To żeś się wypowiedział, jakby cię zatkało - poszukiwaczu poziomów.
Jajco cieszą mnie twe wpisy gdyż zamiast bronić swych mocodawców strzelasz samobóje.
Niestety sprawa wysypiska odpadów na terenie jednego z dawnych osadników Boruty wraca jak bumerang. 22 lipca będąc w okolicy ul. Miroszewskiej poczułem znajomy swąd. Po wejściu na składowisko okazało się że pali sie ono w najlepsze. Pożar wybuchł już po raz trzeci. O drugim zapłonie informowało jakiś czas temu Radio Łódź. Mimo wykonanych kilkunastu telefonów do Straży Miejsiej w Zgierzu nikt nie podnosił słuchawki. Została zaalarmowana Straż Pożarna i po kilku minutach na miejsce przybyły dwie jednostki gaśnicze.
Jak do tej pory mimo obietnic ze strony władz miasta nie zostało zrobione totalnie NIC aby problem wysypiska i pożarzyska został naprawiony. Przez okres ostatnich miesięcy mimo wielu moich wizyt w tym miejscu nie widziałem patroli Straży Miejskiej, która miała sprawdzać czy odpady znów się nie zapaliły. Doprawdy nie wiem na co czekają ci, którzy jeszcze nie dawno zapewniali na antenie telewizji i radia o zajęciu się tą sprawą. Myślę, że kwestią czasu jest kolejny pożar a opieszałosć ludzi odpowiedzialnych to balansowanie na skraju przepaści w katastrofę ekologiczną. Natura potrafi upomnieć się o swoje!!
Staniszewski nie mieszka w Zgierzu, to problemy czystości powietrza czy składowanie odpadów mało go interesują.
komentarze
Zdjęcia pochodzą z aplikacji Wróbelek dostępnej w systemie Windows Mobile. Dane dostarcza GIOŚ http://powietrze.gios.gov.pl/pjp/current
za:
https://www.facebook.com/zielony.zgierz … ater&ifg=1
Prezydent Staniszewski nie musi oddychac zgierskim powietrzem bo mieszka pod Tuszynem, to jest niezainteresowany problemem.
Smog w Zgierzu się ulotnił. Takie wrażenie można odnieść po ciszy medialnej w ostatnim czasie.
Czyżby jakość powietrza nagle diametralnie się poprawiła?
Nic z tych rzeczy jak wskaźniki były przekroczone tak zostało. Tylko teraz "na tapecie" likwidacja tramwaju linii 46 i 45.
Trzeba przyznać, że zgierskie władze mają złą passę. Tych problemów nie zaćmi żadna impreza z okazji walentynek czy rozpoczęcia wiosny.
Zgierskie władze (Staniszewski, Bączak) milczą w przekonaniu, że problemy same się rozwiążą.
A wybory tuż, tuż.
Niebezpieczne odpady w wyrobisku w Dąbrówce-Strumiany
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Łodzi zbada próbki substancji z wyrobiska po żwirowni w miejscowości Dąbrówka-Strumiany w gminie Zgierz. W środę (7 listopada) odkryto tam znaczne ilości odpadów niebezpiecznych.
Były to czerwone worki z odpadami medycznymi - takimi, jak niezabezpieczone zużyte igły, strzykawki, opatrunki. - Sprawdzaliśmy też pozostałe części wyrobiska, by ocenić, czy nie ma tam innych odpadów. Teraz przeprowadzimy badania, a potem podejmiemy kolejne decyzje - mówi Piotr Maks, Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Łodzi.
W czasie, gdy inspektorzy ochrony środowiska z policją i prokuratorem przeprowadzali kontrolę żwirowiska, trwało zasypywanie odpadów przez wywrotkę wypełnioną piachem. Policjanci zakazali kierowcy ich zasypywania.
Postępowanie w sprawie żwirowiska w Dąbrówce-Strumiany prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zgierzu.
Znamy przyczynę pożaru składowiska odpadów w Zgierzu. To było podpalenie
Do Prokuratury Okręgowej w Łodzi wpłynęła opinia biegłego w sprawie przyczyn majowego pożaru składowiska odpadów na terenie po byłych zakładach Boruta w Zgierzu, z której wynika, że doszło do podpalenia.
- Cały czas trwają czynności mające na celu ustalenie sprawców - mówi rzecznik prokuratury Krzysztof Kopania.
Na razie w sprawie pożaru w Zgierzu zarzuty usłyszał prezes firmy, która składowała odpady. Artur K. podejrzany jest o sprowadzanie odpadów z zagranicy, wbrew obowiązującym przepisom. Zarzuty obejmują blisko 1000 transportów z odpadami, które odbyły się między lutym 2017, a kwietniem 2018 roku. Z dowodów zebranych w sprawie wynika, że transport odpadów odbywał się z naruszeniem przepisów rozporządzenia parlamentu europejskiego. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Pożar składowiska w Zgierzu wybuchł 25 maja 2018 roku. Strażacy walczyli z ogniem ponad tydzień.
Po tym wielki pożarze wszyscy zastanawiali się, kto tę resztę śmieci posprząta. W październiku wojewoda łódzki wskazał zgierskiego starostę i wydał mu polecenie. Czy ktoś coś zrobił w tej sprawie? O szczegółach opowiada Piotr Krysztofiak.
https://www.radiolodz.pl/posts/50714-zn … odpalenie?
W dniu dzisiejszym wraz z Zielonym Zgierzem podjęliśmy pierwszą w tym roku interwencję na składowisku przy ul. Miroszewskiej. O tym, że dzieje się coś złego wiedzieliśmy już przy bramie wjazdowej przy której było czuć silną woń spalenizny. Na miejscu okazało się że widać trzy punkty z których podziemny pożar wyrzuca w powietrze niezliczone ilości toksycznego i potwornie cuchnącego dymu. Od strony północnej zaś cała połać wału dawnego osadnika była wyraźnie spalona co wskazuje na silne rozprzestrzenianie się ognia. Pod nasypem kryjącym beczki z odpadami poprodukcyjnymi z Boruty utworzyło się duże rozlewisko kolorowej wody. Sprawa jest o tyle ciekawa, że nie tak dawno UM Zgierza informował iż odciek ten jest już odbierany przez miejską oczyszczalnię. Jak widać na załączonych zdjęciach chyba plan nie został wdrożony w życie.
Jest to o tyle przykre, że nie widać końca tego problemu. Organy odpowiedzialne drepczą w miejscu, składowisko płonie zatruwając miasto a mi już ręce opadają na ciągłe interwencje w tym rejonie.
z profilu: https://www.facebook.com/zgierz.boruta/ … tion=group
Użycie drona sposobem na walkę ze smogiem w Zgierzu
Miasta sięgają po różne sposoby, aby pozbyć się smrodu i czarnego dymu wylatującego z kominów. Zgierz zamierza walczyć ze smogiem przy użyciu drona. Naszym gościem w programie „Łodzią Po Regionie - Poranek” był Dariusz Bereżewski, komendant zgierskiej Straży Miejskiej.
Dron umożliwi strażnikom zawęzić działania, podlecieć blisko do przewodu kominowego. Czujniki pomiarowe będą znajdować się zaledwie kilka centymetrów od komina. Dron obsługiwany będzie przez strażników miejskich, specjalnie przeszkolonych do tego typu zadań.
Zgierz to kolejne miasto, które chce używać drona do walki ze smogiem. Wcześniej tę metodę zastosowali strażnicy z Piotrkowa Trybunalskiego.