Na zmianę koalicji w starostwie raczej nie ma co liczyć. PIS póki co może tylko się obliznąć. Już wystarczająco rozplenili się w mieście i Gminie Zgierz . Starczy.

skoro starosta zgierski Bogdan Jarota złożył jednak doniesienie do prokuratury w sprawie dotyczącej Centrum Medycznego "Boruta", a w sprawie występują były starosta, a obecnie wicestarosta Krzysztof Kozanecki, były i obecny członek zarządu powiatu Wojciech Budziarski (obaj PO) oraz były wicestarosta Marcin Karpiński (SLD), to wydaje się jak najbardziej uzasadnione teraz odwołanie przez Starostę ze stanowisk obecnych członków zarządu. To Starosta powinien szybko zrobić, żeby pokazać , że został wybrany na to stanowisko właściwy człowiek

Starosta to powinien raczej odwołać ich ze stanowisk , bo nie są dla społeczeństwa już zaufanymi osobami, a jeżeli tego nie zrobi to sam podważy swój autorytet

Taka nienormalna sytuacja trwa praktycznie od początku nowej kadencji.
PSL toleruje Budziarskiego i Kozaneckiego.

albo raczej medli ludziom oczy, bo jakby coś robił to już by coś z nimi zrobił

Sielanka w Starostwie trwała o trwa.
Starosta z PSL udaje, że próbuje wyjaśnić sprawę Centrum Medycznego Boruta.
Czyżby Starosta Jarota był zakładnikiem Budziarskiego i Kozaneckiego?

joker napisał:

Ponoć wzorując się na UMZ Starostwo Powiatowe w Zgierzu ma kupić nową służbową limuzynę za 100 000 zł.

Chłopki z PSLa jako pierwsi kupili nową limuzynę. Miało to miejsce w uchwale budżetowej na 2015 r.
Jest to uzasadnione ekonomicznie gdyż w pięciu do jednego auta się zmieszczą.

Dla nie wtajemniczonych: w poprzedniej kadencji było 3 członków zarządu, w obecnej 5. Powiększenie było konieczne aby ukleić koalicję PO - PSL.