1 kwietnia  2014 czyli Prima Aprilis jest za cztery miesiące. Panowie i Panie.

Żarty żartami, ale ten naprawdę należy do udanych.

Nazwisko Komorowski oznacza przegraną zarówno dla PiSu i SLD. A mówiąc poważnie, zastanawiam się, czy nie zgłosić tego żartobliwego faktu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu lub Leszkowi Millerowi... Obaj czołowi przedstawiciele swoich ugrupowań wielokrotnie przejawiali niechęć do współpracy politycznej w jakimkolwiek kształcie. Oj, dostałoby się po łbach zgierskim cwaniaczkom za działalność wywrotową.

Wniosek, jaki się nasuwa jest oczywisty. Ani PiS, ani SLD nie mają pewniaków. PSL ma w odwodzie jak zawsze armię nieudaczników, gotowych w każdej chwili i za każde pieniądze pasożytować na wszystkim co państwowe i po znajomości. Zgierskie PO ma dwóch-trzech bardzo wartościowych samorządowców (p. Budziarski i p. Hiliński), ale potrzeba solidnego impulsu, aby zachęcić ich do zaangażowania się w przyszłoroczne wybory. Mam pewien pomysł, ale o tym wkrótce...

Jest jeszcze wielki przegrany Jerzy Sokół i największe wyborcze rozczarowanie Zgierza czyli Iwona Wieczorek.
Ta ostatnia parka, to gwarantowane jak wódka z ZR nieszczęście dla miasta.

Dziwi taka ocena radnych SLD przez koalicyjny PiS.
Przecież Zapart i Komorowski są im posłuszni, a że przy okazji załatwiają swoją prywatę, to oznacza że dobrze wpisują się w styl koalicji wspierającej Iwonę Wieczorek.
Widocznie wszyscy przedstawiciele SLD powinni być tak usłużni dla PiS jak Jerzy Nastalczyk, który odwala całą pracę za Pilarskiego w Komisji Statutowo Prawnej RMZ.

Miłość pomiędzy radnymi SLD i PiS kwitnie w najlepsze.
Do tego stopnia, że Komorowski (SLD) tak czule dziękował radnemu Gajdzie, że nawet radni PiS takiej przesłodzonej laurki by nie wymyślili.

W PiS pod nowym kierownictwem okręgu skończy się czas kreatur pokroju Pilarski i Gajda.

W Zgierzu koalicyjna współpraca radnych SLD z radnymi PiS w Radzie Miasta Zgierza rozwija się w najlepsze.

Podczas gdy rzecznik prasowy SLD mówi:

Koalicji SLD z Kaczyńskim nie będzie. Nie pozwolimy na powrót IV RP

Z całą pewnością mogę przed wyborami powiedzieć jedną rzecz, bo o koalicjach mówi się po wyborach: nie bierzemy pod uwagę koalicji z Jarosławem Kaczyńskim – powiedział. –Gdyby w przyszłości ktokolwiek inny rządził PiS-em, to sprawa jest otwarta. Nie bierzemy jednak pod uwagę, że w parlamencie kiedykolwiek mogłaby powstać koalicja SLD z Jarosławem Kaczyńskim. To jest po prostu niemożliwe. Innych koalicji nie można wykluczyć.

http://www.wprost.pl/ar/436254/Koalicji … V-RP/?pg=1

Za współpracę w Radzie Miasta Zgierza radnych Zaparta i Komorowskiego ze zgierskim PiS spotkało ich, to na co zasłużyli.
Niechlubnie odeszli w niebyt zgierskiej historii.