A mnie ciekawi, co z oświadczeniem pewnej urzędniczki, zdaje się powiązanej z firmą śmieciową?
Poszumiało, poszumiało i ucichło, a pozostaje pytanie czy to co było w KRS zostało gdzieś zbadane?

drops napisał:

Znając zgierskie reali "sprawa Bączaka" zostanie zamieciona pod dywan.
Nikt z radnych nie sprawdzi dlaczego złamano zapisy antykorupcyjne ustawy o pracownikach samorządowych.
Takie tuszowanie sprawy świadczy, li tylko o tym, że "wybrańcy" (czytaj zgierscy radni) poszli do rady po comiesięczną kasę, natomiast przestrzeganie prawa i sprawy mieszkańców ich nie interesują.

Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że to właśnie Leśniewicz to wychwycił na ostatniej sesji. Radni nie śpią...

MyszkaSpodZgierza napisał:

makowa-panienka napisał:

A mnie ciekawi, co z oświadczeniem pewnej urzędniczki, zdaje się powiązanej z firmą śmieciową?
Poszumiało, poszumiało i ucichło, a pozostaje pytanie czy to co było w KRS zostało gdzieś zbadane?

Ciekawe co jest gorsze: napisanie fałszywego oświadczenia majątkowego czy nie napisanie wcale? I co dalej:)

Zdecydowanie gorzej jest napisać FAŁSZYWE OŚWIADCZENIE niz nie napisać wcale. Podobno sprawa Bączaka została juz wyjaśniona- wystarczy się doinformować za to tamta sprawa wręcz przeciwnie.

Po raz kolejny wybitny prawnik Staniszewski dał d..y.

Aby kogoś powołać na stanowisko tak jak było w przypadku Bączaka w pierwszej kolejności należy taką osobę odwołać z tego stanowiska.
Jeśli nie było stosownego zarządzenia o odwołaniu Bączaka, ze stanowiska zastępcy prezydenta na zasadach określonych w art. 52 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn.: Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94 z późn. zm.) – z rozwiązaniem stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika (tzw. zwolnienie dyscyplinarne), to zarządzenie o jego powołaniu datowane na 30 stycznia 2015 raku jest nieważne z mocy prawa.
W takiej sytuacji mamy pytanie co z decyzjami podejmowanymi i podpisanymi w czasie od 30 stycznia 2015 roku przez Bączaka?

Żona Gajdy mogłaby się dowiedzieć z oświadczenia majątkowego jaki jest stan majątku Rudo-łysego i zaczęłyby się trudne pytania.
Ciekawostką jest, że samochody Radosława G. są współwłasnością z ojcem Bogdanem G.

Wystarczyła uwaga o braku oświadczenia majątkowego Gajdy i osoby odpowiedzialne za tę "działkę" natychmiast je opublikowały.

Panie Przytomny!!!
Kwota dochodów wykazana w oświadczeniu majątkowym stanowi dochód uzyskany w roku 2014 do dnia 23 listopada, wobec czego dochodu "prokurenta" i zarazem specjalisty od markeeeetingu wynoszą średnio ponad 10 tysięcy złotych miesięcznie.
Za napychanie portfela Gajdy płacą zgierscy odbiorcy wody.
Na takie wydawanie pieniędzy w miejskich spółkach zezwalała była prezydent Iwona Wieczorek.
Mam nadzieję, że nowy prezydent Staniszewski ukróci podobne praktyki.