Kolejny komentarz dotyczący Radosława Gajdy przeciwnego budowie obwodnicy miasta Zgierza S-14.

Czyżby Radosław Gajda bał się, że mieszkańcy Zgierza wywiozą go na taczce i usunął swój wpis z Facebooka dotyczący obwodnicy S14?

Gajda nie wywąchał zmiany kierunku wiatru tylko wystraszył się TACZKi, która miała go odwieść na wysypisko historii.
Poglądu w sprawie budowy obwodnicy nie zmienił tylko postanowił już ich nie ogłaszać oficjalnie na Facebooku.
Jednak mieszkańcy Zgierza zapamiętają jego zachowanie czyli "sranie we własne gniazdo".

Coś jest w określeniu Gajdy jako " cwaniaczek bazarowy".
Ma on doświadczenie w bazarowej sprzedaży.
W czasach gdy nauczał się na filologa rosyjskiego, po powrocie zza wschodniej granicy właśnie sprzedawał samowary i wyroby ze złota.

Złe wiadomości dla Gajdy S-14 będzie budowana.

Walka o drogi wokół Łodzi. Łodzianie obronili S14

Budowa drogi ekspresowej S14, która ma być jednocześnie zachodnią obwodnicą Łodzi, wydawała się już przesądzona. W ostatnich miesiącach podpisano pozwolenia na realizację inwestycji, rozpoczęto wywłaszczenia gruntów i ogłoszono pierwszy etap przetargu, który wyselekcjonował firmy spełniające kryteria zamawiającego

Łodzianie oraz mieszkańcy Zgierza, Pabianic, Konstantynowa i Aleksandrowa także zaczęli się martwić. I nie ma się temu co dziwić. Rząd (na czele którego także stał PiS) już kiedyś próbował odebrać Łodzi inną obwodnicę - drogę S8. Zaczęły się protesty. Zorganizowano specjalną sztafetę, która pobiegła z Sieradza do Warszawy z petycją, pod którą zebrano ponad 100 tysięcy podpisów. Wysyłano specjalne kartki do premiera z napisem "Żądamy S8 przez Łódź", a nawet blokowano drogi w okolicznych miejscowościach, które w drodze ekspresowej widziały szansę na rozwój.

http://lodz.wyborcza.pl/lodz/1,35153,20 … aliza.html

Ceny za wode i ścieki są tak wysokie, ze bardzo prawdopodobne iż woda pochodzi z importu.

FBI napisał:

Ceny za wode i ścieki są tak wysokie, ze bardzo prawdopodobne iż woda pochodzi z importu.

Ceny wody w tym mieście sięgają Zenitu !!! Ale co się dziwić ? 200 pracowników Wod - Kan , "wybitny" prezes, jeszcze bardziej "wybitny" dyrektor ds. marketingu , rada nadzorcza w "wybitnym " składzie prawniczo-biznesowym no to ktoś musi na tych krwiopijców zarobić ! A kto ? No oczywiście my , mieszkańcy płacąc chore ceny za wodę  !!!

R. Gajda to typ, który własny interes zawsze stawia na pierwszym miejscu. Pod publiczkę w spotach wyborczych pokazywał się jako obrońca mieszkańców osiedla. Niektórzy dali się na to nabrać ale wielu otwiera oczy i widzi prawdziwe oblicze Gajdy!