Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Użytkownik
Nie rozumiem tego zmasowanego ataku na radną Krzewinę. Fakt, ma zatrudnioną synową, ale to wyborcy w 2018 ocenią jej działalność. Jak dla mnie jest to jedyna radna, która upomina się o Proboszczewice i dzięki której cokolwiek zostało zrobione. Może nie jest idealna, ale są gorsi od niej również zasługujący na takie potępienie.
Offline
Użytkownik
Krzysztofie w związku z Twoim wpisem dotyczącym radnej Krzewiny dwa pytania.
Po pierwsze czy radni mają dbać o cale miasto czy tylko Proboszcewice?
Po drugie czy radni powinni załatwiać zatrudnianie członkom rodziny w instytucjach miejskich?
Zatrudnienie synowej radnej Krzewiny, to kolesiostwo lub bardziej dosadniej określone jako nepotyzm.
Offline
Użytkownik
Czy radna Krzewina wraz z radnymi PiS głosując za podwyżkami opłat za śmieci i cen biletów komunikacji miejskiej głosowała w interesie mieszkańców?
W moim przekonaniu NIE.
Natomiast milczenie w sprawie klapy wniosku o dofinansowania remontów ulic jest ewidentnym "olaniem" potrzeb mieszkańców Proboszcewic.
Offline
Gość
FBI napisał:
Czy radna Krzewina wraz z radnymi PiS głosując za podwyżkami opłat za śmieci i cen biletów komunikacji miejskiej głosowała w interesie mieszkańców?
W moim przekonaniu NIE.
Natomiast milczenie w sprawie klapy wniosku o dofinansowania remontów ulic jest ewidentnym "olaniem" potrzeb mieszkańców Proboszcewic.
Szczera prawda.Widzi tylko swój zubek nosa.Cwaniara.
Gość
Krzysiek Skowroński napisał:
Nie rozumiem tego zmasowanego ataku na radną Krzewinę. Fakt, ma zatrudnioną synową, ale to wyborcy w 2018 ocenią jej działalność. Jak dla mnie jest to jedyna radna, która upomina się o Proboszczewice i dzięki której cokolwiek zostało zrobione. Może nie jest idealna, ale są gorsi od niej również zasługujący na takie potępienie.
Trudno nie rozumieć pisania o zachowaniu osoby publicznej, takie są skutki działalności publicznej. Radna Krzewina może lotna to ona nie jest, ale o swoją rodzinę potrafi zadbać. Żadna pociecha dla pani radnej, że są jeszcze gorsi od niej. Z tym się akurat zgadzam, a co łączy tych gorszych i jeszcze gorszych - to prywata!!
Buzie zamknięte, przyklejony uśmiech zamknięte oczy i przytępiony słuch to przypadłość bardzo wielu radnych tej rady. 16 mln na drogi pojechało drogami innych gmin!!
Użytkownik
krecik napisał:
Może w przekonaniu radnej Krzewiny i Krzysztofa Skowrońskiego poprawa stanu nawierzchni ulic w Zgierzu jest zbędna, bo podróżują tramwajem?
Może zamiast obrzucać się błotem, porozmawiamy o drogach?
Mnie zastanawia fakt, dlaczego Prezydent zdecydował się na projekt z góry skazany na porażkę? Tym ruchem dość mocno nadszarpnął swój wizerunek. Z pozoru niczego nie osiągnął...
Offline
Gość
Krzysiek Skowroński napisał:
krecik napisał:
Może w przekonaniu radnej Krzewiny i Krzysztofa Skowrońskiego poprawa stanu nawierzchni ulic w Zgierzu jest zbędna, bo podróżują tramwajem?
Może zamiast obrzucać się błotem, porozmawiamy o drogach?
Mnie zastanawia fakt, dlaczego Prezydent zdecydował się na projekt z góry skazany na porażkę? Tym ruchem dość mocno nadszarpnął swój wizerunek. Z pozoru niczego nie osiągnął...
Bo i niczego nie planował osiągnąć !!!! Siać medialny dym pt. " będziemy robić drogi ...., będziemy termomodernizować szkoły ,......będziemy, będziemy itd. to w zasadzie jedno co potrafi Staniszewski ! Wcale się nie obraził , że nie dostał 16 milionów na drogi bo nawet nie planował ich dostać ! To działania z góry skazane na porażkę , ale..... ale medialnie wygląda to w ten sposób , że się biedaczysko starał , ale , że projekt źle napisany to nie dostał !
Użytkownik
Jedyne co Staniszewski potrafi, to obiecywać.
Nawet gdyby zajmował prezydencki stołek przez 5 kadencji nie spełni połowy tego, co dotychczas obiecał.
Nie zrealizuje zapowiedzi, bo brak chęci i przede wszystkim umiejętności.
Offline
Użytkownik
Panie Krzysztofie po moim wpisie zaproponował Pan rozmowy o drogach zamiast obrzucania się błotem.
Nie wiem gdzie i kto kogo obrzucał błotem, ale określenie"błoto" dobrze pasuje do stanu ulic szczególnie na Proboszceqicach.
A odnośnie stanu dróg, to rozmowami ich stan się nie naprawi.
Natomiast prezydent Staniszewski wraz z ekipą ma płacone przez zgierskich podatków za pracę nie za składanie obietnic bez pokrycia.
Offline
Gość
Zgierscy radni? eeeHehehehe... każdy jeden próbuje dochapać się forsy i stanowisk. Nie zauważyłem, aby ktokolwiek z nich dbał o interesy miasta i mieszkańców. Grunt, że jest robota, kasa leci, a i obstawić te pseudospółeczki miejskie swojakami można. Straty gonią straty, wtopa za wtopą, zero inwestycji, zero rozwoju, ale o to nikt nie pyta - no bo kasa się zgadza. Drenowanie miasta i kieszeni nieuzasadnionymi logicznie podwyżkami i upychanie niekompetentnych cwaniaków, gdzie się da. Kadry w tym mieście to intelektualna nędza, doszli do dna, ale dzielnie kopią głębiej. Niewielu jest funkcyjnych z głową na karku i predyspozycjami do wykonywania pracy. W zasadzie jakiejkolwiek, bo wielu by sobie z podawaniem majstrowi młotka nie poradzili. Wielka szkoda tego miasta i ludzi. Tylko uciekać. Perspektyw nie ma tu żadnych, a jeszcze mieszkańcy są dobijani podwyżkami i wszechobecnym syfem i brudem, no i muszą tłuc się jak na offroadzie żeby przemieścić się po "ulicach".
Użytkownik
A czemu się dziwić, że w Zgierzu jest tak jak opisuje melepeta, skoro najważniejsi Zgierzanie mieszkają w Szczukwinie, Sokolnikach, Kęblinach, Zduńskiej Woli czy Aleksandrowie Łódzkim.
Jeśli decydujący o Zgierzu nie będą mieszkańcami naszego miasta, to nic pozytywnego nie powstanie.
Offline
Użytkownik
Apacz napisał:
A czemu się dziwić, że w Zgierzu jest tak jak opisuje melepeta, skoro najważniejsi Zgierzanie mieszkają w Szczukwinie, Sokolnikach, Kęblinach, Zduńskiej Woli czy Aleksandrowie Łódzkim.
Jeśli decydujący o Zgierzu nie będą mieszkańcami naszego miasta, to nic pozytywnego nie powstanie.
Zgadzam się w 100%
Dopóki nie zaczną korzystać z komunikacji miejskiej, chodzić przez Zgierz to się nic nie zmieni. Centrum Miasta to jeden wielki paszkwil. Czy władze miasta nie bywają w innych miejscowościach? Nie widzą jak inni dbają?
Offline