Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Użytkownik
Zgierscy działacze Prawa i Sprawiedliwości w każdej dziedzinie, stawiają znak STOP konkurencji politycznej spod znaku Platformy Obywatelskiej.
Jak poseł PO nie wszedł na spotkanie z agentem Tomkiem
Do sali parafialnej nie wpuścili go dwaj radni PiS, organizatorzy spotkania, Radosław Gajda i Michał Pilarski. A później - w towarzystwie dwóch ochroniarzy - wyprosili go z kościoła. Frach: - Może agent Tomek się mnie bał? Żałowałem, ale nie chciałem się awanturować. Zrobiłem radnym zdjęcie i odjechałem.
Offline
Gość
Na jakiej podstawie ten pokurcz Gajda twierdził, że radny Frach chciał zakłócić spotkanie w salce parafialnej. Teoria spisku to paliwo ludzi z pod znaku PIS. To było otwarte spotkanie z posłem Kaczmarkiem czy spotkanie sekty?
Gość
PiS jako partia polityczna zachowuje się niczym sekta.
To spotkanie w sali parafialnej było dostępne tylko dla czlonków sekty.
A o tym kto może zobaczyć, co podczas spotkania członków sekty się dzieje decyduje Radosław Gajda.
Jest on szafarzem w miejscowej parafii to wystawia atesty katolicyzmu oraz prawomyslności (oczywiscie według norm PiS-u).
Gość
PIS to specyficzna organizacja niby partia, a w rzeczywistości narzędzie do robienia kariery przez takie indywidua jak Gajda czy Pilarski. Te dwa pokurcza utworzyły w Zgierzu klub Gazety Polskiej wodzą tam rej kompromitują ludzi, którzy zapisali się do tego klubu w dobrej wierze. Powoli ci ludzie przeglądają na oczy i dostają olśnienia, że ten klub GP jest niczym innym tylko filią sekty z guru Gajdo-Pilarskim na czele.
Gość
Rzecz się stała nisłychana.
W zgierskiej radzie miejskiej PiS zagłosował tak samo jak PO w sprawie likwidacji ITZ.
Czyżby PiS znudziło sie wspieranie prezydent Wieczorek w jej braku pomysłów na rozwiazanie problemów mieszkańców.
Użytkownik
PiS zwalcza jak tylko może działaczy Platformy Obywatelskiej.
W takiej sytuacji PO nie może zachować się inaczej.
Wcześniej związany z PiS były dyrektor Biura Senatora PiS obecny zastępca prezydenta Miasta Zgierza Bohdan Bączak, formalnie zatrudniony w łódzkim Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji otrzymał ofertę powrotu do pracy z udzielonego wczesniej urlopu bezpłatnego lub pożegnania się z etatem w tej firmie.
Bączak natychmiast jak się dowiedział, że lądowisko w ZWiK-u zostało zlikwidowane natychmiast udał się na zwolnienie lekarskie.
Offline
Gość
Bączak najwyraźniej zapomniał, stare powiedzenie, ktorego parafrazę przytoczę "kto z PO wojuje od PO ginie".
Gość
Jeżeli jedynym powodem ucieczki Bączaka na zwolnienie lekarskie jest obawa utraty etatu w ZWIK-u, to co na to ZUS. A tak swoją drogą to ten facet ma tupet, wszędzie chce być, wszystko chce mieć, za chwilę to braknie mu rąk do trzymania tych srok za ogony.
Gość
Bohdan Bączak nie trzyma srok za ogon, lecz wypadł sroce (Sokołowi) spod ogona.
Gość
Co za menażeria osobliwych osobowości w UMZ? Neurotyczna Prezydent, zabawowa Bogumiła, nadęty Czopek, tchórzliwy Bączek.
Gość
Wreszcie wzieli się za Bączaka, który deklaruje apolityczność.
Swymi wypowiedziami Bączak ciągle atakuje PO.
Robi to z większą zaciekłością niż osoby dzialające w strukturach PiS.
Gość
Jeśli tak dalej pójdzie, to wzorem Rybnika i Elbląga, nie tylko radnych PO zabraknie w przyszłej Radzie Miasta Zgierza, ale również A. Dunin będzie musiał wrócić do urzędu.
Gość
A.Dunin zapewne będzie chciał dotrzymać danego słowa i zacznie samodzielnie budować drogę S 14.