Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Gość
Iwonka znana z wyrzucania i przesadzania urzędników, znów jest w swoim żywiole. Tym razem robi to z roślinami i drzewami zasadzonymi na pl. Kilińskiego. Jak doniósł sobotni "EI" - Iwona Wieczorek po wizycie na pl. Kilińskiego postanowiła wykopać rośliny i drzewa tam zasadzone i posadzić je w inne miejsce. Po prostu nie przypadły jej do gustu. Sama udała się do składu z roślinami i wybrała inne krzewy. Doprawdy jakiego mamy wspaniałego prezydenta i gospodarza miasta!
Jednak mimo wszystko, teraz zgierzanie czekają, aby w listopadzie ktoś ja wykopał ze stanowiska i posadził w innym miejscu, najlepiej u Grzegorza Łęczyckiego.
Gość
Monika napisał:
Iwonka znana z wyrzucania i przesadzania urzędników, znów jest w swoim żywiole. Tym razem robi to z roślinami i drzewami zasadzonymi na pl. Kilińskiego. Jak doniósł sobotni "EI" - Iwona Wieczorek po wizycie na pl. Kilińskiego postanowiła wykopać rośliny i drzewa tam zasadzone i posadzić je w inne miejsce. Po prostu nie przypadły jej do gustu. Sama udała się do składu z roślinami i wybrała inne krzewy. Doprawdy jakiego mamy wspaniałego prezydenta i gospodarza miasta!
cudownie to ujęłaś Moniko! Nawet nie widziałam tego wpisu w EI... :-D ponieważ już wszystkich poprzesadzała lub wykopała w osobach ludzkich (takie dziwne sformułowanie, wybaczcie), teraz przyszedł czas na rośliny. No ta no ta. Za koty przecież się nie weźmie, jest ich słuszną zwolenniczką - co nie dziwi w przypadku takiego zasiedlenia szczurami centrum miasta....
Użytkownik
Kłamstwem Iwona Wieczorek pragnie osiągnąć zamierzone cele?
Zapytania mieszkańców. Henryka Piekut, na moje pytania, że mieliśmy różne informacje niż na spotkaniu, w dniu konsultacji był inny plakat. Moje pytanie jest takie – dlaczego są różne plakaty, gdyby dzielnica wiedziała, że będą ankiety, będzie większa frekwencja, jak mogą wychodzić o jednym spotkaniu różne plakaty. Czuję się przez panią prezydent obrażona.
z relacji z sesji Rady Miasta Zgierza w dniu 26 czerwca 2014 roku
http://gazetazgrzyt.pl/?p=4846
Offline
Gość
Zgadzam się z Iwoną Wieczorek, że mieszkańcy Zgierza, to "podli ludzie".
Jak człowiek bez tytułu co najmniej doktora może zadawać pytania Prezydent doktor Iwonie Wieczorek, a twierdzić że ONA kłamie to już szczyt podłości...
Gość
Nigdy Pani Prezydent nie powiedziała o mieszkańcach Zgierza ,że są podli.
Gość
poniedziałek, 18 marca 2013
Podłość ludzka nie zna granic.
Dziwię się osobom, które zadają kąśliwe pytania odnośnie zdrowia moich zastępców i mojego. Żenująca wręcz jest arogancja osób zarzucających mi, że śmiałam zachorować i w związku z tym iść na zwolnienie lekarskie. Czyżby uważali, że los nie może im spłatać figla? Kto dał im gwarancję na zdrowie? Czy sami naprawdę nigdy nie chorowali? Jeśli tak, to gratuluję i zazdroszczę zarazem. W moim odczuciu jednak, nigdy nie wiadomo, kto z nas będzie następny. To przychodzi tak nagle i niespodziewanie. Choroba zaskakuje. Śmierć nikogo nie omija. Kiedy jesteśmy zdrowi wydaje się nam, że nieszczęścia dotykają innych. To nieprawda. Czy były prezes jednej z miejskich spółek ma absolutną pewność, że sam nie trafi na stół operacyjny, że w pełni zdrowia dożyje późnej starości? Ja również nie jestem nadczłowiekiem. Zdarzyło mi się zachorować, miałam zapalenie oskrzeli z wysoką temperaturą oraz zapalenie kłębuszków nerkowych. Kilka lat wcześniej stoczyłam walkę z nowotworem. Mam nadzieję, że już nigdy ta choroba mnie nie dopadnie. Czy na pewno tak będzie nie wiem i wiedzieć nie mogę, ale czy tylko dlatego muszę być napiętnowana? Ostatnia operacja zwieńczyła moją walkę z chorobą nowotworową, czego życzę wszystkim osobom zmagającym się z nią. Nie życzę choroby nawet wrogowi, ale nikt, naprawdę nikt, nie wie co go może spotkać. Czy dlatego, że chorowałam jestem gorszym człowiekiem? Czy dlatego, że w związku z tym nie byłam obecna w pracy jestem gorszym prezydentem? W moim odczuciu to po prostu podłe.
Kolejny zarzut stawiany mojej osobie, to korzystanie z przysługującego mi ustawowo urlopu! Tak jak wielu osobom przysługuje mi prawo do 26 dniowego urlopu wypoczynkowego. Oczywiście go wykorzystuję i nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia. Prezydent też ma prawo do urlopu.
Czy z powodu mojej nieobecności w Urzędzie Miasta Zgierza powstały jakieś zaniedbania. Nie. Jest to kwestia wiedzy, umiejętności i organizacji pracy. Odsyłam w tym miejscu do lektury z zakresu zarządzania. Dlaczego w tak podły sposób próbuje się pomniejszyć moje zaangażowanie w pracę? Staram się pracować najlepiej jak potrafię i poświęcam się pracy z pełnym oddaniem. Minione lata mojej kadencji traktuję jako dobre dla Zgierza. Tak szybko jak bym chciała nie udaje się wszystkiego realizować, między innymi z powodu uwarunkowań formalno – prawnych, finansowych czy polityki.
Wiem, że zbliżają się wybory i będą używane wszelkie możliwe sposoby aby moją osobę przedstawiać w złym świetle. Wiem o tym, ale zrozumieć nie potrafię. To po prostu podłe. Ludzie, którzy zamiast kamieni używają pomówień, powinni zacząć każdy dzień od spojrzenia w lustro. Mam wrażenie, że większość z nich od dawna tego nie robi. To naprawdę smutne.
Jak pisał E. Stachura „dajmy czasowi czas”, jeszcze niespełna dwa lata do wyborów i jedno jest pewne, wszystko będzie podlegało weryfikacji wyborców. Czas pokaże…
Autor: Iwona Wieczorek
Gość
Nadal nie wiem gdzie Pani Prezydent użyła zwrotu,że "mieszkańcy Zgierza to podli ludzie"? Na pewno nie w zamieszczonym fragmencie nie ma takiego sformułowania.
Gość
Kolejny zarzut stawiany mojej osobie, to korzystanie z przysługującego mi ustawowo urlopu! Tak jak wielu osobom przysługuje mi prawo do 26 dniowego urlopu wypoczynkowego. Oczywiście go wykorzystuję i nie mam z tego powodu żadnych wyrzutów sumienia. Prezydent też ma prawo do urlopu.
To, że śmiało korzysta pani z uroków, jakie daje urlop wypoczynkowy, widzi każdy mieszkaniec Zgierza. Pani praca na rzecz miasta to trwający od 4 lat nieprzerwany wypoczynek! Owszem, ma pani prawo do wypoczynku, ale ma też pani obowiązek pracy, zwłaszcza jeśli pobiera pani pensję z kasy miasta.
Czy z powodu mojej nieobecności w Urzędzie Miasta Zgierza powstały jakieś zaniedbania.
Paradoskalnie, zaniedbania powstają ZAWSZE podczas pani obecności. Czego się pani nie tknie, to zamienia w ....(wpisać coś brzydkiego). Zatem im rzadziej będzie pani odwiedzać UMZ, tym większa szansa, że miasto jakoś przetrwa te ostatnie miesiące pod pani kompromitującymi rządami.
Jest to kwestia wiedzy, umiejętności i organizacji pracy.
Zgadzam się w całej pełni. Trzeba jeszcze te umiejętności, wiedzę i organizację posiąść. Pani wiedza ogranicza się do pałek perkusyjnych.
Staram się pracować najlepiej jak potrafię i poświęcam się pracy z pełnym oddaniem.
Proszę zatem pracować jak najgorzej i tak bardzo się nie poświęcać. Mieszkańcy odetchną z ulgą.
Minione lata mojej kadencji traktuję jako dobre dla Zgierza.
Zgierzanie mają inne zdanie w tej materii. Zgoła odmienne!
Jak pisał E. Stachura „dajmy czasowi czas”, jeszcze niespełna dwa lata do wyborów i jedno jest pewne, wszystko będzie podlegało weryfikacji wyborców. Czas pokaże…
Autor: Iwona Wieczorek
Ambitna sentencja (Kasia Sendal podrzuciła do publikacji?). Proszę być pewnym, że pani prezydentura zostanie DOKŁADNIE zweryfikowana - niekoniecznie przez czas, ale odpowiednie służby. A czas już pokazał, że jest pani najgorszym prezydentem w historii Zgierza.
Gość
Iwona Wieczorek obiecywała PORANEK dla ZGIERZA, a wyszła wielka "kicha".
Gość
Wieczorkowa kłamie gdzie tylko może.
Po zapoznaniu się z wynikami ankiety dotyczącej przyszłości straży miejskiej oceniła, że inni postępują tak samo jak Ona i wyniki ankiety są nieobiektywne, gdyż większość jej uczestników opowiedziała się za dalszym jej funkcjonowaniem.
Gość
No, no! Jestem mile zaskoczony tym, że pani doktor nie chciała skorzystać z zaproszenia do eurokoryta. To pokazuje jak bardzo jej zależy na Zgierzu. Czy to nie jest wystarczający dowód na to, że pani Wieczorek nie jest typowym politykiem i o coś jej jednak chodzi?
Gość
Pani doktor mogła co najwyżej skorzystać z europarlamentarnej toalety. O żadnym zaproszeniu di Brukseli mowy być nie mogło z następujących powodów:
- brak listy, z której mogłaby wystartować. Przypomnę, że została WYWALONA z PSL-u,
- brak zaproszenia ze strony kogokolwiek. A że mamusia jej coś doradzała - to już problem relacji matka-córka,
- nie dostałaby się. Biorąc pod uwagę, że w eurowyborach przepadł gdzie popularniejszy od Wieczorkowej poseł Matuszewski, owa damula mogłaby jedynie wykupić sobie wycieczkę do Brukseli.
To tyle na temat marzeń Wieczorkowej o wegetowaniu w Brukseli. Na pewno nachodzi ją teraz refleksja, że gdyby jednak się udało... Perspektywa listopadowej utraty stołka musi ją jak widać nieźle dołować skoro przywołuje nierealne marzenia senne...
Użytkownik
Adamwys napisał:
- brak listy, z której mogłaby wystartować. Przypomnę, że została WYWALONA z PSL-u,
To ona wywaliła PSL z daleka od siebie. A ty przypadkiem nie zostałeś skądś ostatnio wywalony hmm?
Offline
Gość
Nawet taka partia jak PSL nie chciała Iwony Wieczorek w swych szeregach, to o czymś świadczy.
Użytkownik
Pani Prezydent,co z e-dyskusją na temat użyteczności Straży Miejskiej w Zgierzu?
Offline