Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Gość
Kano o jakim lotnisku piszesz?
Bo fabrykę koniaków zrozumialem aluzję, że masz zanik alkoholu we krwi i nie jesteś w stanie dalej pisać tych bredni.
Gość
Obudź sie vigor, bo bardzo jesteś zamroczony.
Gość
Największymi szkodnikami są :Radzio i Michał z PiSuaru.
Gość
Nie wiem czy największymi, ale że szkodzą to pewne.
Gość
Czy Zgierz będzie miał lotnisko?
Tę wiadomość prezydent miasta Iwona Wieczorek długo skrywała, by nie zapeszyć. Sprawy zaszły jednak tak daleko, że dłużej tajemnicy utrzymać się nie da.
Francuski inwestor chce wybudować w Zgierzu lotnisko dla awionetek, którymi do firm działających w okolicy będą przylatywali prezesi, dyrektorzy i kontrahenci. Tydzień temu odbył się oblot terenu, by z góry wypatrzyć najdogodniejszą lokalizację. Do samolotu wsiadła też pani prezydent. Odpowiedni teren udało się znaleźć.
- Szczegółów nie mogę na razie ujawnić - zastrzega Iwona Wieczorek. - Jest jednak faktem, że taki inwestor pojawił się, a rozmowy są bliskie finalizacji. Lotnisko powstanie w rejonie ul. Aleksandrowskiej lub na styku Zgierza i Dąbrówki Wielkiej. Obie lokalizacje są obecnie brane pod uwagę.
Ma to być lotnisko dla kilkuosobowych samolotów, ale z pełną infrastrukturą, czyli hotelem, gastronomią, wypożyczalnią samochodów. Jest potrzebne, bo pod Strykowem, a i w samym Zgierzu, powstało kilkadziesiąt firm z kapitałem zagranicznym, do których właściciele i kadra menedżerska z krajów zachodniej Europy nie mają jak wygodnie dotrzeć. Nawet jeśli używają prywatnych samolotów, muszą lądować na Lublinku, a to za daleko. Trzeba się przebijać przez całą Łódź, poza tym łódzkie lotnisko nie jest nastawione na przyjmowanie awionetek, tylko samolotów rejsowych.
- Jeśli lotnisko w Zgierzu powstanie, a wszystko na to wskazuje, będzie to impuls rozwojowy dla miasta i dla działającego tu biznesu - uważa Iwona Wieczorek.
- Pojawią się nowe miejsca pracy, mam też nadzieję, że za tym inwestorem przyjdą kolejni.
(jaz) Express Ilustrowany z dnia 21 maja 2011 roku
Użytkownik
Pasożyt Iwona Wieczorek "wyczesała" w 2012 roku z miejskiej kasy ponad 200 tysięcy złotych, a teraz twierdzi, że
Zgierz czeka bankructwo. Deficyt Zgierza wynosi 10 - 12 mln zł. Władze Zgierza chciały wyemitować obligacje na sumę 15,7 mln zł. RIO nie zezwoliła jednak na emisję obligacji. Prezydent Zgierza Iwona Wieczorek zamierza wyeliminować uchybienia, wskazane przez RIO.
Takie postepowanie - osoby mieniącej się ekonomistom- świadczy o braku kompetencji do kierowania miastem.
Offline
Użytkownik
Czas najwyższy sprawdzić celowość wydatków Iwony Wieczorek z miejskiego budżetu.
Prokuratura sprawdza wydatki burmistrza
Zawiadomienie do prokuratury złożyła Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO) w Krakowie, która uznała że burmistrz przekroczył swoje uprawnienia wydając publiczne pieniądze na adwokatów" - powiedział zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu Zbigniew Gabryś.
RIO po kontroli wydatków zakopiańskiego urzędu nakazała zwrot wydanych na adwokatów pieniędzy. Jak wynika z raportu RIO, publiczne pieniądze zostały wydane na obsługę prawną w dwóch sprawach karnych, które toczyły się przeciwko Majchrowi i obecnej sekretarz miasta Renacie Szych.
Wydatki te, według RIO, nie są związane z zaspokajaniem zbiorowych potrzeb wspólnoty i naruszyły postanowienia ustawy o samorządzie gminnym.
Burmistrz był oskarżony o rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji w miejscowym radiu - sprawa zakończyła się uniewinnieniem, a burmistrz ostatecznie zwrócił pieniądze za obsługę prawną do miejskiej kasy
Offline
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Sokół z Kęblin już rusza na pomoc mieszkańcom Zgierza.
Offline
Gość
Będzie najlepiej jak Sokół pozostanie w Kęblinach.
Tam ma świeże powietrze.
A w Zgierzu pozostał po nim tylko smród, bród i dziura budżetowa, która Wieczorkowa pogłębiła doprowadzając miasto do bankructwa.
Użytkownik
Samochwała, w kącie stała i tak opowiadała:
Iwona Wieczorek: Za mojej kadencji pozyskiwanych jest wiele projektów o dużej kwocie. Za prezydentury K. Maślińskiego było to 7 mln, za J. Sokoła 11 mln, ja już pozyskałam 19 mln... Ja mówię o pozyskanych przez UMZ i odpowiedni wydział, to o czym pan mówi to projekt realizowany i rozliczany przez Wod-Kan. Co innego spółki, co innego urząd. Sądzę, jestem przekonana, że tam gdzie można, trzeba aplikować i będziemy to robić. Wygraliśmy niedawno kolejne projekty – 1,1 mln na rewitalizację społeczną, kolejną na promocję Miasta Tkaczy na 500 tys. Nie wszystkie oczywiście nam się udaje pozyskać, ale staramy się.
Offline
Gość
Iwona Wieczorek tak się stara, że nawet nie miała czasu w roku 2012 zapoznać się z taryfami na dostarczanie wody i odbiór ścieków.
A za zasiadanie w radzie nadzorczej wod-kan oraz jako prezydent "przytuliła" ponad 200 tys złotych za 2012 rok
Użytkownik
Offline
Użytkownik
Niektórym prezesom zgierskich spółek (czytaj Piotrowi Karasiewiczowi) pomyliły się role.
To nie prezes nadzoruje radnych lecz Rada Miasta Zgierza prezesów.
Poniższy cytat z 2007 roku
Offline
Gość
Nadejdą takie czasy, że prezes Karasiewicz będzie bardzo"malutki".