Tylko w Zgierzu naczelnik może być jednocześnie sekretarką, albo sekretarka jednocześnie naczelnikiem.

54-letni pan Jan zimę spędził w wykopanej w ziemi jamie w lesie na obrzeżach Zgierza. Nie chorował, nie prosił nikogo o pomoc. Magistrat kazał mu się jednak wynieść z zajmowanego terenu, który okazał się własnością komunalną. Mężczyzna posłuchał, opuścił ziemiankę i... kilkaset metrów dalej wybudował sobie szałas.

http://www.expressilustrowany.pl/artyku … ,id,t.html

WYBRANE KOMENTARZE

Pan Jan wykazał się inicjatywą w branży budowlanej. Ekologiczne budownictwo z naturalnych materiałów to w tej chwili światowy trend....
Tyle, że pan Jan swoją modną twórczość rozwinął w gminnym lesie. Po prawdzie nie miał wyboru.

Nie podoba się to jednak władzom Zgierza, które idą z nim na wojnę: "Nie możemy tolerować tego, że ktoś bezprawnie zajmuje nasze grunty. Nie możemy pozwalać na to, aby ktoś wykopywał ziemianki czy budował domy na gruntach miejskich. Musimy chronić interes Zgierza" - grzmi wiceprezydent Staniszewski. Serio? Może jeszcze interes Europy, panie wiceprezydencie? Bo wiadomo, że jedna ziemianka w lesie narusza ład społeczny, sprowadza powodzie i sieje zgorszenie wśród dzieci.

Skoro była to własność komunalna to można założyć, że powinna ona służyć obywatelom, bo przecież nie jest to prywatny folwark urzędasów. Z tego co przeczytałem to Pan Jan niczego nie niszczył ani nie śmiecił, więc komu przeszkadzała jego obecność? Jak tak dalej pójdzie to do miejskich parków wejść nie będziemy mogli...

Takich urzędasów do prawdziwej roboty zagonić bo jak widać i słychać mózg im zanika....I takie matoły dostają trzynastki.....żałosne....

Po fatalnej przegranej z psem Alexem (!!!) Wieczorkowa zaliczyła kolejny w ciągu kilku dni wizerunkowy blamaż.
Pomijam czysto ludzkie podejście i okazanie zrozumienia i dobrej woli CZŁOWIEKOWI (tak, osobniki pokroju Wieczorkowej i jej podległych urzędasów może to zdziwić, ale p. Jan jest CZŁOWIEKIEM i co równie istotne również OBYWATELEM, który swoim jestestwem nikomu nie wadzi i nie narusza żadnych norm pożycia społecznego) - Wieczorkowa ma za mało wyczucia i całkowity brak klasy, aby ten drobny niuans zauważyć. Jej głowę zaprząta dobór sweterka i szminki do zdjęć w prasie czy audycji TV. Cała ona...

Zalecam jednak proste rozwiązanie, które może nie uratuje cię Iwono od kolejnych kompromitacji, ale przynajmniej załagodzi ich skutki. WYWAL WRESZCIE NA ZBITY PYSK tego czarodzieja w przykrótkiej pelerynce zwanego Zgierskim. Kto ci kobieto do jasnej cholery doradza? Człowiek, który sam wygląda jak siódme, płaczliwe nieszczęście.

Mam wrażenie, że naczelnik ds. promocji celowo działa na twoją szkodę. Każda akcja poprawy wizerunku kończy się spektakularną klapą. W czym tkwi twój nieuleczalny problem Iwonko?

Przepraszam za bardzo emocjonalny język, ale analityczne podejście w tym przypadku nie zdaje egzaminu. Jest mi po prostu, po ludzku szkoda p. Jana...
Z drugiej strony, jak sobie pomyślę, jak niewiele wysiłku wymagałaby pomoc ze strony miasta i ile na tym mogłaby ugrać Paździochowa, która bądź co bądź ma najgorszy PR w historii Zgierza - to aż mi słabo...

Sławni na całą Polskę

http://teleexpress.tvp.pl/14436347/przetarg-na-stojaka

Prezydent Iwona Wieczorek określiła mieszkańców Zgierza, że to podli ludzie.
Miała rację, bo jak można ukraść położoną na nawierzchnię z masy bitumicznej na ulicy Kochanowskiego?
Czyż nie jest to szczyt podłości?
Prezydent miasta wykonuje nawierzchnię, a niewdzięczni mieszkańcy torpedują jej dokonania.

Pani prezydent Wieczorek tyle robi dla miasta, a Wy tylko wszystko wyśmiewacie.

To Wam napiszę co pani prezydent zrobiła:
koncert Budki suflera
koncert Andrzeja Rosiewicza
koncert Kory
i wiele wiele innych wydarzeń KULTURALNYCH