med, zgadzasz się, że ten pokurcz Gajda to niecny gagatek i niejeden grzeszek czy grzech ma na sumieniu?
Pisząc o krowie w kontekście Gajdy to obrażasz krowę.

Med czyżbyś okazał się także znawcą budownictwa.
Skoro widzisz belki, to źle z Tobą.
Mniej pij nie będziesz miał omamów wzrokowych.

Medowi tak adło na wzrok, że imiona własne pisze z małej litery.

Najdziwniejsze w tym wszystkim, że wszyscy radni koalicji rządzącej Zgierzem, podporządkowali się dyktatowi Gajdy.

znalezione na facebooku

David vs. Goliat

Koniec sierpnia 2013 roku sala obrad zgierskiej Rady Miasta. Posiedzenie zgierskich radnych. W trakcie dyskusji o finansowej kondycji miasta, w samo południe odbył się pojedynek o tytuł „mącznego króla”. Z jednej strony, występujący w barwach PiS, wszechpotężny dyrektor firmy ściekowej Radosław zwany Młynarzem ze Zgierza, z drugiej reprezentant prezydenckiego PSL, sprzedawca „mącznych wypieków” radny Stanisław.
Obaj wykształceni w elitarnych „uczelniach”, radny Stanisław z Proboszczewic w elitarnym Technikum Rolniczym, Młynarz ze Zgierza, to podyplomowy absolwent Wyższej Szkoły Kupieckiej.
Przebieg słownych potyczek pomiędzy pretendentami, nagrywają magistrackie kamery obsługiwane przez Tomasza Zgierskiego zaufanego doktor prezydent, w randze Naczelnika Wydziału.
Młynarz w apogeum dyskusji zarzuca radnemu Stanisławowi, że „w relacji TV Centrum widział, jak był pod wpływem środków alkoholowo-dopingujących”. Jednak riposta sprzedawcy „mącznych wypieków”, że „absolwent filologii rosyjskiej”, którym jest Młynarz Radosław nie posiada kompetencji do kierowania miejską spółką wodno-kanalizacyjną powaliła tego ostatniego na „deski”. Na szczęście dla tego ostatniego na wysokości zadania stanął koalicyjny przewodniczący z SLD, który ogłosił przerwę w dyskusji.
W taki oto sposób zgierski David pokonał zgierskiego Młynarza-Goliata.

Do tego trzeba dodać, że radny Stanisław na koniec swojego wystąpienia zwrócił się do Młynarza ze Zgierza po rosyjsku i to właśnie go zamurowało.

Młynarz, radny, dyrektor, emisariusz Gazety Polskiej w naszym mieście - Radosław Gajda tworzy centrum ciemnogrodu w Zgierzu. Za miejsce służy kościół NMP Różańcowej. Po ostatnich spotkaniach z szukającymi sensacji Cezarym Gmyzem i Dorotą Kanią, zapowiedział, mające zatruwać umysły zgierzan, następne tuzy magicznego myślenia o Polsce. I tak do Zgierza zawitają - antysemita J.R. Nowak, nietolerujący gejów w szatni J. Tomaszewski oraz poszukiwacz agentów i trotylu A. Macierewicz. Czekamy na ojca dyrektora.