Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Gość
W miejscach, gdzie wypadało by zasłonić "syf i brud" nikt murków nie stawia.
Gość
W naszym mieście można stawiać takie okropieństwa jak ten murek, za to nie wolno rozbierać tych ruin domów szpecących nasze miasto.
Gość
Ale nikt, raczej nie zabroni zasłaniania ruder i innych miejsc wstydu.
Gość
Zgierscy włodarze pragną zostać pośmiewiskiem w Polsce.
Fotografie zaprezentowane powyżej oddają klimat miasta oraz bezmyslność jego wladz.
Gość
Rozjazd poprzez usytuowanie hydrantu w środku jezdni zasługuje na opatentowanie.
Dzięki takim rozwiązaniom Zgierz pojawi się w medialnych newsach.
Użytkownik
Zgierz. Płot koło najstarszego cmentarza jest w fatalnym stanie
W wielu miejscach obiekt jest tak zniszczony, że grozi zawaleniem. Nasz słuchacz pan Eugeniusz boi się, że w końcu dojdzie do tragedii, bo w pobliżu płotu często pojawiają się dzieci, które grają w piłkę.
Offline
Gość
Już za dwa tygodnie Święto Zmarłych.
Przyjezdni na zgierską nekropolię będą mieli co podziwiać.
Gość
Nie tylko mur okalający cmentarz jest zaniedbany przez swoich właścicieli. Zobaczmy, jak wyglądają budynki instytucji państwowych. Budynek Poczty Polskiej przy ul. Długiej, odrapany, brudny, z płatami odpadającego tynku. Budynek Państwowej Straży Pożarnej przy ul. Łąkowej, brudny, zapyziały, zapomniany przez właściciela. Na budynku ZUS przy ul. Długiej widać stary brudny tynk. Budynkowi Policji przy ul. Długiej, przydałaby się nowa elewacja. Budynek Komendy Hufca ZHP Zgierz - odpadający tynk i glazura. A jeszcze mamy niszczejące budynki po dawnych siedzibach sądów przy ul. Długiej i Dąbrowskiego. Ruiny Młyna i tego co stoi przy ul. Długiej róg Narutowicza wraz z rozpadającym się budynkiem MDK przy ul. Długiej dopełniają obrazu brzydoty, zaniedbania, jednym słowem ogromnej biedy tego miasta.
Gość
kano nie rżnij głupa, wiesz o co chodzi. Własność prywatna to własność prywatna i wara komukolwiek do tego.
Gość
Wieczorem w jednej z restauracji przy rynku rozmawiam z miejscowym dziennikarzem. Pytam go o fenomen Ferenca i czystość Rzeszowa. - Zasługa prezydenta polega na złamaniu tabu - mówi reporter. - Przecież te ponad 160 wyremontowanych kamienic w większości nie należy do miasta. Są w prywatnych rękach. Mimo to udało mu się złamać obojętność ich właścicieli. Zrobił to spektakularnie. I ludzie mu uwierzyli. Wysyła dyplomy, opornych piętnuje. Doprowadził do tego, że teraz wstyd być brudasem. Jak to zrobił? Każdy musi mieć podpisaną umowę na wywóz śmieci, każdy musi zamalować szybko napisy na murach. Bo inaczej strażnicy wlepią mandat. To działa. Kto się stawiał, trafiał do mediów. Ludzie mówią, że ma rację. Przekonał ich. Wiedzą, że nie siedzi za biurkiem, tylko jeździ, sprawdza, spotyka się z mieszkańcami. Jest jak Stanisław Anioł z "Alternatyw 4". Tylko bez karykatury.
Za Gazeta Łódzka "Rzeszów: lekcja czystości" - Marcin Kwintkiewicz
Gość
kano trochę ci się wielkości miast pomyliły jeśli chodzi o porównania.