No cóż, patologię do miasta przyniosła Iwona, której było to naturalne otocznie w którym się wychowywała. Trudno oczekiwać, żeby nagle wszystko się zmieniło. Bardziej dziwi mnie, że ta osoba nie jest ścigana nadal przez odpowiednie organy udając obłożnie chorą na onkologii. To już się stało naprawdę nudne ile można grać tą samą kartą, która mało kogo wzrusza prócz kilku koleżanek na facebooku. Polecam wyjście z onkologii i położenie się na psychiatrycznym - może tam zostałabyś "kobieto" rzeczywiście uznana za obłożnie chorą.

Kasprzycki ostatni "pretorianin" Iwonki został odczepiony od koryta.
A tak na marginesie dziwne, że aż 100 dni od zmiany warty.

Nowa pijawka w MPGK to "prawdziwek". Ten gość to nawet nie został ociosany. Pogratulować Staniszewskiemu takiego wybrańca. Ten Facio z Tuszyna nie ma zielonego pojęcia kogo mu podsyłają kolesie.
Obciach na całej linii. No dobra, zaraz odezwie się chór wujów, że to Rada Nadzorcza nie Przemysław. Prawda jest niestety taka, że  ocięcie Staniszewskiego się od PISU jest warta funta kłaków. Ta nominacja nieudacznika jest tego koronnym dowodem.

Zmiany jakie nastąpiły po przegranej Wieczorkowej, to tylko pozbycie się tej persony oraz nowe związane z PiS osoby dojace zgierskich podatników.

Ale za czasów Iwony to ani wykształceni zgierzanie ani wykształceni niezgierzanie nie mogli liczyć na istotne funkcje w mieście. Mogli na nie liczyć za to np. była szefowa z uniwersytetu Bogusława Urbaniak (mamiona kaską w zamian za utrzymanie etatu?) lub umysłowe betony, które wykonywały bezwiednie psychodeliczne rozkazy tłumoka. Ogromną ulgę odczuwam włączając telewizję i nie widząc tej napompowanej silikonem mordy - nawet zapłacę te parę złoty więcej za te śmieci żeby mnie nie straszyło.

„Zrezygnowałem, bo miałem dość …” oznajmia dyrektor „Wodnika” (Krzysztof Kozłowski) na łamach „Reportera”nr.77/14 z 03.03.2014r.

… zaczęło się od protestów pracowników i nieuzasadnionej, jego zdaniem, krytyki jego osoby.  Uff, ulżyło mi bo bałem się , że to moje zarzuty przedstawione podczas obrad Rady Miejskiej w czerwcu ubiegłego roku, wycisnęły na dyrektorze takie piętno!  Pan Kozłowski to dobry człowiek, pomimo swej deklaracji nie podał mnie do sądu za te paskudne pomówienia jego osoby – dzięki o Panie!

Jak się okazuje zawiodła jego załoga, najpierw żądając podwyżki a potem wychwalając go pod niebiosa. Nie wiem tylko, które - pierwsze czy drugie pismo go zawiodło?

Pan Kozłowski najwyraźniej biorąc sobie do serca przysłowie „Winny się tłumaczy” honorowo zrezygnował z wielotysięcznej pensji i teraz jako

ten jedyny sprawiedliwy odchodzi, poświęcając się dla dobra pływalni!

Nie wiem, śmiać się czy płakać?

Ps. Zastanawiam się czy „Reporter” to zwykły brukowiec, czy brukowiec na usługach reklamodawców, czy może po prostu nie stać tej gazety na profesjonalnych redaktorów i dziennikarzy? Ciekawe, dlaczego nikt nie dyskutuje z przedstawionymi na łamach www.wodniktonie.pl argumentami, przemilczając fakt, iż odpowiedzialni ze te wszystkie zaniedbania nie poniosą konsekwencji prawnych ani finansowych.

„Szkodnik” zamiast tłumaczyć się przed sądem stał się ofiarą i męczennikiem!

ze strony: http://ahaja3.wix.com/wodniktonie#!wodn … e/mainPage

Ja myślę, że rozkwit to będzie taki, że mamy jedną z najdroższych w regionie opłat za wodę i ścieki to teraz przyszedł czas na odpowiedni wzrost opłat za wywóz śmieci. Po obecnych podwyżkach  już są wyższe niż w Łodzi nie mówiąc o gminie Zgierz.