Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Użytkownik
Nie bądź "ksiądz" tak drobiazgowy. Brata to ona może i nie ma ale radni mają żony. Sami radni wspierający obecną ekipę też muszą gdzieś pracować patrz radny Bartosz Janiszewski. A są przecież znajomi, rodzina dalsza, działacze partyjni wymieniani w ramach barteru z sąsiednimi gminami n.p. żona zastępcy wójta gminy Zgierz. Jednym słowem Misiewiczy nie brakuje i na to są pieniądze. Ewidentnie natomiast brakuje środków na remont torowisk tramwajowych.
Offline
Użytkownik
W dzisiejszej wypowiedzi dla Radia Łódź prezydent Staniszewski wypowiadając się w sprawie groźby likwidacji linii tramwajowej Nr 16 stwierdził, że. Zgierz dołoży "parę groszy" do remontu torowiska.
https://www.radiolodz.pl/posts/30892-pr … radio-lodz
Offline
Użytkownik
Staniszewski uważa, że łódzkie MPK zadowoli się groszami i doprowadzi tory do Zgierza do stanu używalności.
Jego naiwność jest bezgraniczna.
Może groszami zadowala skarbonki swych dzieci, chociaż sądzę że nie są juz takie naiwne aby dać się nabrać na takie numery.
Offline
Użytkownik
Komunikacji tramwajowej to już nie ma. Prędkość przejazdów jest taka, że równie dobrze można jechać bryczką. Parę groszy to prezydent może dać na tacę. Natomiast torowiska stanowią własność miasta i powinny być utrzymane w stanie zapewniającym bezpieczny i szybki przejazd.
Offline
Gość
Winnymi za stan torowiska tramwajowego w Zgierzu są Artur Dunin i Cezary Grabarczyk z Platformy Obywatelskiej. Panowie przez 8 lat rządzenia nie przynieśli żadnej kasy na remonto torów i nie zrobili niczego w tym kierunku. Jedynie robili sobie fotki chwaląc się najdłuższą linią tramwajową w Polsce.
Gość
Ale zrobili po stokroć więcej niż ty Czarownico nie mówiąc otym co zrobił matołoszewski z pis-u
Użytkownik
Za stan torów tramwajowych od ponad 6 lat odpowiada w Zgierzu PiS.
To ugrupowanie miało zastępców prezydenta za czasów Iwony Wieczorek (wróciła do PiS), którzy nie zrobili nic w celu utrzymania komunikacji z Łodzią.
Działań nie podjęli ani Bogumiła Kapusta, Grzegorz Leśniewicz, Bohdan Bączak ani Przemysław Staniszewski.
Logika PiS jest chyba następującą, ze to PO ma zrobić, a PiS będzie przecinak wstęgi.
Niby dlaczego Łódź ma budować tory poza miastem?
Dlaczego w te działania maja się angażować posłowie PO skoro jest, to zadanie samorządu?
Rządzenie miastem to nie koncerty, zdjęcia z pieskiem czy bieganie za piłką, to rozwiązywanie problemów mieszkańców, a takim jest skomunikowanie Zgierza z Łodzią.
Offline
Gość
Skoro to jest zadanie samorządu to nie jest nam potrzebny Artur Dunin, faktycznie jedyne co potrafi zrobić to pojechać na święto truskawki albo w Zgierzu zbierać stare ubrania, Grabarczyk harcerz-minister potrafi rozpalić ognisko.
Użytkownik
Na szczęście w Zgierzu mamy Matuszewskiego posła PiS, który spowoduje położenie nowych torów tramwajowych od Helenówka do Ozorkowa.
PiS rządzi niepodzielnie, to miast rządzone przez prezydenta wybranego z tego ugrupowania i burmistrza w nagrodę otrzymają tory tramwajowe.
Offline
Użytkownik
STAN TOROWISKA GROZI KATASTROFĄ
Rozwój polskich miast wiąże się nieodłącznie ze wzrostem liczby samochodów na naszych ulicach, co powoduje, że nieprzystosowane do takiej ilości pojazdów miasta coraz bardziej się korkują.
W tej sytuacji rośnie znaczenie komunikacji miejskiej, w tym przede wszystkim komunikacji tramwajowej, która w konfrontacji z samochodami często okazuje się sprawniejsza i szybsza. Jednak najistotniejszy dla sprawności i bezpieczeństwa tego typu komunikacji jest stan techniczny torowiska, po którym poruszają się tramwaje. I właśnie z tym nasze miasto ma poważny problem.
W listopadzie ubiegłego roku Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Łodzi, po przeprowadzeniu przeglądu technicznego torowiska na odcinku od Helenówka do Kuraka, podjęło decyzję o maksymalnym ograniczeniu prędkości dla tramwajów, w efekcie czego tramwaje linii 16 i 46 poruszają się na tym odcinku z prędkością 10 km na godzinę, pokonując dwukilometrową trasę w czasie aż 13 minut.
W wypowiedzi dla portalu www.transport-publiczny.pl, rzecznik prasowy MPK-Łódź zaznacza, że stan techniczny torowiska tramwajowego na odcinku od Helenówka do Kuraka grozi katastrofą w ruchu lądowym, dodaje też, że prace remontowe nie były prowadzone na tym odcinku od kilkudziesięciu lat i jeśli właściciel torowiska – czyli miasto Zgierz – nie podejmie działań, konieczne może być wstrzymanie ruchu tramwajów na linii łączącej Zgierz i Ozorków z Łodzią.
Władze miasta zdają się nie przejmować ani warunkami w jakich podróżują mieszkańcy Zgierza, ani groźbą wstrzymania ruchu – co utrudni mieszkańcom naszego miasta dotarcie do pracy i szkoły – ani nawet zagrożeniem katastrofą w ruchu lądowym.
Na sesji Rady Osiedla 650-lecia w Zgierzu (w dniu 7 grudnia 2016 roku) zaproponowałem, by zorganizować spotkanie z mieszkańcami i umożliwić prezydentowi Zgierza, Przemysławowi Staniszewskiemu, przekazanie informacji o działaniach podejmowanych w tej sprawie. Byłoby to wskazane w związku z niepokojącymi informacjami, jakie co rusz pojawiają się w mediach odnośnie stanu torowiska. Niestety do dziś moja propozycja nie doczekała się reakcji ze strony władz miasta.
Czy zatem władze miasta czekają na wstrzymanie ruchu tramwajów? A może działania podejmą dopiero gdy dojdzie do katastrofy? Jedno jest pewne, władze nie powinny bagatelizować sprawy i lekceważyć mieszkańców.
Łukasz Kubiak
tekst został zamieszczony w 5 numerze miesięcznika Kurier Zgierski styczeń 2017
https://www.facebook.com/kurierzgierski/
Offline
Użytkownik
http://lodz.onet.pl/remont-linii-tramwa … loFWU.like
A miało być tak pięknie. A jest praktyczna likwidacja tramwajów przez nic nie robienie władz, które nie mieszkają w Zgierzu
Offline
Użytkownik
Co dalej z tramwajami 16 i 46?
W połowie ubiegłego miesiąca organizator transportu publicznego w Łodzi – „Zarząd Dróg i Transportu" (ZDiT) zapowiedział wprowadzenie zmian w funkcjonowaniu komunikacji działającej w ramach systemu „Lokalny Transport Zbiorowy w Łodzi”. W serwisie internetowym pod adresem http://zdit.uml.lodz.pl opublikowane zostały projekty tras i częstotliwości kursowania linii, mające obowiązywać od 2 kwietnia 2017.
Dla linii „46” zapowiedziano zmianę częstotliwości z jednego kursu na 20 minut do jednego na 24 minuty. Ze względu na specyfikę linii podmiejskiej (jednotorowa z mijankami), oznacza to zmniejszenie prędkości i wydłużenie czasu przejazdu na odcinkach jednotorowych, pomiędzy Łodzią a Ozorkowem.
Z wypowiedzi prasowych rzecznika ZDiT, Tomasza Andrzejewskiego wynika, że zmiana ma być spowodowana chęcią organizatora dopasowania częstotliwości kursowania linii podmiejskich do częstotliwości linii miejskich.
Dla pasażerów tramwajów „46” na całej trasie reforma przynieść ma same niedogodności:
Przed zmianą:
częstotliwość kursów równa 1 na 20 minut;
czas przejazdu na odcinkach jednotorowych jak obecnie;
korzystanie z biletów czasowych jak obecnie;
rozkład jazdy czytelny, z powtarzalnymi minutami po każdej godzinie, na przykład 10:05, 10:25, 10:45, 11:05, 11:25, 11:45, 12:05, 12:25, 12:45 i tak dalej.
Po zmianie:
częstotliwość kursów równa 1 na 24 minuty;
czas przejazdu na odcinkach jednotorowych wydłużony aż o 20%;
konieczność kupowania droższych – na więcej minut – biletów czasowych, dodatkowo zapowiedzi o wzroście cen biletów;
brak czytelności rozkładu jazdy i powtarzalności minut po każdej godzinie, na przykład 10:05, 10:29, 10:53, 11:17, 11:41, 12:05, 12:29, 12:53 i tak dalej.
Zapowiadana reforma komunikacji „Lokalnego Transportu Zbiorowego w Łodzi” jest następstwem cyklu konsultacji społecznych pod tytułem „Model Zrównoważonego Transportu Zbiorowego w Łodzi 2020+”, które przeprowadzone zostały pod koniec 2015 roku i w pierwszym kwartale roku 2016 w Łodzi i miejscowościach ościennych na mocy Zarządzenia Nr 2246/VII/15 Prezydenta Miasta Łodzi. Podczas konsultacji ze strony uczestników postulatów o zmniejszenie częstotliwości tramwajów nie było.
Wobec tego nasze stowarzyszenie przedstawiło powyższe informacje reprezentantom zainteresowanych gmin: prezydentowi Łodzi Hannie Zdanowskiej, prezydentowi Zgierza Przemysławowi Staniszewskiemu, wójtowi gminy Zgierz Barbarze Kaczmarek, burmistrzowi Ozorkowa Jackowi Sosze i wójtowi gminy Ozorków Tomaszowi Komorowskiemu, zwracając się z apelem o niewprowadzanie tej bardzo niekorzystnej dla pasażerów zmiany na linii „46” w proponowanym przez ZDiT kształcie.
W myśl Porozumienia międzygminnego z 26 marca 2012, na mocy którego funkcjonuje linia „46” (paragraf 5.1.3), wszelkie zmiany rozkładu jazdy podlegają pisemnemu uzgodnieniu przez uczestników tegoż porozumienia, reprezentowanych przez wymienione osoby.
Za „Stowarzyszenie na Rzecz Obrony Podmiejskiej Komunikacji Tramwajowej w Regionie Łódzkim”
Przedstawiciel, Adam Rembak
Offline
Użytkownik
Mam wrażenie,że zapisy o "pisemnym uzgodnieniu" są w wypadku linii podmiejskich zastępowane uzgodnieniami wynikającymi ze "stanu torów". Widać Panie Adamie infrastruktura nie pozwala na zachowanie obecnej prędkości w związku z tym i częstotliwość też musi ulec zmianie. Płomienne apele nic tu nie zmienią.
Offline
Użytkownik
Co dalej z najdłuższą linią tramwajową w Polsce?
Mniejsza częstotliwość kursów i wydłużenie podróży - takie zmiany czekają niebawem pasażerów tramwajów 46 do Ozorkowa.
Zarząd Dróg i Transportu w Łodzi zapewnia, że linii likwidować nie zamierza. Trwają rozmowy przedstawicieli władz Łodzi z samorządami, przez które przebiega linia. Włodarze zastanawiają się skąd pozyskać pieniądze na gruntowny remont trasy od Helenówka od Ozorkowa.
Offline