Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Gość
Kano idź na całość. Ponieważ ja także znam część z tych osób to może otrzymali pracę po znajomości ze mną?
Użytkownik
Polityka kadrowa pani Wieczorek to działanie bez ładu i składu. Zatrudnianie swoich albo szukanie tzw. fachowców w sytuacjach podbramkowych. Plus melanż polityczny. W efekcie kompromitująco niski poziom fachowości większości urzędników. Kolejna kadencja np. bez planów zagospodarowania przestrzennego najważniejszych obszarów miasta czy bez Planu Ochrony Środowiska jest tego potwierdzeniem. To pani Wieczorek wraz ze swoimi urzędnikami dopuściła do otwarcia furtki dla BioEkoTechu i być może innych chętnych, w temacie spalarni ODPADÓW NIEBEZPIECZNYCH, do wybudowania szkaradnej myjni samochodowej tuż przy parku miejskim czy też do powierzenia, bez zgody Rady Miasta, na następne 10 lat komunikacji miejskiej dotychczasowemu , niemrawemu przewoźnikowi. Za pieniądze, jakich sobie on życzył! Lekceważenie prawa, absolutna beztroska o finanse miasta w przyszłości i perfidne zablokowanie wszelkich działań dla nowego prezydenta. Sprytna pani Wieczorek już zaczęła wyjaśniać wyborcom, że ona jest super tylko źli ludzie wszystko psują. Nie dajmy się ogłupić! Przy okazji apel do grupy niedobitków- normalnych urzędników. Przestańcie się bać! Zacznijcie mówić, gdziekolwiek jest to możliwe, jak naprawdę wygląda na dziś praca w urzędzie! Za chwilę można oczekiwać kolejnych zwolnień- ale to grupa dotychczasowych koalicjantów, którzy już osiągnęli to, czego chcieli i mają swoich kandydatów na prezydenta. Kolejne zmiany, zmiany... Na szczęście wybory za pół roku.
Offline
Gość
Sylwiaezg jeżeli jesteś Wieczorkową, to - masz rację- oni otrzymali pracę "po znajomości" z Tobą.
Gość
Ha ha ha! No kano nie zaskoczyłeś tym postem!
Gość
Chaos w UMZ na przykładzie zarządzenia Prezydenta Miasta Zgierza.
Zarządzeniem nr 104/VI/2014 z dnia 22 kwietnia 2014. (w bazie zarządzeń PMZ - nie wiadomo dlaczego - pod datą 14 kwietnia 2014 r.[?!]) pani prezydent wprowadziła zasady nadzoru właścicielskiego nad spółkami z udziałem Gminy Miasto Zgierz. Układający zasady, tak się zapatrzył w swoją pryncypałkę, że wpisał jako wymóg dla kandydata do rad nadzorczych: posiadanie stopnia naukowego doktora nauk prawnych lub ekonomicznych. Oczywiście pani prezydent błąd zaaprobowała i zarządzenie podpisała. Ktoś jednak głupotkę zauważył i za kilka dni zarządzenie zmieniono, wykreślając niestosowny zapis.
Gość
Nie myli się ten co nic nie robi.
Użytkownik
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka....
Tak można podsumować zajmowanie stanowiska sekretarza miasta przez Annę Majewską.
Zwalniała, upadlała pracowników, a teraz spotkał ją ten sam los, została zdegradowana i powróciła do pracy w Biurze Rady Miasta Zgierza.
Nie pomogła nawet znajomość ze szkolnych lat z Iwoną Wieczorek, gdyż musiała zrobić miejsce dla nowych znajomych prezydent Zgierza.
Offline
Gość
Sekretarz Miasta Zgierza
Pani Anna Majewska pełniła funkcję Sekretarza Miasta Zgierza od dnia 29.08.2011 r. do dnia 31.05.2014.
ze strony Urzędu Miasta Zgierza
Gość
Ucieczka do Biura Rady Miasta nic jej nie da. Wiedziała, ze nowy prezydent ją zwolni, więc wróciła na dawne "bezpieczniejsze" stanowisko. Nie uniknie jednak odpowiedzialności za zwalnianie i pomiatanie ludźmi w imieniu Wieczorkowej. Dała dupy, więc będzie to jej pamiętane.
Użytkownik
O polityce kadrowej....
Kadrowa polityka prezydent Iwony Wieczorek to jest jedno wielkie nieporozumienie.
Ta jej polityka kadrowa to jak jazda bez trzymanki.
Od początku kadencji Iwony Wieczorek mieliśmy do czynienia z niezliczonymi zmianami Regulaminu Pracy i zmianami Regulaminu Organizacyjnego UMZ. Te decyzje nie poprawiają funkcjonowania UMZ, tylko je destabilizują. Pracownicy urzędu narażeni są na pracę w ciągłym stresie. Atmosfera w Urzędzie Miasta jest fatalna, choć pani prezydent w TV Centrum stwierdziła, że jest ona bardzo dobra. To świadczy o oderwaniu się jej od tej magistrackiej rzeczywistości.
Offline
Gość
Rozumiem, że Zgierz nie posiada obecnie Sekretarza gminy.
Stanowisko zwolnione przez poprzednią pracownicę nie jest obsadzone.
Niestety prawo zabrania obsadzenia stanowiska sekretarza w drodze powierzenia pełnienia obowiązków.
Trzeba ogłosić otwarty i konkurencyjny nabór.
Nabór kandydatów na wolne stanowisko sekretarza przeprowadza się nie później niż w ciągu 3 miesięcy od zwolnienia stanowiska.
Gość
Nachalna propaganda w pracowników podległych Iwonie Wieczorek przynosi efekt odwrotny od założonego.
Nadmiar fotografii ( w ostatnim pisemku promocyjnym ponad 20 fotek promieniującej Iwony Wieczorek) spowodował zwolnienia odpowiedzialnych za taki stan rzeczy.
Poległ na placu tworzenia propagandowych sukcesów Tomaszek antenka, teraz taki sam los ma spotkać Katarzynę Sendal.
A pomyśleć, że przed dwoma laty na promocyjnym zdjęciu wyżej wymienieni stali nad łożem chorej Iwonki (foto było na portalu społecznościowym).
Gość
Teraz, można powiedzieć, stoją nad jej trumną.
Gość
Katarzyna odchodzi/zostaje wyrzucona* z UMZ?
A taka ważna była, taka pyszna - pani dziennikarka...
W życiu (poza Wieczorkową) nie spotkałem równie antypatycznej osoby. Mówienie dzień dobry, czy wchodzenie w koleżeńskie relacje z pracownikami urzędu sprawiało jej wybitną trudność. Dla petentów: przykład urzędniczego betonu. Człowiek od razu dostawał czytelny komunikat: ja tu jestem dla ciebie, a nie na odwrót. W dodatku te miny i grymasy :)
Pani Katarzyna rzeczywiście mogła sobie pozwolić na strojenie fochów i traktowanie wszystkich z góry.
Wszak jej myśli zawsze pochłonięte były wyższymi celami: uzgadnianie pytań z p. prezydent przed wywiadem do ITZ, cykanie i obróbka setek zdjęć Wieczorkowej, robienie za stojak od mikrofonu dla tej ostatniej. Antypatyczność i zarozumialstwo pani Kasi powodowały, że czasami można było odnieść wrażenie, że w rzeczywistości jest ona ukrytą córką Wieczorkowej (taką, którą nie należy się chwalić publicznie). Pod względem antycech obie doskonale się uzupełniały. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że Wieczorkowa nigdy nie darzyła Kasi nawet gramem sympatii. Ot, taki kolejny urzędniczy wyrobnik.
*nieodpowiednie skreślić
Gość
Jesli Pani Katarzyna zamierza zrezygnować z pracy w UMZ to jej sprawa.
A Pani Prezydent ma prawo dobierać sobie współpracowników, którzy zrealizują zadania przed nimi stawiane.