Dlaczego z góry zakłada Pan że moja aktywność kończy się w internecie ?  Z tego co wiem Mateusza Mirysa również można spotkać na co dzień w okręgu 22.

No przecież Wszyscy wstydzą się Wieczorkowej a tym bardziej zmuszani do kandydowania z jej listy. To normalne i bolesne przeżycie.. Jak hemoroidy czy gangrena. Tylko idiotki czy debile się z tego cieszą! Wybory za 3 dni i koniec ale wstyd na lata gratis. W promocji od pazdziochowej. W sumie trochę szkoda tych ludzi ale sami wybrali hańbę zamiast honoru. Do nie zobaczenia i likwidacji! Won ze Zgierza.

Maciej Kosmalski napisał:

Dlaczego z góry zakłada Pan że moja aktywność kończy się w internecie ?  Z tego co wiem Mateusza Mirysa również można spotkać na co dzień w okręgu 22.

Niestety aktywność teraz to nie wszystko. Patrząc na poprzednie statystyki, oraz realnie na dotychczasowe wybory daję panom miejsca 6 do 12. I nie jest to złośliwość, są tutaj po prostu mocniejsi.

Chciałbym też przestrzec wyborców przed wyborem takich radnych, którzy obecnie pokazują się jako oponenci Wieczorowej, a którzy do niedawna jedli jej z ręki. Takim najlepszym przykładem jest Mirosław Kolęda. Do niedawna pełnił intratną fuchę w spółce MPGK. Wtedy bardzo chwalił Iwonkę i nie dopuszczał do wydawania Gazety bez cenzury, aby nikt nic złego nie napisał o pani prezydent.
Obecnie gdy Iwonka wyrzuciła go z tej spółki pan Mirosław staje na czele jej krytykantów, zaś jego wystąpienia na sesji RMZ są takim "glindzeniem" i w tej dziedzinie wyprzedził on nawet obywatelkę Zofię.

W przeddzień wyborów stało się jasne, że w Zgierzu kandydaci partyjni niewiele ugrają. PSL musi odpokutować za fatalny prezent na minioną kampanię, SLD skompromitowało się prostacko popełnionym plagiatem a centralny PIS wyhodował żmiję hofmańską na własnej piersi. Lokalnych, mniejszych żmijek w tej partii znalazłoby się też co najmniej kilka. To wpłynie na wynik wyborów. Szef kolejnej partii, rządzącej PO, doczekał się dzisiejszej nocy rozrzucanych na mieście ulotek, brutalnie go szkalujących. Zgłoszono to chyba do prokuratury, jednak mleko się rozlało. Dla PO to duża niezręczność. Ja jestem zdecydowanie przeciw takim metodom prowadzenia kampanii wyborczej i chcę aby sprawców tej sytuacji pokazać opinii publicznej. Innych partii nie tykam bo nie ma to sensu. Nie wracam też do komitetu aktualnej prezydentki- prawie wszystko o tym już powiedziano a reszta zostanie ujawniona po wyborach. W domyśle, skala szalbierstwa i kombinacji w komitecie proporcjonalna do pazerności pani doktor.
Wybierzmy więc radnych spośród kandydatów niepartyjnych. Będą odpowiadać za swe czyny bezpośrednio przed wyborcami. Kandydaci partyjni zawsze będą się zasłaniać legitymacją. Dla nich zawsze ważniejsze będą korzyści z racji bycia członkiem niż wspólne dobro zgierzan.

Hipokryzja PiS przekracza wszelkie granice przyzwoitości. W gazecie "nasze miasto" piszą, że dla nich liczy się tylko prawda i uczciwość, że PiS był przeciwko budowie spalarni odpadów niebezpiecznych w Zgierzu. Jakoś zapomnieli jak Michał Pulpet bronił tej spalarni, mówiąc że będzie mniej niebezpieczna niż spalenie 1 papierosa. Odcinają się też od partyjnych synekur. Jeszcze trochę to PiS zacznie krytykować powstałą myjnię samochodową w parku miejskim. Hipokryzją też jest, że największym moralistą tej partii jest Radek - znany z niemoralnego prowadzenia się w Bratoszewicach - o czym swego czasu mówili nawet niektórzy działacze PiS, oraz Jureczek "pływak".
Jest rzeczą zaskakującą, że poczynania zgierskich działaczy PiS nisko cenią same władze PiS. Najpierw od kierowania strukturami PiS-u w okręgu sieradzkim został odsunięty Matuszewski, obecnie zaś Radosław Gajda nie znalazł się na listach do Sejmiku Wojewódzkiego, a już się mówi, iż w przyszłych wyborach parlamentarnych nikt ze zgierskiego PiS nie znajdzie się na listach wyborczych.
Jeśli chodzi o ich kandydata na prezydenta Zgierza Przemysława Staniszewskiego, to wydaje się być najbardziej sympatycznym z tego całego towarzystwa, choć gdyby został prezydentem, to byłby tylko marionetką w rękach Młynarzy ze Zgierza. Pocieszające jest, że tam gdzie mieszkam, czyli na Osiedlu 650-lecia - większość mieszkańców bardzo krytycznie wypowiada się o działaczach zgierskiego PiS.

Pis w Zgierzu jest znany ze swojich "ustawek". Oczywiscie wszystko w imię demokracji :)