Zgierz - wydarzenia, komentarze, opinie
Gość
Jeśli chodzi o gabinet 103, to przyznaje racje, że powinny tam pracować zupełnie inne osoby, które wiedzą co to prawo pracy, dyskrecja, przyzwoitość. Prawdziwa kadrowa to osoba, która nie tylko dba o przestrzeganie przepisów prawa, ale także jest obiektywnym łącznikiem między pracodawcą a pracownikiem. Dobry kadrowiec powinien umieć zastosować przepisy odpowiednio do sytuacji, do problemu obu stron. Taka osoba powinna być również wiarygodna i wzbudzająca zaufanie, która umiejętnie w sposób dyplomatyczny i wyważony wspierała by procesy w umz w kontekście jej zasobów osobowych. Powinna posiadać wysoko rozwinięte zdolności intelektualne i interpersonalne, dzięki którym jest w stanie dokonać analizy potencjału pracowników. Niestety od lat można zaobserwować, że kadrowe(a) za każdej kadencji robią wszystko, by się przypodobać, bo wyłącznie trzęsą się o swój stołek. Nie ma znaczenia czy poprzedni Prezydent był dobrym szefem czy nie. Umarł król, niech żyje król! Niczym kameleony wtapiają się w tło każdej nowej kadencji i jak kret drążą kanały pod innymi pracownikami, którzy mają wiele do zaoferowania, ale należy zrobić wszystko, by tylko zbyt mocno się nie wybiły. Jak w dobrej wenezuelskiej telenoweli, knują, intrygują i przenoszą plotki o osobach z umz i nie tylko. Wcinając się w życie zawodowe i (uwaga) upsss... prywatne, traktując to jako pożywkę! Ale w tym cudownym działaniu nie są same, maja swoje "zaufane" osoby, które również uczestniczą w spotkaniach największych plotkar urzędowych. Czy z odejściem Najjaśniejszej skończy się także opisane wyżej zachowanie - jeśli nowy Prezydent nie otoczy się kompetentnymi, dyskretnymi osobami, to z pewnością będzie nowa seria telenoweli urzędowej.
Gość
LIST OTWARTY!
Szanowna Pani Prezydent!
Piszę do pani ten list, gdyż wiem że jest pani osobą otwartą, wsłuchującą się w głosy opinii publicznej. Otóż przeczytałam ostatnio najnowszą gazetkę wydaną przez panią i jestem oburzona, że w niej jest tylko około 20 pani zdjęć, a powinno być ich znacznie więcej. Ponadto na niektórych tych zdjęciach pani wygląda okropnie, jest stara i jędzowata. Ponieważ za wydanie tej gazety w dużym stopniu odpowiada pani Sendalowa, to prosiłabym o zwolnienie jej z pracy.
Ponadto proszę o wyrzucenie z pracy wiceprezydentów: Staniszewskiego i Bączaka. Pierwszy za to, że chce ośmielić się rywalizować z panią o fotel prezydenta Zgierza, zaś ten drugi gra na wielu frontach i jest nieszczery wobec pani. Z poważaniem Monika.
Gość
Moniczko przychylam się do Twych postulatów z jednym wyjątkiem.
Otóż Bączak jest bardziej wszechstronny od Iwony Wieczorek, gdyż gra na wielu frontach (instrumentach).
To nie tylko wirtuoz pałeczek perkusyjnych lecz także "instrumentów szklanych" oraz zastawionego stołu (nie mylić ze stolcem, który ma miejsce po opróżnieniu tegoż stołu).
Jako główny powód odwołania tej persony wymieniłbym większa wszechstronność, bo Bodzio B. w przeciwieństwie do Iwonki jest kumplem prawie wszystkich, począwszy od SLD, poprzez PSL, PiS i Klub Sokoła, a nawet niektórych radnych z PO.
A nade wszystko jego wypowiedzi są, co dziwne, lepiej przyswajalne przez zgierską gawiedź niż wynaturzenia z cyklu Ploty, plotki, ploteczki.....
Gość
W ostatniej gazetce wydanej przez panią prezydent, na jednej ze stron znajduje się 13 jej zdjęć. Jest to swoisty rekord świata. Jest też 'interesujący" artykuł, który jest pomieszaniem z poplątaniem, mówiący o pracach wykonywanych przez mieszkańców Zgierza, którzy odrabiają zaległości czynszowe i o pracach wykonywanych przez osadzonych z Zakładu Karnego w Łodzi. I doprawdy z treści tego artykułu nie wiadomo, czy tutaj chodzi o zgierzan osadzonych w Zakładzie Karnym, odrabiających te zaległości, czy też nie.
Styl tego artykułu jest "sendalowy" i jeśli pisała go dziennikarka o której myślę, to na pewno nie jest to kwiat dziennikarstwa, a najwyżej córka kwiaciarki.
Gość
Nazywanie tej pani dziennikarką to spore nadużycie. Skończone studia z zakresu dziennikarstwa nie czynią cię automatycznie dziennikarzem.
Poza tym, nic dziwnego, że p. Sendal nie ma lekkiego pióra.
Pisanie laurek na cześć Wieczorkowej to ciężka praca. Nad tobą cały czas stoi marudna i przewrażliwiona na swoim punkcie szefowa, a ty nie wiesz jak "z gówna zrobić perfumerię". Trudno pisać o sukcesach, których fizycznie nie ma.
Na tej samej śmierdzącej kupie poślizgnął się Zgierski - niezmordowany dotąd piewca "osiągnięć" pani Wieczorkowej. Cały Wydział Propagandy przekształcił w swoiste Biuro Archeologiczne. Każdy z pracowników miał za zadanie znaleźć/odkopać jakiś sukces Iwonki... Mimo wytężonej pracy, nikt niczego nie znalazł.
Tomaszowi nie pozostało nic innego jak schować antenkę i wiać gdzie pieprz rośnie. Pajęczyca ruszyła na żer.
Myślę, że w niedługim czasie cały ten pierdolnik w końcu szlag trafi. Towarzystwo pozagryza się samo.
Gość
A propos zgierskiej szkoły dziennikarstwa...
Gdzież to się podziewa sympatyczny p. Jakub Niedziela? Obiecał nam tu na forum artykuł/komentarz nt. sprzeciwu mieszkańców wobec budowy zakładu utylizacji odpadów niebezpiecznych. Dlaczego pominął piątkowe akcje protestacyjne? Dlaczego nie zapyta p. Wieczorkowej o ciągłą nieobecność i brak reakcji na protest zgierzan?
Zakładałem (niesłusznie), że skoro p. Niedziela tyle czasu poświęcił na opisywanie przemyśleń niejakiego Gajdy nt. Sokoła (jakże ważny zgierski temat!), to z równą gorliwością zabierze się za temat spalarni i społecznego sprzeciwu wobec działań Iwony Wieczorkowej.
Gość
Kuba Niedziela ma taką odwagę jak wzrost.
Gość
Oj, wykrusza się ekipa Iwonki i to w tempie nieprawdopodobnym. Tu zwolnienia tam zagrożenie zwolnień, nawet zastępcy siedzą jak na minie. Podobno niedaleko magistratu zauważono szczury, które bez skrępowania w biały dzień biegają po trawnikach. Może to te, które jak to mówi przysłowie, pierwsze się ewakuują się z tonącego okrętu?
Gość
Powodem wykruszania się "szczurów" z ekipy Wieczorkowej jest szalone tempo zmian, które funduje podwładnym.
Większość osób z naboru ostatnich 4 lat, nie jest w stanie sprostać stawianym wymaganiom w ramach prowadzonej kampanii wyborczej.
Możliwe, że zabrakło już wazeliny i pudru do promocji Iwony Wieczorek.
Większość "sukcesów" okazała się tylko papierowymi czyli występującymi na papierze wydawnictw promocyjnych zasypujących Zgierz.
Zabrakło nawet "pudru" na tuszowanie ewidentnych wpadek "szefowej" oraz pogarszającego się pod wpływem..... wyglądu zewnętrznego.
Gość
To, że pracownicy się zwalniają, to ich sprawa.
Byli zatrudnieni przez panią Prezydent źle.
Odchodzą z pracy jeszcze gorzej, bo nie macie na co narzekać.
Gość
Dlaczego pracownicy odchodzą. Za mało zarabiali he, he?
Gość
Sylwio idź ze swoja panią do psychiatry. Mówisz takie brednie, że nie mamy na co narzekać. Iwonka, to jest największa tragedia jaka spotkała Zgierz. To jest chore i podłe babsko.
Gość
Moniko skoro twierdzisz, że Pani Prezydent jest chora to powinnaś to uszanować.
A do lekarza o specjalności, która proponujesz powinnaś się wybrać raczej Ty, gdyż nie przystoi używać takich określeń wobec urzędującego prezydenta.
Gość
Ja urzędującego prezydenta mam w dupie.
Gość
Dla przeciwwagi muszę teraz pochwalić Iwonkę. Otóż przed kilkoma dniami napisałam list otwarty do pani prezydent o wyrzucenie z pracy Sendalowej i ona błyskawicznie moją prośbę spełniła. Czekam jeszcze o wyrzuceniu 2 wiceprezydentów.